Gdyby nie wy, zdrowi i normalni…

Opublikowano: 22.09.2015 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 1189

Życie na ulicy ciężkim jest, powie każdy, kto z boku obserwuje bezdomnych, głodnych, nędzarzy i zwykłych żuli. Będzie miał rację. Na swój sposób. Z jego punktu widzenia, tak to właśnie wygląda. Gdy już się jednak wyląduje na dnie i zmieni perspektywę, człowiek zaczyna się powoli przyzwyczajać.

Nędza powszednieje, niedogodności stają się rutyną. A w głowie pojawia się przekonanie, że świat właśnie taki jest, że to jest normalne życie. Że innego nie ma. Gdyby nie wy – zdrowe społeczeństwo. Nie pozwolicie nam o tym zapomnieć, gdy nawet na zwykłe „dzień dobry” odpowiadacie – „spierdalaj obszczymurku”.

Nawet nie dacie nam przywyknąć do stanu nędzy. To właśnie wasze chamstwo i pogarda oraz arogancja tych, co jeszcze pływają po powierzchni, irytuje. Do tego najtrudniej się przyzwyczaić.

Podobno rzeczywistość to postrzeganie – jest taka teoria. Faktycznie, gdy wylądujesz już na dnie, gdy minie pierwszy szok i upłynie trochę czasu – zaczyna ci się wydawać, że inny świat nie istnieje.

Życie płynie swoim rytmem, bez planów na jutro, bez planów nawet na wieczór. Tu nie żyje się z dnia na dzień, lecz z chwili na chwilę. Głównym zajęciem jest zdobywanie czegokolwiek. Strzelanie pod marketami, czyli zwykłe żebry, zbieranie puszek, butelek i złomu, wygrzebywanie w śmietnikach przedmiotów, które mogą stanowić jakąś wartość. Czasami udaje się je nawet spieniężyć. Szukamy w śmietnikach jedzenia, jak hieny rzucając się na znalezione, zepsute i nadgniłe resztki. Najcenniejszym skarbem są ubrania, wszelkiego rodzaju, byle człowiek się zmieścił. Nieważne, że brudne, śmierdzące i zawszone. Ważne, żeby było ciepłe. A jeśli szczęście dopisze, to i buty można znaleźć… Uczymy się tak żyć i gdyby nie wy – normalne zdrowe społeczeństwo – może nawet nie zauważylibyśmy tej naszej nędzy. To wy dajecie nam to odczuć, swoją pogardą.

Większość z nas jest na tyle zniszczona i wyczerpana, że stanowi łatwy cel i jest obiektem ataków różnego rodzaju miłośników estetycznej, zamożnej populacji. Z chamstwem i wulgarnym traktowaniem spotykałem się, będąc na ulicy, wielokrotnie.

Widziałem jak wesoła młodzież w porywach fantazji bije i kopie bezdomnego staruszka, ledwo pchającego swój wózek z puszkami do punktu skupu. Wiele razy wdawałem się z nimi w bójki.

Sytuacje takie nie są sporadyczne, stały się już nawet regułą. Żule tacy jak ja, jeszcze nie starzy i zaprawieni w bójkach, dadzą sobie radę – gorzej z tymi, których już siły opuściły. Zresztą, weseli biali chłopcy atakują tylko tych, nad którymi mają przewagę.

Jednak obelgi znosimy wszyscy – solidarnie. Zwłaszcza pod marketami. Gdy któregoś razu wraz z kumplem strzelaliśmy pod jednym z nich, kolega zaczepił przechodzącego człowieka, prosząc go o jakiekolwiek drobne. – A pójdziesz do pracy łachudro jedna, zamiast porządnych ludzi zaczepiać – odpowiedział zaczepiony mężczyzna, w doskonale skrojonym garniturze od gminnego krawca.

Przysłuchiwałem się temu z boku i mimo, że jesteśmy zaprawieni w obelgach, wiedziałem, że kumplowi zrobiło się cholernie przykro, postanowiłem więc przyjść mu z odsieczą.

– Szanowny panie, z daleka widać, że jest pan człowiekiem z wyższych sfer. Dobrze wykształconym, kulturalnym, inteligentnym i zaradnym mężczyzną. Czy zdaje pan sobie sprawę jak ciężką pracą jest żebractwo? – zapytałem buraka, który szybko odszedł z koszykiem w kierunku swojego samochodu marki mercedes w wersji kombi – co, nawiasem mówiąc, samo w sobie jest synonimem buractwa. Wcześniej z obrzydzeniem rzucił na chodnik dwa złote.

Prawdopodobnie w końcu przywyklibyśmy do życia na dnie uznając, że świat już taki jest. Jednak wy nam na to nie pozwalacie.

Autorstwo: Piotr Jastrzębski
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Marek Witkowski 22.09.2015 12:50

    Jeżeli autorowi tego artykułu świat nie pozwala przywyknąć do biedy, to dla mnie to oznacza, że nie rozumie świata. Ludzie dzielą się na wysokich i niskich, blądynów i szatynów itp. oraz na biednych i bogatych. Oczywiście, są cechy wrodzone i cechy nabyte, ale te oby dwa rodzaje cech mają wspólny mianownik, czyli są od siebie zależne, bo i wysocy mogą być bogaci, a niscy biednymi. Mam wrażenie, że autor chce eksponować biedę i uczynić z niej szczególną formę egzystencji. Bieda stoi w opozycji do rozwoju, a zadaniem człowieka jest rozwijać się. Ważną kwestią jest istota rozwoju, którą ja opieram na ciągłym poznawaniu siebie w kontekście otoczenia. Trwać w biedzie, gdzie wokół jest “bogactwo”, to nic innego jak tylko użalanie się nad sobą i szukanie winnych wszędzie, tylko nie w sobie. Ja przyjmuję świat jakim jest, a nie jakim mógłby być, i choć dużo czasu poświęcam na analizie tego, co mnie otacza, nie przeszkadza mi to, że mogę na jedzenie przeznaczyć tylko 10 zł dziennie. Nie chodzę głodny, cz też brudny i mam poczucie, że spełniam swoją rolę, do której scenariusz pisze mi każdy nowy dzień, który witam co rano z nadzieją.

  2. Piechota 22.09.2015 13:36

    Dlaczego artykuły zamieszczane mogą zawierać wulgarne słowa, a komentujący nie mają takiej możliwości??? To jest nie w porządku!

  3. Piechota 22.09.2015 14:31

    Dziękuję za odpowiedź.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.