Wikileaks powstaje komercyjna konkurencja

Opublikowano: 30.01.2011 | Kategorie: Media, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 509

New York Times rozważa wdrożenie systemu do anonimowego nadsyłania dużych plików, co pozwoli na pozyskiwanie tajnych dokumentów podobnie, jak robi to Wikileaks. Podobne rozwiązanie ma już Al Jazeera, a Washington Post nie wyklucza wprowadzenia go w przyszłości. Gazety mogą pominąć pośrednika, jakim jest Wikileaks, co może oznaczać początek nowego rodzaju dziennikarstwa.

Wikileaks może być zarówno pomocą, jak i problemem dla znanych gazet. Z jednej strony projekt dostarcza mediom cenne materiały, ale z drugiej strony to właśnie Julian Assange decyduje o tym, kto opublikuje sensacyjny materiał. Julian Assange potrafił też otwarcie krytykować Timesa za informacje publikowane na swój temat i groził pozwem Guardianowi.

Nie powinno więc dziwić, że New York Times rozważa pominięcie pośrednika, jakim jest Wikileaks. Redaktor naczelny gazety Bill Keller powiedział serwisowi Cutline, że NYT zastanawia się nad systemem podobnym do rozwiązania Transparency Unit wprowadzonego przez arabską stację telewizyjną Al Jazeera.

Transparency Unit pozwala na anonimowe przesłanie do dziennikarzy dużego pliku, który będzie później przeanalizowany. Transmisja jest szyfrowana i Al Jazeera zapewnia, że nie zapisuje żadnych danych o nadawcy, nawet numeru IP. Al Jazeera uruchomiła swoje rozwiązanie w tym roku, ale już chwali się pozyskaniem 1,7 tys, plików

Również naczelny Washington Post Marcus Brauchli zapytany przez Cutline o system podobny do rozwiązania Al Jazeery stwierdził, że “nie wykluczyłby tego”. Dodał, że ludzie regularnie kontaktują się z gazetami, chcąc im pokazać różne materiały, ale gazety muszą mieć pewność, że same nie staną się celem władz.

Wydaje się, że uruchomienie skrzynek na wycieki to dla gazet problem nie tyle techniczny, co prawny. Z pewnością prawnicy dużych wydawnictw już się nad nim zastanawiają. Czekając na ich odpowiedź, można się zastanowić nad tym, jak zmienią się media (i publikowane wycieki), kiedy szyfrowane skrzynki staną się bardziej popularne.

Może się okazać, że Wikileaks naprawdę da początek nowemu rodzajowi dziennikarstwa. Julian Assange nazwał go dziennikarstwem naukowym. Rola dziennikarza sprowadza się do przedstawienia wiadomość oraz odsyłacza do oryginalnego dokumentu. Czytelnik może się zapoznać z dokumentem i ocenić, jaka jest prawda. Idea takiego dziennikarstwa ziści się, jeśli gazety postąpią tak samo, jak Wikileaks – odważnie opublikują pełną treść materiałów i udostępnią ją do wglądu wszystkim.

Może się jednak okazać, że gazety odczują pokusę np. opublikowania tylko własnych opracowań pozyskanych dokumentów. Mogą też unikać publikowania pewnych informacji w związku z obawami natury prawnej. Organizacja stojąca za Wikileaks wydaje się mniej “poprawna politycznie”. Trzeba jednak mieć na uwadze, że także Wikileaks może dokonywać manipulacji. Ostatecznie to Julian Assange decyduje o tym, kto dostanie dokumenty wcześniej, kiedy zostaną opublikowane i jaka ich część trafi do sieci. Mimo to wokół Wikileaks udało się stworzyć atmosferę niezależności, która jakoś nie trzyma się tradycyjnych mediów.

Jeszcze inną ideę przedstawili “dezerterzy z Wikileaks”, którzy zaproponowali stworzenie OpenLeaks – platformy do publikowania wycieków, która będzie zachęcać do tworzenia kolejnych takich platform. OpenLeaks chce zbierać tajne dokumenty, ale nie będzie udostępniać ich bezpośrednio internautom. Dostęp do źródeł dostaną inne organizacje (np. tradycyjne gazety), które będą przetwarzać materiał i prezentować go swoim odbiorcom w wybrany przez siebie sposób. W tej chwili na stronie OpeLeaks mamy jedynie zapowiedź “Coming Soon!”.

Może się okazać, że za kilka lat Wikileaks zginie w gąszczu serwisów przeciekowych, jednak nawet dzisiaj nie jest to jedyny serwis dla “whistleblowerów”. Wikileaks stało się synonimem publikowania tajnych dokumentów w sieci i może nim pozostać jeszcze na długi czas, niezależnie od posunięć konkurencji.

Opracowanie: Marcin Maj
Na podstawie: Cutline
Zdjęcie: Alex
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Teoria Spisku 30.01.2011 12:15

    Cóż za informatyczna ignorancja. Mało kto wie jak zbudowane jest od środka Wikileaks – pewne jest jedna to, że wprowadzono tam zaawansowane technologie zabezpieczające anonimowość tak wysyłającego jak i samych serwerów. Nie mam żadnego zaufania do pism typu Time dla których wypowiedzenie słów niemieckie obozy śmierci nie przychodzi przez gardło więc nagminnie piszą polskie obozy… Mam nadzieję, że ludzie posiadający materiały i chcący je opublikować dowiedzą się najpierw o podobnych problemach.
    http://czasnapiwo.blogspot.com/2011/01/wikileaks-powstaje-komercyjna.html

  2. Hassasin 30.01.2011 15:40

    reżimowe media połaczone z ministerstwem prawdy będą zbierać informacje……dobry chwyt, na przejęcie kontroli na polu na którym im umknęła władza ….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.