Francuzi protestują, Polacy świętują

Opublikowano: 17.12.2018 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 3123

Francuzi wychodzą ostatnio w setkach tysięcy ludzi na ulice, by zaprotestować przeciwko podwyżce akcyzy na paliwo.

Polacy wyszli ostatnio w setkach tysięcy ludzi na ulice, by poświętować stulecie odzyskania niepodległości państwa w towarzystwie przedstawicieli rządu, który systematycznie wprowadza nowe podatki i opłaty. Przeciwko akcyzie na paliwo nie protestują, choć przeciętny Polak może za swoją pensję kupić mniej więcej połowę tej ilości paliwa, co przeciętny Francuz.

Dla wychodzącego dziś na ulicę Francuza ważna jest zawartość jego własnej kieszeni i to, w jakim stopniu państwo go zdoła ograbić.

Dla wychodzącego dziś na ulicę Polaka ważne jest to, że może pomachać biało-czerwoną flagą w towarzystwie mu podobnych i poczuć wspólnotę z nimi oraz z państwem.
Nie, jako Polak nie jestem dumny z tego, że setki tysięcy Polaków pomaszerowały w Marszu Niepodległości. Byłbym dumny z tego, gdyby setki tysięcy Polaków wyszły na ulice – OK, niekoniecznie blokując ruch, bo to jednak utrudnia życie innym ludziom – z żądaniami obniżenia akcyzy na paliwo. Albo VAT. Albo podniesienia kwoty wolnej od podatku dochodowego. Albo zniesienia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Albo opłaty emisyjnej doliczanej do kosztu paliwa.

Albo nawet w sprawach niepodatkowych, takich jak sprzeciw wobec planów cenzurowania Internetu zawartych w projektach dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym (popularnie zwanej ACTA2).

Bo to świadczyłoby o tym, że dla wielu Polaków liczy się ich wolność i własność, a nie tylko to, że mieszkają w państwie o nazwie „Polska” oraz czują wspólnotę z tym państwem, husarzami, powstańcami warszawskimi i Żołnierzami Wyklętymi oraz sobą nawzajem.

Ale jak się mi wydaje, to ostatnie większości Polaków od dłuższego czasu wystarcza. Dlatego bez specjalnego protestu przyjmują kolejne ograniczenia wolności i dają się ograbiać. Bo to przecież „dla Polski”, czyli „dla nas”.

Tak działa mentalność nacjonalistyczna.

Mentalność nacjonalistyczna jest zaprzeczeniem mentalności wolnościowej. No chyba, że klasę rządzącą wyrzuci się poza obręb narodu i nazwie np. Żydami albo zdrajcami. Ale to ryzykowne podejście, bo każdego można łatwo nazwać zdrajcą albo Żydem, prawdziwym Polakiem może łatwo okazać się jedynie zwolennik jedynie słusznego wodza, a po usunięciu „Żydów” i „zdrajców” grabienie i zniewalanie społeczeństwa i tak będzie nadal trwało.

Dlatego mieszanie idei wolnościowych z nacjonalizmem, co od pewnego czasu stało się w Polsce modne, uważam za nieporozumienie.

Autorstwo: Jacek Sierpiński
Źródło: Sierp.libertarianizm.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. MakSym 17.12.2018 14:03

    Płaca minimalna – Francja 1498 EUR, Polska 380 EUR, czyli Francuz minimalnie zarabia niemal 4 RAZY WIĘCEJ, przy minimalnie wyższych cenach niż w Polsce. Cena paliwa Francja ok. 1,5 EUR, cena paliwa Polska 1,15 EUR, czyli Polak może kupić dokładnie 3 RAZY MNIEJ PALIWA, a nie połowę tego co Francuz. Od dawna już mam dość bredni, takich jak w tym artykule, typu ” … przeciętny Polak może za swoją pensję kupić mniej więcej połowę tej ilości paliwa, co przeciętny Francuz.”

  2. wojtek 17.12.2018 18:29

    nie kazdy sie zgodzi na to ze wartoscia najwyzsza jest zysk (no moze poza Korwinem) tak samo jak nie kazdy zrowna wolnosc ze swawola;

  3. Fenix 18.12.2018 07:54

    @ wojtek Wolność naszą wolą , jednostek w jedności. Wolnych ” Ja” przejawem ,jedno prawo naszym jednostki uznaniem .

  4. wojtek 18.12.2018 16:05

    Brzmi jak Nietzsche. Wolnosc moze realizowac sie tylko w jakims kontekscie, moze to jest dowod na istnienie jakiejs rzeczywistosci ze stawia ona opor naszej woli.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.