Francuzi interweniują w swojej byłej kolonii

Opublikowano: 31.12.2013 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 852

Sto tysięcy uchodźców rozłożyło się obozem na lotnisku w Bangi, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej, by pod bokiem wojsk z Francji szukać ratunku przed pogromami. Lotnisko będzie także bazą dla pół setki żołnierzy z Polski, którzy mają wesprzeć Francuzów.

Konflikt między muzułmanami i chrześcijanami, który przed miesiącem przerodził się w religijne pogromy, pochłonął już tysiące ludzi, a jedną piątą 5-milionowej ludności państwa uczynił uchodźcami we własnym kraju. Ratując się przed pogromami, swoje domy porzuciła jedna trzecia mieszkańców prawie milionowego Bangi. Większość szuka bezpiecznego azylu na stołecznym lotnisku, gdzie stacjonują zagraniczne wojska, przysłane z zadaniem zapobieżenia mordom. Lotnisko w Bangi jest główną bazą dla 1,6 tys. żołnierzy z Francji, a także dla blisko 4 tys. żołnierzy z państw Unii Afrykańskiej.

Francuzi wysłali wojska do Republiki Środkowoafrykańskiej, swojej byłej kolonii, by położyć kres toczącym się tam od wiosny pogromom chrześcijan. Prześladowania zaczęły się w marcu, gdy po kilkumiesięcznym oblężeniu muzułmańscy rebelianci z północy kraju obalili prezydenta, chrześcijanina Francois Bozize, a na jego miejsce osadzili Michela Djotodię, pierwszego muzułmanina na tym stanowisku.

Po zdobyciu stolicy kraju, Bangi, metropolii położonej na chrześcijańskim południu, muzułmanie narzekający na dziesięciolecia dyskryminacji potraktowali miasto i jego mieszkańców jak łup wojenny. Zaczęły się grabieże i pogromy.

Autor: JW
Na podstawie: PAP
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. supertlumacz 31.12.2013 08:50

    Udział polskiego kontyngentu wojskowego w tej interwencji to tragedia historyczna. Czy nie jest sprzeczny z Konstytucją?

    Obszerna nowela Henryka Sienkiewicza BARTEK ZWYCIĘZCA nigdy nie była lekturą obowiązkową bo zawsze budziła skojarzenia z idiotyczną polityką zagraniczną.

  2. LocoWeedSmoker 31.12.2013 09:48

    moim skromnym zdaniem ,akurat ta interwencja jest jak najbardziej na miejscu.
    chociaż wysyłanie polskich wojsk w ogóle za granice naszego państwa mi się nie podoba.

    wszystko przez świrów którzy źle interpretują koran i robią z chrześcijan wrogów których trzeba tępić i zabijać a muły z 3 świata idą za ich ideologią
    a pamiętajmy że koran ma wspólne korzenie z chrześcijaństwem i judaizmem…
    oni też uznają jezusa jako mesjasza,maryję i tak dalej… tu chodzi o kontrole i tak jak konkwistadorzy kiedyś ,tak teraz wyznawcy islamu chcą podporządkować sobie resztę świata.
    I jak widać ofiary są i to sporo.

  3. Szaman 31.12.2013 09:58

    Religia jak zawsze pokazuje swoje oblicze.

  4. Damian Żuchowski 31.12.2013 23:44

    Rozumowanie supertłumacza i Zelmera uznaje za błędne. Oczywiście nie zgadzam się z ukrytymi motywacjami jakie pchają europejskich polityków do tego typu interwencji – bo niestety establishment polityczno-gospodarczy zawsze oczekuje w zamian na kontrakty i wpływy – rozgrywa więc tu gierki polityczne, mając ludzi za pionki. I nie wydaje się by głębsza moralność stała za nową interwencją w Republice Środkowoafrykańskiej. Nie zmienia to jednak faktu – że prawdziwe fizyczno-moralno-pomocowe wsparcie bywa konieczne – pytanie tylko czy my, jak ludzkie społeczności dorośliśmy do generowania postaw prawdziwie humanitarnych. Tak długo jak dajemy się wodzić za nos różnym grupom i koteriom interesu z całą pewnością nie. Przechodząc jednak do meritum, abstrachując od gorzkich motywacji o których pisałem, logika Zelmera i supertłumacza jest błędna. Są bowiem miejsca takie jak Ruanda’1994, Timor Wschodni na przełomie wieków,pogranicze sudańsko-czadyjskie czy właśnie obecnie Republika Środkowoafrykańska, gdzie wkroczenie zewnętrznych sił rozjemczych może zapobiec poważnym zbrodniom na ludności cywilnej. Takimi natomiast interwencjami nie były ostatnie eskapady do Afganistanu i Iraku. Granica jest więc cienka i może być łatwo naruszalna, w zależności od motywacji członków establishmentu politycznego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.