Francuski poseł broni poligamii

Opublikowano: 23.11.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 2115

Na początku grudnia francuski rząd ma przyjąć ustawę wymierzoną w islamski separatyzm. Niektóre jej zapisy nie spodobały się Aurélienowi Taché, posłowi wybranemu do parlamentu z list partii prezydenta Emmanuela Macrona. Polityk uważa, że państwo nie powinno zaglądać ludziom do łóżek, stąd niepotrzebne są przepisy mające na celu walkę ze zjawiskiem poligamii.

Niedawne morderstwo jednego z nauczycieli przez islamskiego fanatyka, a także rozwój społeczności lekceważących wartości republikańskie, spowodowało legislacyjną ofensywę władz w Paryżu. Macron przyspieszył więc znacząco pracę nad zapowiadanymi już przed rokiem zmianami prawnymi. Ich celem jest obrona świeckiego charakteru Francji, w tym także zwalczanie „politycznego islamu”.

Tym samym 9 grudnia francuskiej Radzie Ministrów przedstawiona zostanie projekt ustawy konsolidującej wartości republikańskie, zwanej powszechnie „ustawą przeciwko separatyzmowi”. Ma ona skupić się przede wszystkim na kilku aspektach życia społecznego – „mowy nienawiści” w sieci internetowej, edukacji, przejrzystości grup religijnych oraz kontroli stowarzyszeń promujących islam.

Jednym z ważnych elementów nowego prawa ma być walka z przymusowymi małżeństwami, a także z poligamią. Ustawa przewiduje z tego powodu wprowadzenie zakazu wydawania pozwoleń na pobyt cudzoziemców, którzy praktykują wielożeństwo.

Plan zakazu poligamii wywołał zaniepokojenie wspomnianego Taché. Parlamentarzysta stwierdził w wywiadzie telewizyjnym, że państwo nie powinno sprawdzać „ile osób znajduje się pod kołdrą w domach ludzi”. Zdaniem polityka Francja jest krajem „pluralistycznym i zróżnicowanym”, dlatego „państwo nie może zajmować się podobnymi sprawami”. Taché uzasadniał swoją wypowiedź faktem, że nie wszyscy pozostają w związkach poligamicznych z powodu religii, lecz po prostu mogą mieć taki styl życia.

Parlamentarzysta został wybrany do Zgromadzenia Narodowego w 2017 roku. Startował wówczas z list „Republiki Naprzód!” (LREM), a więc ugrupowania stworzonego przez Macrona. Obecnie Taché należy do liberalno-ekologicznej partii „Ekologia, Demokracja, Solidarność”. Liderzy LREM wezwali go zresztą do złożenia mandatu właśnie z powodu obrony poligamii i muzułmańskich świadectw dziewictwa.

Na podstawie: Huffingtonpost.fr, Lefigaro.fr
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Murphy 24.11.2020 10:46

    Zawsze mnie zastanawiało dlaczego rząd wtrąca się w prywatne sprawy ludzi, przy założeniu że nie krzywdzą się wzajemnie. Jedyny powód jaki znajduję na takie podejście, to być może przynależność rządzących do grupy wyznaniowej inaczej myślącej.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.