Francja ma nowego prezydenta

Opublikowano: 07.05.2012 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 695

Socjalista Francois Hollande zwyciężył w niedzielę w wyborach prezydenckich we Francji.

Agencja AFP, powołując się na szacunki powyborcze czterech instytutów badania opinii publicznej, poinformowała, że Hollande uzyskał 52-53,3 proc. głosów. Jego rywal, urzędujący centroprawicowy prezydent Nicolas Sarkozy otrzymał 48 proc. głosów. Sondaże i większość specjalistów już wcześniej dawały większe szanse na zwycięstwo Hollande’owi który w pierwszej turze 22 kwietnia wygrał z Sarkozy’m uzyskując 28,6 proc., podczas gdy jego największy rywal otrzymał 27,2 proc. głosów. Za tą dwójką, która przeszła do drugiej rundy, uplasowali się wtedy: szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Marine Le Pen (17,9 proc.), kandydat radykalnej lewicy i komunistów Jean-Luc Melenchon (11,1 proc.) oraz centrysta Francois Bayrou (9,1 proc.). Kandydaci partii trockistowskich – Nathalie Arthaud (Walka Robotnicza) i Philippe Puotou (Nowa Partia Antykapitalistyczna) zdobyli wtedy odpowiednio 0,6 i 1,2 procenta głosów.

W niedzielnych wyborach do godz. 17 frekwencja wyniosła 71,96 proc.

Francois Hollande zaczynał karierę polityczną na pocz. lat 80., pracując dla socjalistycznego rządu Pierre’a Mauroy, który energicznie nacjonalizował wielkie banki i spółki, skrócił czas pracy i wydłużył płatne urlopy.W 1997 r. został I sekretarzem Partii Socjalistycznej i blisko współracował z kolejnym socjalistycznym premierem Lionele Jospinem, które z kolei prywatyzował wcześniej znacjonalizowane firmy, przygotowując Francję do wprowadzenia euro.

Nie jest jasne, jaką prezydenturę przedstawi Hollande – czy nawiąże do wcześniejszego, czy późniejszego etapu swej kariery. W kampanii wyborczej obiecywał, że zmieni politykę gospodarczą, zwiększy wydatki i podatki, przywróci możliwość przechodzenia na emeryturę od 60. roku życia i obciąży milionerów 75-proc. podatkiem. Zapowiadał też renegocjację paktu fiskalnego. Teraz czas na konkretne działania.

Źródło: Władza Rad


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. joker0skater 07.05.2012 10:50

    -> Sarkozy -> Hollande -> DNO

  2. Yogipower 07.05.2012 15:27

    Europa stacza się na same dno. Teraz zobaczą do jakiego zadłuzenia potrafi doprowadzić prawdziwy socjalista.

  3. shuang 07.05.2012 20:04

    “Na Zachodzie bez zmian.” Na Wschodzie ciągłość. A my – jak zwykle – w d..ę.

  4. shuang 07.05.2012 20:11

    Teraz to mamy takie “elyty”: konkubinat, homo, trans, grupensex (w Szwecji rozpatrywano parę lat temu ustawę, że małżeństwo jest związkiem wielu kobiet i mężczyzn, ale czy to weszło to nie wiem). Brakuje pedo- i zoofilii. No i Sodoma i Gomorra w pełni. A nawet 120% normy. Ciekawy będzie ten koniec.

  5. szkot 07.05.2012 20:42

    Jak to ktoś rzekł-rządzi prawica i nazbiera trochę kasy,rządzi lewica i tę kasę wyda aby uspokoić tłumy. To mechanizm z wielu krajów. Póki widać taką oscylację tzn gospodarczo nie jest dobrze. Mój przedmówca już nadał broszkę Hollandowi-dno. Skąd ma tak dobre informacje? Bo na razie brak wiedzy do tak radykalnych ocen(joker). Co zaś się tyczy seksfobii(shuang) to ośmielę się zuauważyć że na świecie są gorsze problemy.W Polsce rewolucja seksy wymaga 200 lat co najmniej. Tu stary kawaler to już prawie zboczek zajeżdżany przez spragnionych. Tę rewolucje to trzeba zacząć od polskich problemów a nie podkęcać się zachodem. Tu się w tej materii nic nie zmienia.

  6. shuang 07.05.2012 21:52

    @szkot: Proszę, zwróć uwagę do jakiego doświadczenia biblijnego się odniosłem. W tym wymiarze, “seksofobia” -jak to określasz – nie jest obojętna. Nie chodzi tu o “strach” przed seksem ale o nieuporządkowanie moralne, którego takie zachowania są przejawem i niosą określone społeczne konsekwencje, także w innych dziedzinach (ale to byłoby rozważanie na obszerny artykuł). Można oczywiście wyśmiewać się z takiego spojrzenia, niemniej w Dekalogu, który stanowi fundamentalną część naszej cywilizacji, ostrzeżenie przed nieuporządkowaniem w tej sferze jest wymienione jako szóste, po… nie zabijaj. Jeżeli Bóg istnieje to wierność Jego zaleceniom jest niczym racja stanu. Na marginesie np. w buddyzmie porządek w sferze seksualnej jest traktowany jako istotny.

  7. shuang 07.05.2012 21:59

    To, że się nie wierzy w Boga nie oznacza tym samym, że On nie istnieje.

  8. Il 07.05.2012 22:29

    nowa gęba z fałszywym uśmiechem dobiera się do staro-nowego koryta tak zwanej władzy.

  9. norbo 07.05.2012 23:10

    @Yogipower, może troszeczkę matematyki?

    Dług publiczny (w stosunku do PKB) Hiszpanii na koniec ubiegłego roku wynosił 68,5%, Niemiec 81,2% a Francji 86% – dlaczego zatem te dwa ostatnie państwa narzucają temu pierwszemu “oszczędności” pomimo, że same są o wiele bardziej zadłużone? Odpowiedź uzasdnij.

    Masz jakiekolwiek pojęcie o czym piszesz czy tylko jak zwykle powtarzasz zasłyszane slogany?

  10. Yogipower 08.05.2012 00:14

    Jak widać “oszczędności” nie pomagają bo Hiszpania ma już 79,8%.
    Hmmm bo mają silniejszą pozycję w unii? I pewnie myślą “Co złego to nie my”.

  11. zaboon 08.05.2012 00:24

    Najśmieśniejsze jest to, że sarkozy i hollande są z tej samej loży 🙂

  12. norbo 08.05.2012 00:50

    @Yogipower – proponuję “zainwestować” w naukę czytania ze zrozumieniem, to co podałeś to szacunek na koniec 2012… jak na razie są cięcia i spowodowana tym recesja, tylko banki miewają się dobrze :-\

    Tak to już jest, że kasyno zawsze wygrywa – a “Merkozy” był naczelnym krupierem w kasynie “euro”, czy to się zmieni? nie sądzę…

    http://appsso.eurostat.ec.europa.eu/nui/show.do?query=BOOKMARK_DS-053864_QID_-788DD208_UID_-3F171EB0

  13. shuang 08.05.2012 07:50

    @W: owszem, zdanie logicznie poprawne, ale jest jeszcze coś takiego jak skutki działania. Nie bez przyczyny Chrystus wypowiada “po ich owocach ich poznacie”. Oczywiście to tyczy się także Absolutu. Dlatego też jest mowa o wierze lub nie wierze w istnienie Boga. Niemniej powszechność wiary w Byt najwyższy, absolutny jest niewątpliwie także wskaźnikiem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.