Flagowy samolot LOT o krok od katastrofy

Opublikowano: 04.07.2018 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 855

250 pasażerów Dreanlinera Polskich Linii Lotniczych LOT przeżyło chwile grozy, kiedy w maszynie lecącej z meksykańskiego Cancun do Warszawy przestał działać jeden z silników. Wtedy też kierownictwo linii podjęło zadziwiającą i nieodpowiedzialną decyzję o nakazie lądowania w odległym Nowym Jorku. Dlaczego LOT naraził pasażerów i załogę na długą podróż z jednym silnikiem?

Sytuacja miała miejsce 23 marca 2018 roku, jednak dopiero teraz zyskała rozgłos, a wszystko za sprawą dziennikarzy „Faktu”, którzy przeprowadzili śledztwo w tej sprawie. Samolot Boeing 787 Dreamliner jest przedstawiany jako jedna z najważniejszych jednostek we flocie LOT. Klienci narodowego przewoźnika podróżują nim w lotach międzykontynentalnych, tamtego dnia – z Cancun w Meksyku do Warszawy. Problemy z silnikiem rozpoczęły się półtorej minuty po starcie. Maszyną targały silne wstrząsy. Pół godziny później znowu to samo. Silnik w końcu przestał działać.

Oczywistą decyzją w takiej sytuacji byłoby lądowania w najbliższym porcie lotniczym. Najbliżej było do Miami. Centrum Operacyjne LOT wydało jednak rozkaz skierowania maszyny do dalekiego Nowego Jorku. Dlaczego? Prawdopodobnie ze względu na oszczędności. W Miami trzeba byłoby zapłacić na noclegi i wyżywienie pasażerów. W Nowym Jorku czekał na nich samolot przesiadkowy, a więc koszty byłyby niskie. Decyzje nie została zmieniona nawet, gdy drugi silnik Dreamlinera zaczął się dławić. Maszyna musiała spuszczać paliwo. Ostatecznie udało się dolecieć do NY na jednym silniku, jednak sytuacja była dramatyczna.

Jeden z doświadczonych pilotów LOT w rozmowie z „Faktem” przyznał, że 250 pasażerów od tragedii dzielił tylko krok. Zauważył także, iż „jeżeli po drodze są dostępne lotniska, to najpierw ląduje się na lotnisku ETOPS-owym, a jeśli nie ma takiego, to na pierwszym dostępnym”, co wskazuje na to, ze w pogoni za oszczędnościami LOT zaryzykował bezpieczeństwem, czy po prostu – życiem pasażerów.

O tym, że samoloty PLL LOT są w złym stanie technicznym, mówili związkowcy i piloci z LOT podczas niedawnych protestów przeciwko śmieciowym standardom zatrudnienia w spółce. Wrażenie robi również liczba odwołanych połączeń – efekt drobiazgowego sprawdzania maszyn przez załogi. „Gazeta Wyborcza” podała niedawno, że w ciągu ostatnich kilkunastu dni wypadło ponad 40 proc. lotów.– Po kilkadziesiąt samolotów jest odwoływanych albo ma opóźnienie. To już nagminne, bo samoloty się posypały. Problemem są usterki, jest ich cała masa. Zdarza się, że samolot jest wypchnięty na pas startowy, a potem zawraca, bo pilot odkrywa problemy techniczne – powiedział „Gazecie Wyborczej” jeden z pracowników LOT.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Maximov 04.07.2018 10:17

    W powietrzu to chyba pilot podejmuje decyzje?
    Nie bardzo rozumiem zarzuty do kierownictwa…

  2. MistrzSwojejIstoty 04.07.2018 12:18

    “…co wskazuje na to, ze w pogoni za oszczędnościami LOT zaryzykował bezpieczeństwem, czy po prostu – życiem pasażerów.”
    Rozumiem że to zemsta za nieudany strajk ale opamiętajcie się ludzie.To kapitan decyduje w powietrzu .Ocena sytuacji z jego perspektywy jest najważniejsza tak jak i bezpieczeństwo pasażerów.Dlaczego nikt nie wiesza psów na producencie silników słynnym Rolls Royce ? Co wam ten LOT tak przeszkadza ?

  3. Murphy 04.07.2018 13:13

    @MistrzSwojejIstoty: A skąd pewność, że to wina producenta silników a nie brak odpowiedniego ich serwisowania? Skąd masz takie wiadomości?

  4. GregPel 04.07.2018 14:00

    Przeszło 8 lat temu też zapewne przyszły rozkazy z góry…
    Polak (tu pilot) nawet po szkodzie dalej głupi.

  5. MistrzSwojejIstoty 04.07.2018 15:36
  6. kozik 04.07.2018 22:14

    Rozumiem, z wypowiedzi powyżej, że kiedy samolot jest w powietrzu, decyzje są podejmowane wyłącznie przez pilotów i nie ma żadnych nacisków z centrali.

    Swoją drogą, to podziwiam pilotów, jeśli zdecydowali się na lot na jednym silniku. Może przeszli z wojska? Tam są inne cele.

    RR już raz brakiem dostaw silników uziemił polskie maszyny – to było w sierpniu i wrześniu 1939. Zrobiono z Polaków łosi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.