Firmy w Brazylii będą karane za korupcję
2 sierpnia brazylijski Kongres uchwalił surową ustawę antykorupcyjną, która nakłada na posługujące się łapówkami firmy kary w wysokości do 20 proc. ich rocznych obrotów lub do kwoty 60 mln reali (26,2 mln dolarów). Inne przewidziane sankcje obejmują: zawieszenie działalności firmy, skonfiskowanie jej aktywów lub nawet jej rozwiązanie.
Nowe prawo, które zostało uchwalone z inicjatywy rządu prezydentki Dilmy Rousseff, dotyczy zarówno łapownictwa firm brazylijskich wobec zagranicznych funkcjonariuszy publicznych, jak i łapownictwa jakichkolwiek firm wobec przedstawicieli władz brazylijskich. Dotychczas w Brazylii za czynną lub bierną korupcję karane były jedynie osoby fizyczne, natomiast firmy nie ponosiły odpowiedzialności za wypłacanie łapówek przez ich pracowników.
Penalizacji korupcji ze strony przedsiębiorstw już od sześciu lat domagała się od Brazylii grupująca 34 państwa Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Brazylia nie jest jej członkiem, ale przystąpiła do jej konwencji o zwalczaniu korumpowania zagranicznych funkcjonariuszy publicznych w międzynarodowych transakcjach gospodarczych.
Ustawa została w rekordowo krótkim tempie uchwalona w czasie trwających w Brazylii od czerwca protestów, których uczestniczki i uczestnicy piętnują nieudolność i skorumpowanie władz.
Autor: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica