Filipiny szukają kompromisu z Chinami

Opublikowano: 20.08.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 739

Spór o Morze Południowochińskie niekoniecznie musi oznaczać wojnę. Filipiny, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, postanowiły negocjować i wszystko najwyraźniej zmierza w dobrym kierunku. Pierwsze spotkanie specjalnego wysłannika Filipin – byłego prezydenta Fidela Ramosa, oraz Fu Ying – przewodniczącej komitetu spraw zagranicznych Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, odbyło się niedawno w Hongkongu.

Chęć negocjowania pozwoli załagodzić napiętą sytuację, ale obie strony już są na dobrej drodze do współpracy. W Hongkongu rozmawiano nad kooperacją w kilku sferach – między innymi nad udostępnieniem spornej rafy Scarborough, położonej około 200 kilometrów od Filipin, dla rybaków obu państw. Fidel Ramos dał do zrozumienia, że władze w Manili chcą współpracy i nie zależy im na konflikcie.

Negocjacje z chińską delegacją to dopiero początek. Kolejne rozmowy Ramosa z urzędnikami z Chin powinny odbyć się już w Pekinie i będzie to zapowiedź oficjalnej wizyty prezydenta Filipin, Rodriga Duterte. Wszystko więc wygląda dobrze, lecz nie tego spodziewały się Stany Zjednoczone.

Amerykańskie władze chcą konkurować z Chinami o Morze Południowochińskie aby utrzymać pozycję światowego mocarstwa. Tym razem, wojna cudzymi rękoma może się nie sprawdzić. Jeśli USA planują wojnę, musi do niej dojść jak najszybciej.

Chiny nieustannie wzmacniają swoją obecność militarną na Morzu Południowochińskim. Raport przygotowany przez korporację RAND przewiduje, że Stany Zjednoczone będą miały poważne trudności by zachować dominację i osiągnąć zwycięstwo, nawet podczas długiej wojny. USA mogą zainicjować konflikt z Chinami do końca obecnej dekady, gdyż do 2025 roku, w wyniku ewentualnej bitwy amerykańskie wojska mogą ponieść ciężkie straty.

Najsilniejszym państwem świata wciąż pozostają Stany Zjednoczone, lecz na drugim miejscu znajdują się Chiny, które w bardzo szybkim tempie rozwijają swoje możliwości. W najbliższych latach możemy się więc spodziewać III wojny światowej i zwycięstwa Amerykanów, lub chińskiej dominacji nad światem.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: RT.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. agama 20.08.2016 20:25

    USA żyją z wojen, jak się nie uda, to powstawiają swoje marionetki, które wojnę wywołają

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.