Filipińska armia weźmie udział w wojnie z narkotykami

Opublikowano: 03.02.2017 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 512

Kampania antynarkotykowa może wejść w zupełnie nową fazę. Okazuje się, że zniszczenie karteli narkotykowych na Filipinach jest bardziej skomplikowane niż mogło się wydawać. Problemowi temu towarzyszy powszechna korupcja w szeregach policji.

Sprawy zaczęły się komplikować wraz ze śmiercią południowokoreańskiego biznesmena Jee Ick-Joo. W październiku 2016 roku, mężczyzna został porwany a jego rodzina otrzymała informację, że ma zapłacić haracz, albo Ick-Joo zostanie zabity. Pieniądze trafiły z czasem w ręce porywaczy, choć biznesmen został zamordowany kilka godzin po jego uprowadzeniu.

Jak wykazało śledztwo, wśród porywaczy znajdowali się policjanci oraz członkowie specjalnego oddziału antynarkotykowego. Weszli do rezydencji Jee Ick-Joo i przedstawili mu fałszywy nakaz aresztowania, po czym został siłą zaprowadzony do radiowozu i przewieziony na komendę główną policji w Manili, gdzie został uduszony. Aby zataić morderstwo, dostarczyli zwłoki do zakładu pogrzebowego, prowadzonego przez byłego policjanta. Mężczyzna został tam skremowany jako Jose Ruamar Salvador, a jego popioły zostały spuszczone w toalecie.

Powyższa historia pokazuje przede wszystkim skalę korupcji wśród służb, które mają przecież prowadzić walkę z dilerami narkotykowymi. Śmierć Jee Ick-Joo wstrząsnęła Filipinami i Koreą Południową. Prezydent Rodrigo Duterte doszedł do wniosku, że policja jest zbyt skorumpowana aby mogła prowadzić kampanię antynarkotykową.

W poniedziałek, wszelkie działania zostały zawieszone – tymczasowo. Duterte powiadomił, że w wojnę z narkotykami zaangażowane zostanie wojsko. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo kiedy kampania zostanie wznowiona i jakie funkcje zostaną przydzielone tamtejszej armii. Duterte kilkakrotnie zapowiadał, że może wprowadzić stan wojenny.

W ciągu ostatnich 7 miesięcy, na Filipinach zginęło łącznie ponad 7,6 tysiąca osób. Policja zastrzeliła około 2,5 tysiąca przestępców podczas operacji antynarkotykowych. Pozostałe ofiary zginęły z rąk mieszkańców, którzy na zaproszenie prezydenta przyłączyli się do walki z dilerami. Duterte zapowiadał, że wynagrodzi każdego, kto zacznie zabijać ludzi powiązanych z handlem narkotykami lub korupcją.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: reuters.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.