Fear Inc albo Przedsiębiorstwo Strachu

Opublikowano: 15.02.2012 | Kategorie: Media, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 733

Profesor Norman Finkelstein napisał książkę o “Przedsiębiorstwie Holokaust”, które Syjoniści używają do wyłudzania pieniędzy i korzyści politycznych.

Istnieje jednak inne przedsiębiorstwo, robiące dokładnie to samo i prawdopodobnie na znacznie większą skalę. Jest to Przedsiębiorstwo Strachu (Strach Sp z o.o). Najbardziej intensywnie i zyskownie działa w USA, jest też jednak obecne we wszystkich innych krajach Zachodu, zwłaszcza anglosaskich, wiernie “sprzymierzonych” z Ameryką (niegrzecznie zwanych satelitami). Wszyscy chyba spotkaliśmy się z objawami jego działania: z wyrzucaniem pasty do zębów, butelek z wodą i obcinaczy do paznokci do kosza na lotniskach, z obmacywaniem, rewizjami osobistymi i “nagimi prześwietleniami” tamże, z uzbrojonymi po zęby “mięśniakami” na dworcach kolejowych i ulicach, z kamerami CCTV na każdym słupie. Inne, dużo gorsze, ale mniej widoczne i mniej bezpośrednio dotkliwe dla szarych ludzi aspekty działania “Przedsiębiorstwa” to kolosalne wydatki rządów na wywiadowców, ekspertów, uzbrojenie, jednostki specjalne, tajną i jawną policję, podsłuch telefoniczny i filtrowanie Internetu. Jeszcze inne, sięgające głębiej i potencjalnie o wiele groźniejsze, to erozja demokracji i swobód obywatelskich, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie w praktyce zawieszono lub osłabiono wiele praw konstytucyjnych, dotyczących inwigilacji obywateli, prawa do procesu sądowego, więzienia bez wyroku, itp. Przedstawiciele i propagandziści “Przedsiębiorstwa Strachu” zapewniają publiczność, że te nieprzyjemne i kosztowne posunięcia są niezbędne, by bronić społeczeństwo przed terroryzmem.

Dla właściwej oceny tego zagrożenia trzeba mu się jednak przyjrzeć perspektywicznie i na chłodno, najlepiej przy użyciu statystyk. Dla USA wyglądają one następująco: w 2008 roku, zgodnie z danymi FBI, zwyczajni kryminalni mordercy zabili 14 180 Amerykanów. W wypadkach samochodowych zginęło 34 017. W 2009 na świńską grypę zmarło ok 11 000. Z powodu chorób związanych z paleniem umiera ok. 440 000 rocznie, 5000 z powodu zatruć pokarmowych. W 2007 zmarło z pobicia lub zaniedbania ponad 1700 dzieci.

A jak wygląda bilans strat spowodowanych przez terroryzm? Po 2001 roku, w atakach, które mogą być podciągnięte pod terroryzm zginęło na terenie USA “aż” 13 osób, w wyniku strzelaniny w Ford Hood. Najgłośniejszym atakiem terrorystycznym była nieudana próba wysadzenia nad Detroit samolotu przez Nigeryjczyka, Omara Faruka Abdulmutallaba, przy pomocy wybuchowych gaci, w Boże Narodzenie 2009 roku. Ten osławiony “Lot 253” linii Northwest wiózł 290 pasażerów i załogi. Gdyby Abdulmutallabowi powiódł się zamach, liczba ofiar byłaby mniejsza niż liczba ofiar wypadków samochodowych tylko w stanie Nowy Jork (1231). Katastrofa byłaby tragedią dla pasażerów i ich rodzin i poważnym problemem dla nadzoru bezpieczeństwa w transporcie lotniczym, ale nie zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego, czy narodowym kryzysem. Czasami, rzadko, samoloty spadają przecież bez pomocy terrorystów. A jednak ta nieudolna próba zamachu wywołała atak szaleństwa mediów i falę politycznych reperkusji. Przez 2 tygodnie była wałkowana na okrągło, 24/7, przez gazety i TV aż do stanu pełnego nasycenia. Postronnemu obserwatorowi mogłoby się wydawać, że USA grozi natychmiastowe unicestwienie, albo że są oblężone przez hordy wszechobecnych terrorystów, uzbrojonych w potężne bronie. Bezpośrednim skutkiem ataku było wyłożenie przez światowe organizacje lotnictwa cywilnego dziesiątków milionów na nowe skanery i procedury, w USA kompleks przemysłowo-militarny zebrał obfite żniwo, a nasycona adrenaliną paranoja zagrożenia pogłębiła się w wśród Amerykanów jeszcze bardziej.

By zrozumieć jak to się stało, że supermocarstwo popadło w stan permanentnego paranoidalnego lęku przed niewielką liczebnie grupą fanatyków uzbrojonych w noże do cięcia tektury, wybuchowe buty i gatki, trzeba cofnąć się do 11 września 2001 i przeanalizować Przedsiębiorstwo Strachu, które wówczas powstało. Atak na wieżowce WTC i Pentagon miały dla Amerykanów wymiar Apokalipsy. Obrazy katastrofy i zniszczenia były pompowane przez ekrany TV do wszystkich domów w Ameryce. Mimo, że śmierć 3000 ludzi i zniszczenie 3 drapaczy chmur było w skali ogólnej ukłuciem szpilki dla USA, wywołało jednak powszechne poczucie strachu i zagrożenia u czujących się dotąd bezpiecznie Amerykanów. Przy powszechnej ignorancji na temat świata poza granicami USA i skutków amerykańskiej polityki zagranicznej, atak wydawał się niesprowokowanym i nieusprawiedliwionym gromem z jasnego nieba, spadającym na niewinnych ludzi z rąk fanatycznych szaleńców. Strach ten został zręcznie wykorzystany przez administrację prezydenta Busza, która podsycała co jakiś czas słabnące poczucie zagrożenia poprzez ogłaszanie kodowanych kolorami alarmów anty-terrorystycznych i rozdymanie ponad wszelką proporcję prób ataku na amerykańskie interesy. To, że do żadnego ataku nigdy nie doszło używane było jako dowód sprawności “służb”. Terroryzm i Al Kaida stały się uniwersalnym straszakiem, a z minimalnego w skali ludzkich problemów jednostkowego zagrożenia uczyniono wszechobecne i wszechmocne egzystencjalne niebezpieczeństwo. W społeczeństwie amerykańskim strach ten przerodził się w zinstytucjonalizowany stan paranoi lękowej. Posłużył on elitom rządzącym i grupom nacisku do rozpętania 2 wojen napastniczych, w Afganistanie i Iraku, do bombardowania z dronów Pakistanu, Jemenu i Somalii, do mordów pozasądowych przy użyciu sił specjalnych, do wydawania setek miliardów dolarów na Departament Bezpieczeństwa Narodowego (Homeland Security), TSA (Wydziału Bezpieczeństwa Transportu) obmacującego na lotniskach staruszki i niemowlęta, do zwiększenia zakresu władzy imperialnej prezydentury, do wyjęcie spod kontroli społecznej wywiadu i tajnej policji, do dalszej korupcji sklerotycznej amerykańskiej demokracji i do znacznego ograniczenia swobód osobistych. Wszystkie kraje satelickie USA, bez względu na rzeczywiste zagrożenie terrorem posłusznie, a czasem gorliwie, naśladowały i naśladują hegemona.

Płaci za to wszystko otumaniony szary obywatel. Podatkami, wolnością, poczuciem bezpieczeństwa, upokorzeniem w lotniskowej bramce. A kto zarabia? Media, które z regularnością i gwałtownością gejzeru “Old Faithful” wybuchają szałem paniki i straszenia pod najdrobniejszym pretekstem, co podbija im czytelność/oglądalność wśród głodnych sensacji maluczkich, zarabiają koncerny zbrojeniowe i producenci skanerów lotniskowych, zarabiają rzesze tajniaków, ekspertów, panelistów i urzędników, zarabiają generałowie, a najwięcej korzystają ci najważniejsi – politycy, którzy dzięki zastraszaniu wyborców mają zapewnioną kolejną kadencję, jako “obrońcy narodu” i mogą robić dobrze grupom interesów specjalnych w zamian za korzyści finansowe i polityczne.

Terroryści rzekomo atakują Zachód z nienawiści do swobód, demokracji i wolności. Jak na razie jednak to nie oni, ale Przedsiębiorstwo Strachu i żerujący na nim politycy wraz z grupami nacisku, są na najlepszej drodze do ich wykończenia.

Autor: Herstoryk
Nadesłano do “Wolnych Mediów”


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Hassasin 15.02.2012 08:29

    ,,Lider Al-Kaidy Ajman al-Zawahri, w nagraniu wideo umieszczonym w niedzielę w Internecie wezwał Syryjczyków by polegali na zachodnich siłach…,, i wszystko jasne kto kim steruje ..oczywiście konieczne jest odrobienie pracy domowej , by wiedzieć kto ma jaki rodowód…i tak dla przypomnienia Bractwo Muzułmańskie wystawiło podczas II wojny św swoje odziały SS …a potem ,,prowadzenie,,( w sensie wywiadowczego sponsoringu itp. ) tej organizacji przejął brytyjski SAS ,a teraz….kto ich prowadzi, inspiruje i sponsoruje …sam wujcio Sam z Hameryki ….pozdrowienia dla chłopaków w Afganistanie. Ciekawe za jaką sprawę walczą tam Polacy ? Chyba bronią interesów producentów bramek na lotniskach ….większego sensu nie widzę …no może jeszcze wkurzanie Rosjan , co by przy ogólnej rozje..ce Nam też nie pożałowali bombi z atomem .
    Wujek Sam już raz udowodnił nie dawno że ,,sra, na Nas ( nie jestem pisowcem) ..ale jeżeli My taki sojusznik to czemu palcem w bucie nie kiwnęli po wypadku Kaczki Nielota ?
    Tradycyjnie : ,,Polak nową przypowieść sobie kupi , po szkodzie i przed szkodą głupi !,,

  2. Alien 15.02.2012 10:36

    Dodrze opisany artykulik.
    Tam -zresztą jak i wszędzie- chodzi tylko i wyłącznie o KASĘ, KASĘ, KASĘ i kontrolę nad ludźmi -oczywiście najlepiej aby ludzie nie byli tego świadomi.

    A ataki na WTC?
    Heeeee…….
    Nie chcę wywoływać burzy czy podkręcać teorii spiskowych, ale jakoś oficjalne wciskane masowo i na siłę “dowody i wnioski” nie tyle mnie nie przekonują do wersji USA co wręcz przeciwnie 😉
    W szczególności samolot który miał wbić się w pentagon 😀 😀 😀 gdzie aluminiowy szkielet kadłuba niby przebił się przez kilka warstw żelbetu a chyba 6-cio tonowe 2 silniki z tytanu nie dość że nie pozostawiły śladu na budynku to przy prędkości uderzenia kilkuset kilometrów na godzinę nawet nie zbiły szyb w oknach a i tak wyparowały 😀 😀 😀 😀

  3. Murphy 15.02.2012 11:36

    @Alien: Też nie wierzę w oficjalną wersję ataków na WTC i Pentagon. Za szybko wszystko uprzątnęli. Tak samo jak i wiele rzeczy było nielogicznych.

  4. edek 15.02.2012 17:03

    Czy ktoś widział choćby próby polemiki z zarzutami stawianymi zamachom z 11.IX ? Chyba nawet nasi hochsztaplerzy mają więcej przyzwoitości. Albo Amerykanie Amerykanów uważają za większych durni. Pamiętacie “efekt błądzącej kuli” z raportu senatu USA w sprawie zamordowania Kennedyego?

  5. gebeth 16.02.2012 21:54

    Ciut ode mnie .
    powiedzcie mi jedną rzecz , czy wy jako terroryści wybrali byście najbardziej skomplikowany sposób osiągnięcia celu , czy też może najprostszy ? Zastanawia mnie to dlaczego do tej pory praktycznie wszystkie próby ataków na samoloty – to … próby uporczywego wniesienia na pokład ładunków wybuchowych ! Zakupy komponentów, przygotowanie ładunku , wreszcie przejście przez całe sito kontroli… etc,etc. Ba mówi się o tym że są planowane wszczepiania implantów z ładunkami.
    moje pytanie … dlaczego do tej pory żaden terrorysta nie …. strzelił do startującego , w pełni zatankowanego samolotu … rakietą przeciwlotniczą ? Teren odejścia samolotu- nie do skontrolowania , zakup sprzętu kanałami przerzutu np narkotyków – w pełni realny. Czas samej akcji- minimalny. Szanse oddalenia się – spore !
    Jeszcze raz- dlaczego terroryści tego nie robią ?
    Moje zdanie – bo nie ma terrorystów! Opłaca się tworzyć business ochroniarski , nowe skanery , nowe spec służby , nowy sprzęt , etc,etc.
    Terenu odejścia i podejścia nie da się kontrolować, nikt na tym nie zarobi i takiego kitu się społeczeństwu nie wciśnie.
    Dlatego nikt nie strzela do samolotów.

  6. bolobolo 20.02.2012 15:06

    Atak na WTC to jedna wielka ściema. Bush dopiął celu: wprowadził prawo, które jest początkiem drogi do państwa żywcem wyjętego z “Roku 1984” J. Orwella.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.