FBI przeszuka naszego Facebooka i Google

Opublikowano: 02.05.2013 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 894

Czy giganci Facebook i Google zostaną zmuszeni do dostosowania swojej infrastruktury tak, żeby FBI i inne organy ścigania mogły łatwo “prześwietlać” podejrzanych w czasie rzeczywistym? Wszystko na to wskazuje! Washington Post alarmuje, że taki projekt jest już forsowany w amerykańskim Kongresie.

Projekt broniony przez FBI pozwoli sądom nakładać grzywnę na każdą firmę, która nie spełni wniosku o “przechwytywanie w czasie rzeczywistym komunikacji podejrzanego, niezależnie od tego, czy techniczne zaplecze dostawcy usług Web będzie w tym zakresie wystarczające”. Każdą firmę, która nie zastosuje się do żądania “elektronicznego podsłuchu” czeka kara rozpoczynająca się od dziesiątek tysięcy dolarów.

“To tylko kwestia czasu, zanim FBI będzie w stanie uzyskiwać nakaz sądu, aby przeczytać lub usłyszeć dowolną rozmowę podejrzanego na największych portalach społecznościowych” podkreśla Michael Sussmann, były prokurator federalny w rozmowie z Washington Post. “Jeśli dane te będą mogły pomóc w rozwiązywaniu przestępstw, rząd będzie forsował ten pomysł do skutku”, dodaje.

Ugrupowania broniące praw obywatelskich alarmują, że paradoksalnie nasza komunikacja stanie się jeszcze mniej bezpieczna. Joe Hall, starszy technolog w amerykańskim Centrum Demokracji i Technologii w swoim oświadczeniu zauważył, że “włączenie możliwości podsłuchu w internetowe produkty i usługi spowoduje, że zawsze znajdzie się jakiś zły charakter, aby z takich dobrodziejstw skorzystać”.

Bez odpowiedzi pozostaje nadal pytanie, jakie funkcje portali społecznościowych mają być testowane i wykorzystywane przez służby bezpieczeństwa. Czy Waszym zdaniem takie praktyki mogą przeniknąć także do innych krajów? A może już ma to miejsce tylko o tym nie wiemy?

Autor: Victor Orwellsky
Na podstawie: stratrisks, nakedsecurity, realistnews
Źródło: Kod Władzy


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. bXXs 02.05.2013 17:24

    TOR, ONION 🙂

  2. jestemtu 02.05.2013 21:16

    @bXXs
    jak ktoś chce to znajdzie, ale tutaj chodzi o przeglądanie portali społecznościowych które już i tak są pewnie inwigilowane przez różnej maści służby.

  3. pasanger8 03.05.2013 06:21

    Wiadomo ,że w UK były stawiane zarzuty udziału w zamieszkach na podstawie komunikatów z facebooka już 2-3lata temu zatem cóż w tym nowego?Jeśli ktoś jest na tyle głupi by zamieszczać wpisy o zamierzaniu popełniania przestępstw….cóż głupota musi być karana.Najlepiej przed napadem na bank wysłać maila na policję: właśnie jedziemy napaść na bank na rogu ulicy tej i tej gdybyście nie zdołali nas złapać to za 4 godzinki pokażemy filmik na żywo z napadu.

  4. Prometeusz 03.05.2013 10:32

    Cóż – mojego raczej nie sprawdzą 🙂

    @pasanger8:

    W mojej skromnej opinii wszystkie te pejsbooki i inne shittery to nie tyle narzędzia inwigilacji, co socjotechniczne wskaźniki poziomu ogłupienia bydła. Po kiego w*** marnować dzień na raportowaniu o tym, kiedy umyło się d*** a kiedy poszło do klozetu? Anu – bo świadomość już wyparowała, sensu w życiu brak i czas na bzdury tracić można; zaś jak zrobi się cokolwiek więcej niż kliknięcie w klawiaturkę (choćby obrobi bank, pójdzie na demonstrację czy po pijaku narobi do akwarium z rybkami i nagra ten wyczyn niezwykły dla potomności) – to KONIECZNIE trzeba się tym podzielić.

    Każdy wpis to jeden punkt procentowy mniej we wskaźnikach intelektualnych.

    Pozdrawiam,
    Prometeusz

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.