FBI przeciwko pedofilom w sieci

Opublikowano: 24.01.2016 | Kategorie: Prawo, Seks i płeć, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 734

FBI przejęło i prowadziło jedną z największych w internecie stron pedofilskich zawierających zdjęcia i filmy z dziecięcą pornografią. Teraz jeden z pedofilów pozywa rząd twierdząc, że FBI pozwoliło mu uzyskać dostęp do takich treści.

Departament Sprawiedliwości przyznał w dokumentach sądowych, że FBI prowadziło pedofilską stronę znaną jako „Playpen” w ramach dużej, tajnej operacji przeciwko pedofilom. Strona została przechwycona przez FBI 20 lutego 2015 roku i zamiast zostać zamknięta była nadal prowadzona przez agentów. Strona działała do 4 maja i infekowała komputery użytkowników oprogramowaniem pozwalającym ustalić ich tożsamość.

Strona miała 215 tysięcy zarejestrowanych użytkowników i zawierała 23 tysiące obrazów i filmów z treściami pornograficznymi z udziałem dzieci, w tym 9 tysięcy plików, które pobierane były prosto z serwera FBI pod Waszyngtonem. Niektóre z dzieci uwiecznionych na zdjęcia i filmach były w wieku przedszkolnym.

FBI udało się uzyskać dostęp do danych 1300 użytkowników strony, 137 z nich postawiono zarzuty. Jeden z nich, Jay Michaud, były nauczyciel złożył wniosek do sądu wskazując na winę FBI, które, jego zdaniem jest winne całej sytuacji. Powiedział on, że działanie to przypomina „zalanie dzielnicy heroiną w nadziei na wyłapanie tych, którzy ją zażywają”. Jego prawnik, Colin Fieman złożył wniosek o oddalenie zarzutów posiadania dziecięcej pornografii przez jego klienta.

Tego typu operacje FBI podejmuje stosunkowo od niedawna. Chodzi o udostępnianie zdjęć dziecięcej pornografii. Według poprzedniego zalecenia Departamentu Sprawiedliwości unikano takich akcji z uwagi na krzywdę dziecka. Jednak FBI przyznaje, że tego typu operacja była jedną z niewielu opcji wykrycia pedofilów online.

Krytyka operacji skupia się na pogwałceniu praw osób oskarżonych w procesach a także na udostępnianiu dużej ilości nielegalnego materiału, a przez to zwiększanie możliwej liczby odbiorców.

„W pewnym momencie rządowe dochodzenie nie różni się zbytnio od ściganego przestępstwa, i wtedy powinniśmy zapytać czy to jest w porządku” – mówi profesor prawa na uniwersytecie w Kalifornii Elizabeth Joh, która analizuje tajne operacje policyjne.

Po raz pierwszy podobna akcja przeciwko internetowym pedofilom zorganizowana została w 2012 roku. Wtedy oskarżono w niej 25 osób. Jednak, mimo infekowania komputerów złośliwym oprogramowaniem nie udało się ustalić tożsamości wielu osób.

Na podstawie: rt.com
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Konter 24.01.2016 11:38

    Cel uświęca środki?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.