Fatalne warunki pracy operatorów żurawi wieżowych

Opublikowano: 03.10.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 905

W połowie br. został powołany Związek Zawodowy “Wspólnota Pracy” której trzon stanowi Komisja Operatorów Żurawi Wieżowych. Związek działa na zasadach pluralizmu światopoglądowego, co w ostatnim czasie, kiedy część związkowców zajmuje się głównie uczęszczaniem na manify feministyczne i marsze tzw. „równości”, jest rzadkością. Związkowcy, wszyscy będąc zatrudnieni, działają pro publico bono i nie czerpiąc korzyści majątkowych.

Ostatnie prace związkowców ze „Wspólnoty” dotyczące warunków na stanowisku operatora żurawia wieżowego są pokłosiem uchylenia, jeszcze w 2013 roku, przez Ministerstwo Gospodarki za rządów Donalda Tuska, rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy obsłudze żurawi. Zaczęło to prowadzić do sytuacji, jaką związkowcy określają wprost mianem „patologii”, charakteryzującej się m.in. 12-15-godzinnym dniem pracy (pomimo zapisów w kodeksie pracy regulujących czas do maksymalnie 8 godzin na dobę), zatrudnianiem emerytów przez pośredników, co prowadzi do zaniżania stawek, czy drastycznym skróceniem czasu egzaminów. Niegdyś egzamin na operatora żurawia wieżowego trwał 3 miesiące, a zajęcia były prowadzone po 8-10 godzin dziennie, celem gruntownego przekazania wiedzy i przygotowania do zawodu. Obecnie „papier” można wyrobić w 2-3 dni, za odpowiednią odpłatą.

Do listy bolączek dochodziły warunki, w jakich przyszło pracować operatorom: temperatura po 40 stopni Celsjusza w kabinie, a także hałas przekraczający nominalne 80 dB. Do powyższej listy dochodzi także stan techniczny żurawi i inne uciążliwe niedogodności – oddajmy głos samym operatorom: „Pracujemy po kilkanaście godzin dziennie, często w mało komfortowych warunkach (zimą niedogrzane, a latem rozpalone kabiny), na rozklekotanym bądź wręcz niesprawnym żurawiu (…) Użeranie się z niekompetentnymi współpracownikami to codzienność, o niedogodnościach związanymi z higieną nie wspomnę”.

Z początku operatorom przyszli w sukurs działacze Związku Zawodowego Budowlani oraz Polski Społecznej. Zawiązano w tym celu, w marcu 2016 roku, koalicję „Budowy bez wyzysku” oraz w sierpniu wystosowano do premier Beaty Szydło pismo, w którym domagano się przywrócenia właściwych warunków BHP przy obsłudze żurawi. Na potrzeby prac nad rozporządzeniem zostały również przeprowadzone badania oraz statystyka dot. warunków, czasu etc. pracy operatorów. Członkowie koalicji brali również udział w konferencjach naukowych, popularyzując wiedzę dot. warunków pracy na żurawiach wieżowych.
W listopadzie 2016 odbyło się pierwsze spotkanie w Ministerstwie Rozwoju, dotyczące postulatów związków zawodowych oraz organizacji społecznych z zakresie prac nad nowym rozporządzeniem, a po miesiącu Ministerstwo podjęło decyzję o przygotowaniu rozporządzenia. Projekt został przedłożony w marcu br. i aktualnie oczekuje na konsultacje w tzw. Komisji Trójstronnej.

Związkowcy zajmują się również zbiórką funduszy na pomoc rodzinie młodego operatora żurawia, który przewrócił się kilka tygodni temu w centrum Łodzi, przy OFF Piotrkowska. Operator zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń, w tym roku skończyłby dopiero 23 lata. Specjalna komisja bada okoliczności wypadku.

Nie był to zresztą jedyny wypadek spowodowany fatalnym stanem żurawi wieżowych w ostatnim czasie. W lutym 2016 w Opolu wskutek złamania się ramienia żurawia zginęły dwie osoby, jedna została ranna, a pod koniec 2016 roku żuraw przewrócił się w Krakowie – sprawę wówczas zatuszowano.

Na podstawie: Wspolnota-pracy.vxm.pl, informacje własne
Źródło: Autonom.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. ZIWK 03.10.2017 16:41

    Aleś “ałtoże” tego błysnął jak żarówka w WC krzycząca “Ja jestem słońce”
    Oczywiście całe zło wszechświata jest winą tuSSku (bo taką pisownię są obowiązane stosować trolle); nie mogło by się obejść bez “jedynych słusznych wstawek politycznych” o złych związkowcach nie leżących krzyżem u stóp obecnego nie-rządu i nie popierających (w godzinach i na etatach służbowych) objawionej prawdy w Toruniu?

    Wcześniej nie było problemów z warunkami pracy – Słońce nie świeciło, wiatr nie wiał, deszcz nie padał, w zimie było ciepło…
    Zatrudnianie słabych pracowników – to efekt drobnej różnicy pomiędzy tym ile operator dźwigu z doświadczeniem może dostać w BRoP i choćby za Odrą – kwota ta sama, tylko waluta inna.
    Jeśli jest ssanie na rynku i potrzeba praconików o danej specjalności, to znajdą się – ale ich jakość doskonale odpowiada oferowanym wynagrodzeniom.

  2. rumcajs 04.10.2017 10:55

    Kolego “”ZIWK””, powinienem, Twoim sposobem rozpocząc stwierdzeniem, że zawirowałeś jak woda w klo….e, albo wyrobiłes się jak majtki w k….. Autor tylko stwierdza fakty, i nie zauważam w n tym tekscie jakiejkolwiek nuty politycznej, bo nadal po 2 latach rzadzenia pisu sa te same problemy. Nie wmówisz nam tu, że operatorzy polscy pracujacy na zachodzie pracuja zdecydowanie wydajniej, bo to zwykła demagogia i kłamstwo wierutne.
    Zatem zostaw swoje błyyyyskotliwe teksty dla siebie….

  3. Zenon G 05.10.2017 14:45

    Tak się składa, że doskonale znam tę branżę i patologii jest w niej mnóstwo. Jeszcze niedawno niemal połowa operatorów pracowała na czarno. Teraz co najwyżej pensja minimalna, reszta po stołem. Przepisy normujące np. czas pracy zniesiono specjalnie, żeby dogodzić pewnym grupom, jakkolwiek by się to komuś nie podobało, fakty są takie, że jedyny rząd który pochylił się nad problemem to obecny. Wcześniejsze tylko szkodziły. Zainteresowanych odsyłam do strony która jest podana na koniec artykułu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.