Fan teorii płaskiej Ziemi znów nie wystartował

Mike Hughes, który jest zwolennikiem teorii płaskiej Ziemi, w ostatnim czasie zdobył znaczącą uwagę. Jego wielokrotne, nieudane starty rakietowe stały się już legendą. Kolejny start miał nastąpić 3 lutego, jednak z powodów technicznych start został przeniesiony.

Jak donosi portal „Live Science”, jego plan polega na tym, aby wystrzelić się w rakiecie, która poleci na 550 metrów nad pustynią w Kalifornii i zrobić kilka zdjęć. Mężczyzna następnie chce ewakuować się, wyskakując ze spadochronu. Te zdjęcia, zrobione z wysokości, do jakiej każdy może dotrzeć wspinając się na bardzo wysoki budynek lub nawet wysoką górę, będą według Hughesa pokazywać, że Ziemia jest płaska.

Hughes odwołał poprzedni start rakiety po tym, jak Urząd Zagospodarowania Terenu dowiedział się, że planuje rozbić swoją rakietę na terenie publicznym. W filmie opublikowanym na „You Tube” Hughes twierdził, że sobotnie niepowodzenie wynika z problemów technicznych. Dodał jednak, że szczegóły pozostaną niejasne, dopóki rakieta nie ostygnie i nie będzie mógł jej otworzyć, by dokładnie się zorientować.

Hughes dodał, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kolejny start może odbyć się jeszcze w tym tygodniu.

Autorstwo: B
Na podstawie: LiveScience.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl