Fale grawitacyjne już po 10 milionach lat

Opublikowano: 10.09.2016 | Kategorie: Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 635

Gdy zderzą się dwie galaktyki dochodzi do połączenia się ich czarnych dziur i pojawienia się fal grawitacyjnych. Naukowcy z Uniwersytetu w Zurichu obliczyli, że fale takie pojawiają się 10 milionów lat po połączeniu się galaktyk – czyli znacznie szybciej niż przewidywano. Fale grawitacyjne wykryliśmy niedawno, dotychczas jednak nie potrafiono przewidzieć, w którym momencie po połączeniu się galaktyk fale te się pojawiają. Teraz astrofizycy z Uniwersytetu w Zurichu, Instytutu Technologii Kosmicznych w Islamabadzie, Uniwersytetu w Heidelbergu oraz Chińskiej Akademii Nauk przeprowadzili szeroko zakrojone symulacji, na podstawie których obliczyli moment pojawienia się fal grawitacyjnych.

Uczeni symulowanie łączenie się dwóch bliskich sobie galaktyk, z których każda liczyła 3 miliardy lat. W symulacji uwzględniono, że obie galaktyki posiadają czarne dziury, z których każda ma masę około 100 milionów razy większą od masy Słońca. Obliczano, kiedy dojdzie do emisji fal grawitacyjnych wskutek połączenia się obu dziur. “Wynik był zaskakujący. Połączenie dwóch czarnych dziur doprowadziło do pojawienia się pierwszych fal grawitacyjnych po 10 milionach lat – około 100-krotnie wcześniej niż przypuszczano” – mówi Lucio Mayer z Uniwersytetu w Zurichu.

Symulacje komputerowe trwały przez rok. Były prowadzone w Chinach, Zurichu i Heidelbergu. Każdy z superkomputerów był odpowiedzialny z obliczenia dla pewnej fazy łączenia się dziur i ich galaktyk.

Naukowcy mówią, że ich obliczenia powinny pomóc w bardziej efektywnym poszukiwaniu fal grawitacyjnych.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: Phys.Org
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Light 10.09.2016 18:02

    Czy “my” (ludzie) posiadamy technologię/maszynę/urządzenie/aparaturę/gadżet do faktycznego wykrywania fal grawitacyjnych?
    Czy może posiadana technologia pozwala jedynie na wykrycie zmian obserwowalnych elementów, jakie w naszym rozumieniu powinny powstać, gdy pojawią się fale grawitacyjne?

  2. realista 11.09.2016 00:25

    nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że ogromna większość tego czym wykrywamy coś jest wykrywaniem “zmian obserwowalnych elementów”… .. .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.