Fake news, czyli co?

Opublikowano: 07.09.2018 | Kategorie: Media, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2446

Określenie „fake news” wielu osobom obiło się o uszy, ale wielu Kanadyjczyków nie do końca wie, co to właściwie znaczy, mimo że wydaje im się, że wiedzą. Sean Simpson, wicedyrektor Ipsos, zauważa, że paradoksalnie w przypadku „fake news” nie potrafimy wskazać, co tak naprawdę jest kłamstwem.

Prezydent Trump użył określenia „fake news”, gdy mówił o materiałach pojawiających się w mediach, które przedstawiały go w negatywnym świetle lub zawierały błędy dziennikarzy – których zresztą nazywał „wrogami ludzi”. Sam jednak też rozpowszechniał takie fałszywe wiadomości, mówiąc na przykład, że Barack Obama nie urodził się w Stanach Zjednoczonych.

Z badania przeprowadzonego przez Ipsos wynika, że 58 proc. Kanadyjczyków i 62 proc. Amerykanów uważa, że „fake news” to historie, w których przedstawiane fakty są nieprawdziwe. 46 proc. zastosowałoby ten termin także w odniesieniu do polityków i doniesień prasowych, które przedstawiają tylko argumenty jednej strony. Kolejne 46 proc. Kanadyjczyków i 51 proc. Amerykanów mówi, że jest to termin używany przez polityków, którzy chcą zdyskredytować niekorzystne dla siebie artykuły czy programy. Generalnie Amerykanie byli bardziej niepewni podczas rozszyfrowywania, czym są „fake news”.

Kanadyjczycy mają sporo zaufania do samych siebie. 64 proc. uważa, że potrafi samodzielnie ocenić, które historie pojawiające się w mediach są prawdziwe, a które zmyślone. Jednak tylko czterech na dziesięciu stwierdza, że „przeciętna osoba” posiada tę umiejętność. Prawie połowa ankietowanych (48 proc.) przyznała, że uwierzyła w historię, która potem okazała się fałszywa. 59 proc. Kanadyjczyków i 77 proc. Amerykanów uważa, że „przeciętny mieszkaniec ich kraju” żyje w internetowej „bańce” podobnych poglądów i uprzedzeń. Jednocześnie tylko jeden na dziesięciu respondentów z obu krajów potwierdza, że sam żyje w takiej „bańce”. Czyli łatwiej zauważyć czyjąś „bańkę” niż swoją. Wiele osób instynktownie szuka treści potwierdzających ich przekonania, a te, z którymi się nie zgadza, po prostu pomija.

Mniej niż połowa kanadyjskich ankietowanych powiedziała, że widziała „fake news”. W USA było to 61 proc. Dla porównania zetknięcie z „fake news” potwierdza 30 proc. Niemców, a aż 82 proc. Argentyńczyków. Jeśli chodzi o zaufanie do polityków, to 57 proc. Kanadyjczyków uważa, że obecnie politycy rzadziej mówią prawdę niż 30 lat temu. Amerykanie są bardziej sceptyczni – 69 proc. mówi, że politycy częściej teraz kłamią.

Ankieta została przeprowadzona między 22 czerwca a 6 lipca w 27 krajach. Na pytania odpowiedziały 19 243 osoby, w tym ponad 1000 Kanadyjczyków. W przypadku Kanady błąd wynosi 3,5 proc.

Autorstwo: Katarzyna Nowosielska-Augustyniak
Zdjęcie: pixel2013 (CC0)
Źródło: Goniec.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. mariusz 07.09.2018 13:19

    jakis czas temu ukazały się pamiętniki karola wojtyły w których była mowa że miał kochankę danusię a jak już nie mógł z nią być to spał z misiem bo jak sie przytulił to zasnął

  2. Leszek Puszczyk 07.09.2018 16:17

    Cóż nieuchronny był kryzys zaufania do mediów skoro dziennikarzy zastąpiono “sprzedawcami przekazu”. Cytując klasyka: “ciemny lud” jednak nie jest już taki ciemny jest internet a wiedza dotycząca tzw. komunikacji społecznej się rozpowszechniła. Pojawiają się próby objęcia cenzurą treści w internecie bo dysponenci mediów głównego nurtu chcą utrzymać “monopol na wiarygodność”. Z ich punktu widzenia “fake-news” to “nieodpowiednie treści”.
    Pytanie co decydenci uznają za “fake-news” i czy to jednoznaczne będzie z cenzurą internetu ? Czas pokaże…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.