Europa, Europa…

Opublikowano: 20.11.2011 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1483

Na Starym Kontynencie demokracji nikt i nic nie uratuje. Europejska demokracja już jest martwa, tylko jeszcze o tym nie wie. Tak samo jak nie wie, że Berlin do spółki z Paryżem właśnie wkładają ją do trumny.

“Dziękujemy Wam, Grecy!” – można powiedzieć. Bo właśnie po efektach działań europejskich elit w stosunku do Grecji widać, jak skutecznie owe elity zabijają dziś demokrację i jak efektowne medialnie jest to morderstwo. Równie dokładnie widać też, jak bardzo Grecja przypomina Argentynę z drugiej połowy 2001 roku. I to, że skończy tak samo źle jak Argentyna.

KOPYTA CENTAURA

Mało tego, bo nawet z nadwiślańskiego okna daje się także dostrzec, co wszystkich Europejczyków czeka w najbliższej przyszłości, to jest zaraz po bankructwie Grecji i Włoch (Włochy to trzecia co do wielkości gospodarka Unii). Ludzie choć odrobinę bystrzejsi niż trzewiki Moniki Olejnik dostrzegają też w aktualnych wydarzeniach coraz wyraźniej również naszą, polską – jakże mroczną – przyszłość. Tak gospodarczą, jak polityczną.

Proszę zwrócić uwagę: Grecja usiłowała wierzgnąć i gdyby pomysł referendum przeszedł, czyli gdyby reguły demokracji zwyciężyły nad interesami niemieckich i francuskich banków, ani chybi ujrzelibyśmy ślady po kopytach Centaura na czołach pani kanclerz Niemiec i pana prezydenta Francji. Tymczasem premier Papandreu to już przeszłość, a my przekonaliśmy się, bodaj pierwszy raz tak wyraźnie od momentu powołania Unii Europejskiej, kto faktycznie trzyma w dłoniach ster europejskich rządów oraz ile warte są zapewnienia o europejskiej solidarności i demokracji.

Dr Nile Gardiner, brytyjski ekspert Fundacji Heritage, dyrektor Margaret Thatcher Center for Freedom w Waszyngtonie, uważa, iż kłopoty gospodarcze krajów europejskich są absolutnie naturalnym odwzorowaniem stosunku liderów strefy euro do obywateli własnych państw. Stosunku, którego przy największej dozie dobrej woli nie sposób nazwać demokratycznym. “Ten swoisty deficyt demokracji wewnątrz Unii Europejskiej jest jednym z kluczowych powodów jej obecnego osłabienia” – mówi bez owijania w bawełnę Gardiner i w świetle ostatnich wydarzeń trudno z jego przekonaniem polemizować.

JAK CIELĘ NA ROŻNIE

Z drugiej strony, trudno też dziwić się stanowisku Angeli Merkel, utrzymującej, iż naturalną konsekwencją gospodarczej dominacji Niemiec jest odgrywanie przez to państwo roli mocarstwa politycznego. Rzecz w tym, że owa dominacja wraz z całą eurostrefą coraz szybciej chyli się ku upadkowi, w związku z czym jedyną opcją jej utrzymania pozostaje przejęcie nad Europą kontroli politycznej. Stąd też, między innymi, naturalne staje się – przy okazji dogadywania interesów gospodarczych – zawieranie przez Berlin politycznych aliansów z Moskwą. Przy czym o ile na temat rosyjsko-niemieckich interesów gospodarczych to i owo wiemy, o tyle alianse polityczne dotyczące obszaru leżącego między tymi państwami pozostaną przed opinią publiczną zakryte dopóty, dopóki nie dojdzie do ich praktycznej realizacji.

Podsumowując: ktoś, kto w świetle ostatnich wydarzeń nie widzi, jak Berlin, zdominowawszy Europę gospodarczo, teraz przejmuje nad nią kontrolę polityczną – ten jest ślepcem. Kto nie rozumie konsekwencji tego procesu – ten jest głupcem. A kto wszystko to widzi, rozumie konsekwencje i przeciwko tym działaniom nie protestuje, ten wkrótce zaskwierczy na rożnie jak cielę. I słusznie, bo tam będzie jego miejsce.

Swoją drogą, w powyższym kontekście proszę zauważyć, ileż spektakularnych sukcesów w tym trudnym czasie odnosi polska prezydencja. Och, ach, dłonie same składają się do oklasków. A tak na marginesie: skoro bycie Niemcem i wspieranie niemieckich interesów jest dla Niemca czymś oczywistym, czyż podobnie obrona polskiego interesu nie powinna stać się powinnością każdego Polaka?

* * *

Benjamin Franklin powiadał, że pojęcie demokracji najprościej daje się objaśnić głosowaniem dwóch wilków i owcy, co cała trójka zje na obiad. Po czym natychmiast dodawał, że w takiej sytuacji o wolności można mówić jedynie wówczas, gdyby należycie uzbrojona owca zdołała podważyć wyniki tegoż głosowania. Te dwa wilki, to paneuropejskie Niemcy oraz współczesna Rosja. Zagadką pozostaje, któremu państwu przypadnie rola owcy. Tymczasem zatrważająca większość Polaków nadal nie rozumie ani tego, że kradnie się im niepodległość, ani tego, kto jest złodziejem.

Autor: Krzysztof Ligęza
Źródło: Goniec


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. danydany 20.11.2011 22:36

    dobrze napisane.

  2. Artur Marach 20.11.2011 23:24

    Dobrze napisane i w takim kierunku wszystko idzie. W moim mieście niemiecki jest na razie drugim językiem, ale pewnie już niedługo, a wszelkie inwestycje(a buduje się teraz tutaj wiele luksusowych hoteli)są robione “pod Niemca”. Bez dobrej znajomości języka niemieckiego, w Świnoujściu nie ma szans na dobrą pracę…Tutaj ciekawy przykład na to, że Ś-cie powoli staje się niemieckie: http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/20225/ i nie wierzę że to tylko zwykła pomyłka.

  3. Artur Marach 20.11.2011 23:26

    adres hotelu budowanego w “polskim” Świnoujściu: Hampton by Hilton Swinoujscie, ul. Wojska Polskiego Swinoujscie, Western Pomerania 72-600 Germany

  4. 8pasanger 21.11.2011 06:54

    Załóżmy nawet ,że to rozumiem i co mi z tego?Będę najwyżej świadomym świniakiem na rożnie a za Gdańsk nie będę umierał-w każdym razie nie jako żołnierz polskiej armii-niech ten kraj wreszcie zrobi coś dla mnie Qrna olek -nie zamierzam ramię w ramię z jakimś ONR czy innymi kibolami walczyć o cokolwiek.A demokracja zanika w całej Unii w Niemczech i Francji też tak,że bez obaw Grecja i tak padnie a niemieckie i francuskie banki to odczują a wojna czy demonstracje się szykują ale raczej nie z Niemcami czy Rosjanami tylko przy obalaniu obecnych ,,demokratycznych “rządów w Europie.

  5. Question 21.11.2011 17:31

    8pasanger to po co odwiedzasz Wolne Media pełne mało popularnych informacji/faktów? Po co się uświadamiasz świniaku?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.