Liczba wyświetleń: 967
Kryzys w Unii Europejskiej wciąż trwa i coraz bardziej pogrąża kraje, których dotknął. Najgorzej radzi sobie Hiszpania, która odnotowała najwyższy deficyt budżetowy w całej UE.
Według badań Eurostatu, w ubiegłym roku sięgnął on 10,6% Produktu Krajowego Brutto i w bieżącym nic nie zapowiada poprawy. Według tej samej instytucji dużą część winy za taki stan rzeczy ponosi hiszpański rząd, który zaciągnął aż 40 miliardów euro pożyczki w Brukseli, by ratować banki w Hiszpanii – gdyby nie owa pożyczka deficyt wyniósłby 7%.
Według zapowiedzi ministra finansów, Luisa de Guindos, recesja osiągnie w 2013 roku 1,5 proc. PKB. Miesiąc temu rząd zapewniał, iż będzie to jedynie 0,5%. Widać więc wyraźnie, że hiszpańska gospodarka się kurczy, a sytuacja ekonomiczna kraju jest bardzo niestabilna.
Widać to również po zmianach w ilości mieszkańców Hiszpanii. Według hiszpańskiego urzędu statystycznego, ubiegły rok był pierwszym od 1946 roku, w którym populacja mieszkańców Hiszpanii się skurczyła, ubytek wyniósł około 206 tysięcy osób, a spowodował go masowy odpływ imigrantów do swoich krajów rodzinnych lub innych lepiej radzących sobie w kryzysie.
Z Hiszpanii wyjeżdżają głównie przybysze z Ameryki Łacińskiej, ale również Marokańczycy czy Rumuni wracają do domów. Niestety, wraz z imigrantami wyjeżdża również wielu – głownie młodych – Hiszpanów. Wyjeżdżają oni ze swojej ojczyzny w poszukiwaniu pracy, gdyż bezrobocie sięgnęło tam niemalże 26%, a wśród młodzieży ponad 50%.
Imigranci, głównie Ekwadorczycy, Kolumbijczycy i Boliwijczycy masowo zalali Hiszpanię w czasie boomu gospodarczego, od 2000 do 2010 roku liczba imigrantów wzrosła tam z 924 tys. aż do 5,7 mln. Obecnie wracają oni do domów i jest to chyba jedyny, choć bardzo gorzki pozytyw całego kryzysu.
Na podstawie: Money.pl, PAP
Źródło: Autonom
czyżby kryzys miał być pośrednim sposobem na wykurzenie moslemów i innych imigrantów :)?
wallping musisz pod każdym artykułem spamować?
@Aida
To samo miałem napisać. Przez tak nachalne postępowanie tej osoby nie mam najmniejszego zamiaru odwiedzać tej strony.
Artykuły już wyczyszczone ze spamu.
Po pierwsze, to “trojka” (UE-MFW-BŚ) przy aktywnym wsparciu “rynków” wymusza na Hiszpanii “programy pomocowe” a rząd hiszpański jest bardzo posłusznym pieskiem (podobnie jak rządy innych “państw” europejskich, w tym Polski).
Po drugie, statystyka w połączeniu ze nierzetelnym dziennikarstwem to świetne narzędzie propagandowe – trudne do weryfikacji i nieprecyzyjne. Powyższe dane na temat populacji pochodzą ze statystyk o ilości osób zameldowanych w hiszpańskich ratuszach (estadística del padrón). Pozwolę sobie przytoczyć niektóre fakty wynikające z tych statystyk:
Bułgarzy – wzrost o 1,49%
Rumunii – wzrost o 4,66%
Marokańczycy – wzrost o 20,85%
obywatele państw Ameryki Południowej – spadek o 14,12%
Polacy – wzrost o 1,73%
Na jakiej zatem podstawie money.pl twierdzi, że imigranci z Rumunii i Maroka wyjeżdżają z Hiszpanii? (Sprawdziłem, money.pl: “Wyjeżdżają głównie przyjezdni z Ameryki Łacińskiej, ale także z Rumunii i Maroka.”).
Poza tym te dane są nieprecyzyjne i trudne do interpretacji. Zestawienie danych o liczbie zameldowanych imigrantów z innymi statystykami (Cifras de Población y Censos Demográficos) wskazuje, że liczba zameldowanych imigrantów z Rumunii, Bułgarii czy Polski jest sporo większa niż liczba obywateli tych państw mieszkających w Hiszpanii, a w przypadku Maroka odwrotnie – liczba zameldowanych Marokańczyków jest sporo niższa…. W zależności od potrzeby można sobie wybrać odpowiednie statystyki….
[na podstawie ine.es]