Największy w historii zamach na prywatność
Unia Europejska przygotowuje się do największego w historii zamachu na naszą prywatność. I zapewnia, że wszystko to dla naszego dobra, ściślej mówiąc – bezpieczeństwa.
Pod pretekstem walki z przestępczością, Komisja Europejska zaprezentowała rozwiązania, nazwane strategią ProtectEU, które w rzeczywistości są niczym innym jak planem totalnej inwigilacji społeczeństwa. To przemyślany plan systematycznego demontażu naszej prywatności.
Unijnym biurokratom przede wszystkim nie podobają się szyfrowane wiadomości end-to-end, co nazwano „największą przeszkodą dla służb śledczych”. Na celowniku są wszystkie narzędzia oferujące prywatność – komunikatory, sieci VPN, zaszyfrowane dyski. Innymi słowy, każda nasza rozmowa, każda wiadomość i każdy ruch w sieci będą pod stałą obserwacją. Już w 2030 roku Europol ma być wyposażony w narzędzia do łamania szyfrowania.
Eksperci ostrzegają przed konsekwencjami takiego podejścia, ale ich głosy są ignorowane przez europejskich urzędników. Osłabienie szyfrowania oznacza otwartą furtkę dla cyberprzestępców, ponieważ jeśli służby zyskają dostęp do danych przez backdoory, istnieje ogromne ryzyko, że te same furki wykorzystają także osoby nieuprawnione.
Równolegle z planami dotyczącymi dostępu do zaszyfrowanych danych, UE wprowadza Europejską Tożsamość Cyfrową (EUDI). System ten ma działać jako cyfrowy portfel na urządzeniach mobilnych i być dostępny od 2026 roku. Choć oficjalnie ma zapewniać użytkownikom kontrolę nad udostępnianymi danymi, w rzeczywistości jest to kolejny element systemu totalnej kontroli.
Bez weryfikacji wieku za pomocą cyfrowego dowodu osobistego EUDI nie zalogujesz się w mediach społecznościowych, a gdy już się zalogujesz i napiszesz niepoprawny komentarz uznany za „mowę nienawiści” (lub zalajkujesz go), władze zidentyfikują cię i ukarzą. Aplikacja EUDI będzie służyła do wszystkiego, od załatwiania spraw urzędowych i korzystania ze służby zdrowia, po zakupy, pozwalając rządowi precyzyjnie cię sprofilować.
Cyfrowa tożsamość to marzenie każdego autorytarnego reżimu – możliwość śledzenia każdego ruchu obywatela, każdej transakcji, każdej interakcji z systemem. Pod pretekstem wygody i bezpieczeństwa, UE wprowadza narzędzie, które może stać się podstawą systemu kredytów społecznych na wzór chiński.
Strategia ProtectEU ma być w pełni wdrożona do 2030 roku. To nie są kosmetyczne zmiany – to rewolucja, która przekształci Europę w cyfrowy totalitaryzm.
Autorstwo: KM
Na podstawie: Digital-Strategy.ec.europa.eu
Źródło: NCzas.info