Etaty wypychają śmieciowe umowy

Opublikowano: 26.02.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 543

Badanie aktywności ekonomicznej ludzi wskazuje, że w Polsce pojawia się coraz więcej ofert pracy na etacie, co oznacza wypychanie z rynku pracy umów na śmieciowym zatrudnieniu. Powodem jest dobra koniunktura gospodarcza, ale przede wszystkim zmiany w przepisach prawnych.

Dziennik „Puls Biznesu” pisze, że z badania aktywności ekonomicznej ludzi (BAEL) wynika, iż liczba bezrobotnych w Polsce spadła już poniżej miliona osób, czyli tym samym stopa bezrobocia spadła do 5,5 proc. Jednocześnie w ciągu roku czas poszukiwania nowej pracy skrócił się z 11,8 do 10,7 miesiąca. Poza danymi ilościowymi ważne są jednak również te jakościowe, zaś wynika z nich, że pojawia się coraz mniej ofert śmieciowego zatrudnienia.

Wspomniane badanie wskazuje bowiem, że w pierwszych trzech kwartałach 2016 r. liczba osób zatrudnionych na czas nieokreślony wzrosła o 223 tys., a więc o 2,4 proc. w ujęciu rocznym. W analogicznym czasie liczba osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych i innych niestabilnych formach zatrudnienia spadła o 3,2 proc. czyli ogółem o 114 tys., co jest największym spadkiem w historii.

Pojawienie się opisywanego wyżej trendu przewidywał już Narodowy Bank Polski, ale największą zasługę w tym względzie mają zmiany w prawie, które przewidują, iż pracodawca musi odprowadzać składki od umowy zlecenie. Dlatego też duża część podobnych umów przestała być konkurencyjna, co spowodowało przekształcanie przez pracodawców umów cywilnoprawnych na pełne etaty.

Ponadto niezmiernie ważna jest ogólna dobra koniunktura gospodarcza, a także przeobrażanie się rynku pracy w Polsce w rynek pracownika, który coraz częściej może dyktować swoje warunki zatrudnienia.

Na podstawie: PB.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. agama 26.02.2017 12:10

    jak to się ma do tego, że tysiące polskich firm uciekają za granicę?

  2. wert 26.02.2017 12:17

    No pięknie.Jeszcze tylko wzrost zarobków do 2200€ miesięcznie i pomyślę nad powrotem do kraju.

  3. niewolnik 26.02.2017 12:27

    Nie ma to jak propaganda sukcesu.
    Ostatnio wszędzie tylko sukcesy jedynie słusznej zmiany.

  4. 8pasanger 26.02.2017 17:26

    Aż dziwi, że polska emigracja nie rzuca się z powrotem do kraju by zarabiać 9,5PLN netto na godzinę.Nie ma to nic wspólnego z tym, że mnóstwo ludzi w istocie na stanowiskach pracowniczych było zatrudnionych na umowie zlecenie i teraz przywraca się odrobinę sprawiedliwości tym ludziom, żeby mieli prawo do urlopu i co ważne nie spieprzyli z takiej nisko płatnej umowy gdzie indziej…

  5. emigrant001 26.02.2017 21:03

    Polaków którzy wyjechali zastąpią ukraińcy, bo u nich jeszcze gorzej, więc nie zmieni się wiele skoro tylu czeka na Twoje miejsce!
    Im więcej ich przyjedzie tym mniej spadną ceny mieszkań czyli nadal zarobki będą niskie a koszty wysokie. Jeśli zorientują się że płacą na ZUS bez szansy na zwrot to może pouciekają do Niemiec. Wtedy jest szansa, że będzie lepiej.
    Wskaźniki jak PKB nie są proporcjonalne do dobrobytu polskiego obywatela .

  6. emhyr 27.02.2017 14:42

    Zmiana na Ukrainie była wykalkulowana, od nas obywatele uciekają to ściągnijmy kozaków, oni za pół darmo będą pracować. No niestety, zapomnieli że kozacy to naród zadziorny i gdy się go oszuka i da figę to odpowie siłą i pięścią w nos.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.