„Erdogan Sucks” i inne napisy na koszulkach graczy NBA

To nie jest hasło polityczne. To nowy trend z USA. Napis „Erdogan Sucks” („Erdogan jest do bani”) został umieszczony na koszulce do gier zamiast nazwiska tureckiego koszykarza Enesa Kantera. Gra w NBA dla klubu Boston Celtics. Napis stworzył z powodu ucisku Kurdów przez tureckie władze. W tej koszulce będzie mógł wyjść na boiska do koszykówki.

Jest to konsekwencja poważnego kryzysu społecznego w Stanach Zjednoczonych, który został spowodowany zabójstwem przez policję Afroamerykanina Floyda w maju 2020 r. Liga oficjalnie zezwoliła na zastąpienie nazwisk hasłami, hasłami lub ich kombinacją. Z pewnością większość napisów będzie poświęcona tematom, które pojawiają się w Stanach Zjednoczonych w ostatnim miesiącu. Na przykład „BLM” czy „Floyd”.

Nie obejdzie się bez politycznych haseł. Na pewno zajmą specjalne miejsce. „Erdogan Sucks” jest jednym z nich. Z kolei Spencer Dinwiddie umieści na koszulce kwotę długu zagranicznego USA. Część krytyki sportowców skierowana jest pod adersem Donalda Trumpa. Nawiasem mówiąc, jego przeciwnik wyborczy Joe Biden może wykorzystać to w swojej kampanii wyborczej. Wystarczy porozmawiać z lojalnymi graczami NBA lub po prostu ich kupić.

Duże firmy również korzystają z tej możliwości. Wielu producentów sportowych ma osobiste umowy ze sportowcami. Np. producenci alkoholu i papierosów. To wygląda teraz sport. Dobrze, że wśród sponsorów nie ma organizacji terrorystycznych. Cóż, przynajmniej jeszcze nie. Konieczne będzie sprawdzenie, czy w NBA są gracze z Holandii. W tym kraju istnieje ruch wspierający pedofilów.

Myślę, że świat w końcu oszaleje. Dzieje się jakiś surrealizm. Jednym z powodów tego jest śmierć czarnego Amerykanina. Podkreślam, że był daleki od idealnej i przestrzegającej prawa osoby. A teraz jego rodzina zarabia miliony dolarów na jego śmierci.

A wszystko to może stać się viralem.

Autorstwo: Witalij Timoschuk
Źródło: WolneMedia.net