Elektrownia w Fukushimie może się zawalić

Opublikowano: 10.03.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 566

Wszyscy już przyzwyczaili się do informacji o emitującej radioaktywność elektrowni jądrowej w Japonii. Media wypromowały wizję wedle, której sytuacja w Fukushimie jest opanowana. Nikt jednak nie dodaje, że wystarczy trzęsienie ziemi lub kolejne mniejsze nawet tsunami i skala katastrofy ulegnie znowu znacznemu zwiększeniu.

Grupa pracowników Fukushimy wyraziła ostatnio obawy, co do przyszłości zakładu i to nawet nie w kontekście miejsc pracy, ale katastrofy, która może się zdarzyć w każdej chwili. W serii wywiadów dla The Australian pracownicy bardzo gorzko wyrażali się o sposobie dystrybucji pieniędzy przeznaczanych na zachowanie bezpieczeństwa. Narzekali na to, że zostali napromieniowani o wiele bardziej niż się to publicznie przyznaje.

Członkowie nieformalnej grupy Fukushima 50, czyli ci, którzy zostali w zakładzie po 11 marca 2011 roku opowiadają bardzo ciekawe rzeczy. Po pierwsze potwierdza się informacja, że już samo trzęsienie ziemi dokonało dzieła zniszczenia. Reaktor numer 1 był krytycznie uszkodzony zanim nawet dotarło tam tsunami. Wiedza na ten temat była ukrywana, bo rząd japoński planuje włączenie 50 zatrzymanych reaktorów na terenie kraju.

Specjaliści z Fukushimy wypowiadając się anonimowo straszyli konsekwencjami ewentualnego trzęsienia ziemi. Wskazują na to, że wiele z fragmentów konstrukcji reaktorów nie przetrwa tego i zawali się. Wtedy nie będzie już mowy o kontrolowaniu tego, co się dzieje w okolicy gorejących reaktorów. Wszyscy rozmówcy The Australian przyznali, że bez względu na to czy nadejdzie trzęsienie ziemi czy tsunami z Fukushimy nic już wtedy nie pozostanie i jedynym sensownym zachowaniem na wypadek czegoś takiego będzie ewakuacja.

Nie trzeba chyba przekonywać, że wystąpienie trzęsienia ziemi w okolicy tego zakładu jest bardzo prawdopodobne. Dość wspomnieć, że większość trzęsień ziemi powyżej magnitudy 6 stopni ma miejsce właśnie w okolicy Japonii. Oznacza to, że katastrofa, przed którą ostrzegają japońscy inżynierowie to niestety tylko kwestia czasu. Pytanie czy będzie go wystarczająco długo, aby zdołano się do niej przygotować.

Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. luzak1977 10.03.2013 12:40

    Elektrownia w Fukushimie może się zawalić – po co o tym pisać?
    Wszyscy jakoś zaczęli przepowiadać, prorokować, wyprzedzać fakty i biadolić. Same pytania – zero odpowiedzi. Zamiast działania – wywoływanie złych emocji. Portal – Zmiany na Ziemi prowadzi jakiś potrzebujący pomocy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.