Eksplozje i pożar w hinduskiej świątyni

Obchody lokalnego święta Vishu w Indiach zakończyły się tragedią. W niedzielę o godzinie 3:30 czasu lokalnego, gdy mieszkańcy stanu Kerala celebrowali nadejście nowego roku, doszło do potężnych eksplozji w hinduskiej świątyni, gdzie przechowywano fajerwerki.

Tragedię zapoczątkowało podpalenie się sztucznych ogni. Eksplozje doprowadziły do rozległego pożaru i zawalenia się budynku. Ogień rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki tak szybko, że ludzie nie byli w stanie opuścić świątyni. Strażacy zdołali już ugasić pożar a służby ratownicze przeszukują gruzy w poszukiwaniu ludzi.

Według najnowszych szacunków, zginęło 110 osób a prawie 300 kolejnych zostało rannych. Lokalne media zawyżają tę liczbę do 350. Sytuację dodatkowo pogorszył fakt, że było jeszcze ciemno a gdy słychać było pierwsze wybuchy, świątynia natychmiast została odcięta od prądu. Trzeba jednak przyznać, że mogło zginąć o wiele więcej ludzi, gdyż podczas tego incydentu około 6 tysięcy osób zgromadziło się aby obchodzić święto Vishu. 14 kwietnia, według kalendarza lokalnych mieszkańców, rozpoczyna się nowy rok.

Władze rozpoczęły śledztwo w sprawie pokazu sztucznych ogni, na które organizatorzy nie otrzymali specjalnego zezwolenia. Policja postawiła już zarzuty dwóm osobom. Szacunki prawdopodobnie jeszcze ulegną zmianie, gdyż służby wciąż przeszukują zgliszcza budynku.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: TheGuardian.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl