Ekolodzy krytykują rządową kampanię o atomie

Opublikowano: 09.07.2012 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 480

Ekolodzy krytykują plany budowy elektrowni atomowej, a prowadzonej przez rząd kampanii informacyjnej zarzucają przede wszystkim jednostronność. – Rząd nie ma odpowiedzi na nasze pytania, nie pokazuje żadnych alternatyw, a atom nie rozwiąże naszych problemów związanych z brakiem energii – tłumaczy Katarzyna Guzek z Greenpeace. Z takim przekazem ekolodzy chcą dotrzeć do społeczeństwa poprzez stronę internetową, wzorowanej na tej rządowej.

W marcu pod hasłem „Poznaj Atom. Porozmawiajmy o Polsce z energią”, ruszyła rządowa kampania informacyjna. Poprzez stronę internetową Poznajatom.pl ma zaangażować Polaków w dyskusję na temat tego rodzaju źródła energii.

– Kampania rządowa jest jednostronna, nie uwzględnia argumentów, które przedstawiamy, kiedy mówimy o tym, że koszty budowy elektrowni atomowej są naprawdę ogromne – mówi Agencji Informacyjne Newseria Katarzyna Guzek z Greenpeace.

Ekolodzy w opozycji do rządowego programu na rzecz budowy elektrowni atomowych prowadzą własną kampanię na stronie poznajatom.org.

– Chcemy przekonać Polki i Polaków, aby zapoznali się z prawdziwymi kosztami, jakie wiążą się z budową elektrowni jądrowej w Polsce i wyrazili jasno swój sprzeciw wobec propozycji rozwoju programu jądrowego w naszym kraju – mówi Katarzyna Guzek.

Tym bardziej, że – zdaniem przedstawicieli Greenpeace – atom nie jest odpowiedzią na problemy energetyczne, jakie grożą Polsce w ciągu najbliższych kilku lat.

– Budowa elektrowni atomowej w Polsce nie rozwiąże problemu przerw w dostawie prądu, które będą nas dotykały już za parę lat. Rząd nie ma odpowiedzi na te pytania, nie pokazuje żadnych alternatyw – mówi rzeczniczka Greenpeace.

Kampania „Poznaj atom” ma trwać dwa lata. Jej koszt to ok. 18 mln zł. Zdaniem przedstawicielki Greenpeace, prowadzona przez rząd polityka informacyjna jest niewystarczająca. Ekolodzy podkreślają, że oprócz tego, że powstanie elektrownia jądrowa, nie wiadomo zbyt wiele.

– Nie posiadamy sami technologii, będziemy musieli sprowadzić ją z zewnątrz. Nie mamy pomysłu na to, gdzie składować odpady radioaktywne – wylicza Katarzyna Guzek z Greenpeace.

Organizacja promuje w zamian pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych i zarzuca rządowi, że w niewystarczającym stopniu uwzględnia ten rodzaj energetyki.

Dziś w Polsce z OZE pochodzi zaledwie 3 proc. energii, a Unia Europejska naciska, by do 2050 było to 50 proc. Ekolodzy w raporcie z lipca 2011 roku przekonują, że budowa farm wiatrowych na Bałtyku pozwoliłaby na produkcję tańszej energii niż ta z elektrowni atomowej, stworzyłaby więcej miejsc pracy i miałaby mniejszy wpływ na środowisko.

– Rząd nie uwzględnia tego, że już teraz możemy produkować energię z czystych źródeł zamiast inwestować w niebezpieczną, szalenie drogą technologię, jaką jest energetyka jądrowa – tłumaczy Katarzyna Guzek.

Rząd planuje budowę dwóch elektrowni atomowych o mocy 6 tys. MW do 2030 roku. Pierwszą w ciągu najbliższych 10 lat wybuduje Polska Grupa Energetyczna. Postawienie elektrowni o mocy 3 tys. MW może kosztować 35 – 55 mld zł. Rozważane są trzy lokalizacje w północnej Polsce: Choczewo, Gąski i Żarnowiec. Nie znany jest jeszcze wykonawca oraz technologia, na jaką zdecyduje się inwestor.

Źródło: Newseria


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

19 komentarzy

  1. Aaron Schwartzkopf 09.07.2012 09:29

    Ten system doskonale dba o propagande, sorry, kampanie informacyjne…Kampania prounijna – toż to byl majstersztyk. Tow. Goebels zzieleniał z zazdrości. A dawni komunistyczni propagandziści, to w porownaniu do dzisiejszych profi – nieudolni profani.

  2. Murphy 09.07.2012 10:22

    Jeśli już zrobią to elektrownię atomową (oby jednak nie) to ja proponuję przechowywać odpady atomowe na wiejskiej w Warszawie w tym okrągłym budynku.

  3. Aaron Schwartzkopf 09.07.2012 11:17

    Murphy, no co Ty, całą Warszawkę chcesz załatwić?! A zresztą…może to i dobrze…

  4. fizyk 09.07.2012 11:32

    A to ile kosztowałoby 3GW w panelach słonecznych? – ze strony http://www.fotoogniwa-sklep.pl/pl/c/Baterie-sloneczne/1 liczę 15zł za 1W mocy maksymalnej, czyli 45mld zł za 3GW – brzmi porównywalnie … ale
    – w cyklu dobowym i rocznym z tej mocy maksymalnej to w Polsce wyjdzie maksymalnie kilkanaście procent,
    – ogniwa się szybko starzeją – po 10 latach wydajność spadnie do połowy, po jakichś 20 trzeba wymienić – natomiast reaktor jądrowy może spokojnie pracować przez wieki,
    – z ogniw jest średnio 5W/m^2, czyli 60000 ha na 3GW, czyli kilka sporych miast – skąd mamy brać te powierzchnie, może wyciąć lasy?
    – do produkcji wymagają dość toksycznej chemii i rzadkich pierwiastków, a po 20 latach zutylizować i wymienić.

    Nawet te 55mld którymi straszą to po prostu śmieszny drobiazg w porównaniu do alternatyw które proponują … też jeśli chodzi o wpływ na środowisko.

  5. senseimarcel 09.07.2012 13:04

    O Troll znów przyszedł.

  6. bastardus 09.07.2012 13:09

    A alternatywą, według Greenpeace, nie miała być elektrownia wiatrowa na Bałtyku?

  7. buzdygan 09.07.2012 15:06

    @fizyk
    A co powiesz na coś takiego?
    http://www.youtube.com/watch?v=79EJYCCAKOI#t=01m02s

  8. pablitto 09.07.2012 17:33

    @ f I Z Y K
    sorry stary, ale takich bredni przeżyć nie mogę – aż szkoda czasu na odpowiadanie spamerom…

    1) dziś na zachodzie 1 W kosztuje 1 Euro (tak, taka laseczka = 1, rzymskie I)
    2) bodaj WSZYSCY (nawet chińscy) producenci dają gwarancję 80-90% mocy po 20 latach -nawet jeden polski (tak – mamy polskich producentów paneli – popatrz, a jednak) daje 90%, co mnie bardzo pozytywnie zdziwiło.

    …kolega “fizyk” brał dane z roku ~1980 do swej tyrady… sorry, ale to zwykłe trollowanie.

    PS. Niemcy dzisiaj mają moc w bateriach 30 (!) GW, rekord produkcji w szczycie lata – jak dotąd ~22 GW.

    Najlepsze jest rozmieszczenie baterii na dachach domów i produkcja na własny użytek – wtedy tylko część energii potrzebne będzie przemysłowi -który też sam sobie produkuje energię – wystorczy wystawić nos za zachodnią granicę i samemu popatrzeć na RZECZYWISTOŚĆ.

    W Hiszpanii produkcja energii z OZE jest w prawie budowlanym (!) i jest narzucona przez prawo (przy określonych parametrach inwestycji) -np. do oświetlenia klatek schodowych, świateł przed domem etc…

    Przyszłość produkcji energii jest oczywista – tylko trudno w Polsce sięprzebić przez beton.

  9. Raptor 09.07.2012 19:34

    @fizyk: “natomiast reaktor jądrowy może spokojnie pracować przez wieki”

    Podaj proszę przykład takiego reaktora…

  10. jod132 09.07.2012 20:45

    Panowie ekolodzy: do cepów 🙂

  11. Wentyl 09.07.2012 22:20

    Po co ten cały cyrk, skoro mamy dużo węgla. Zamiast zamykać albo sprzedawać kopalnie, można by rozwinąć i unowocześnić elektrownie węglowe zamiast uzależniać się od obcej techniki lub szpecić kraj ustawianiem psuedo-ekologicznego badziewia.

  12. norbo 09.07.2012 22:34

    @Wentyl, jasne – moglibyśmy nawet zacząć sami produkować to co potrzebujemy ale po co skoro może stale się zadłużać i kupować z zewnątrz 😉

  13. fizyk 10.07.2012 09:30

    pablitto, podałem ceny ze zlinkowanej strony i to zaokrąglone w dół.
    Co do żywotności, to może (w idealnych warunkach!) rzeczywiście poprawiły się o kilka lat … a przynajmniej obietnice producentów, bo kto się przejmuje potencjalnymi reklamacjami za 20 lat … coś jak wieczysta gwarancja producentów pendrivów 🙂
    Poza podstawowym zużyciem, np. część przeźroczysta matowieje od UV, przez zmiany temperatur wszystko się rozwarstwia – no tak, przecież możemy cieplarnie budować nad tymi tysiącami hektarów ;D

    W każdym razie, jak cały świat się zrzuci, fabryki chemiczne wytrują część Chińczyków, to mooooże rzeczywiście Niemcom za kilka dekad uda się wymienić część ich lasów na to, osiągając 25% z tej super ekologicznej energii solarnej ;p

  14. pablitto 12.07.2012 16:43

    @ fizyk

    znowu uprawiasz prostą PROPAGANDĘ, lub delikatnie bardzo mówiąc, żeby nie naruszać regulaminów – nagminnie piszesz nieprawdę.
    Te ceny to z kątowni chyba wziąłeś.
    – A kto by się przejmował 20 letnimi gwarancjami? – choćby takie firmy jak Sharp, Kyocera, czy masę niemieckich – które istnieją od lat kilkudziesięciu do >stu. Wiele poważnych markowych firm elektronicznych bawi się już w baterie – nic to nie znaczy? Technologia do tego jest dośćprosta, czy wręcz w 90% nakładu pracy -“łopatologiczna” jak na XXI wiek.
    Do tego baterie z pierwszego boomu lat ’80 jeszcze jakoś dychają… w Niemczech też tego dużo wciąż (i pewnie wkrótce trafi do Polski, jak samochody ;|)

    – Co do matowienia – to jak ci matowieją wszelkie okna, lustra etc., do tego rozwarstwiają się? – wymieniasz je co 3 lata ??? ;)))

    – co do “hektarów” – to jesteś po prostu ślepy – powierzchnia ha wszystkich dachów w Polsce wystarczyłaby, żeby zasilić CAŁĄ EUROPĘ.
    Wystaw nosa choć parę km za zachodnią granicę, i zobacz gdzie się montuje większe elektrownie słoneczne – nasypy autostrad (autostrada A4 ~200 km od PL na zachód), węzły autostradowe (ta sama autostrada ze ~100 km dalej), nieużytki – przede wszystkim. Wyciąć to można najwyżej pewne ograniczone umysły.

    Co do trucia Chińczyków – to czyż nie truje się ich produkcją megaton toksycznego elektronicznego badziewia, od tandetnych zabawek po iPody, które na pewno nam w 100% potrzebne do przeżycia na tej planecie…
    …to nie jest wina baterii, tylko systemu.

    a ha, Niemcy rok temu pokrywali średnio coś koło 4% zapotrzebowania na energię elektryczną. Z tymże oni mają tam całe muzeum tych baterii, bo bawili się w to poważniej od >20 lat. MY w tej chwili możemy przyjść “na gotowe” i kupić sobie znacznie wydajniejsze współczesne zabawki.
    Współczesny niemiecki rekord “chwilowy” to produkcji solarnej to te 22 GW – państwo Niemcy zużywa normalnie ok. 60 GW…

    Debaty o dramatach z “nieprzewidywalną” produkcją energii z OZE, inteligentnych sieciach etc. nie chce mi się rozpoczynać, bo czasem dyskutowanie z głupotą niepotrzebnie podnosi jej rangę.
    W skrócie – to jest tylko kwestia technologii (którą mamy) i myślenia (o które trudno).

    Na “zachodzie” coraz więcej ludzi przestaje płacić za prąd – bo niby czemu, skoro można mieć własny? U nas – wciąż scentralizowana mentalna “komuna”.

    Także te Twoje “fizyczne” ;))) “tezy” możesz już włożyć między bajki, albo najlepiej w takie miejsce, gdzie jest znacznie ciemniej, mały propagandysto 😉

    poza tym – prosta zasada – nie wierzysz? – pojedź, zobacz, dotknij, sprawdź… proste, nie?

  15. pablitto 12.07.2012 16:53

    jod132 – co do “cepów”, to nie trzeba być ekologiem.

    ten “cep” to najnowsza technologia mająca powiedzmy 2 lata, którą możesz mieć na swoim dachu.

    Atomówka – ten mityczny najnowocześniejszy “nasz” przyszły reaktor, budowany obecnie w Finlandii i bodaj Francji (przekroczenie terminów o kilka lat, budżetów o 70%) – projekt ma 20 lat, a ~70-letnia idea atomowego czajnika wciążta sama.
    Co tu jest cepem?

    Synteza jądrowa – spoko, jak zadziała, można będzie dać na tym kopa w kosmos, i (oby) czysto i bezpiecznie. Do oświetlenia mojej chaty wystarczy kilka współczesnych zabawek technologicznych na dachu – więcej nie trzeba.

  16. norbo 12.07.2012 17:52

    “Operator elektrowni atomowej Fukushima, firma TEPCO zapłaci rządowi Japonii 12,5 mld dolarów za pracę w zakresie dezaktywizacji skażonej radioaktywnym promieniowaniem gleby. Wcześniej planowano, że wszystkie wydatki będzie ponosiło państwo.

    Firma powinna wypłacić rekompensaty w wysokości ponad 30 miliardów dolarów dla osób poszkodowanych wskutek awarii.”

    http://polish.ruvr.ru/2012_07_12/81240458/

  17. Raptor 12.07.2012 19:51

    @pablitto
    Na takie właśnie ichniejsze “fizyczne” dyrdymały w sieci idzie spora część budżetu akcji “Poznaj Atom” 😉

  18. senseimarcel 13.07.2012 20:40

    Niemcy to dopiero idioci. Do 2012 roku chcą wygasić wszystkie atomówki. Masowo montują panele słoneczne, każdego dnia powstają hektary solarów. Na Bawarii kolektory słoneczne ma już każdy dom jednorodzinny. Co za imbecyle, nie potrafią liczyć przecież to się im nigdy nie zwróci. Polska to potęga pod każdym względem zainwestujemy już w drugą elektrownie atomową. Pierwsza w Żarnowcu pochłonęła już masę pieniędzy,ale to nic postawimy drugą taką samą. A co stać nas.

  19. senseimarcel 14.07.2012 10:10

    Małe sprostowanie – “Do 2020 roku chcą wygasić wszystkie atomówki”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.