Einstein pracował nad nieznaną teorią

Opublikowano: 26.02.2014 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 705

Odnaleziony właśnie manuskrypt pokazuje, że Albert Einstein pracował nad nieznaną dotychczas teorią, alternatywną dla Wielkiego Wybuchu. W 1931 roku wielki uczony pisał, że wszechświat rozszerza się wiecznie i nieprzerwanie. Jego pomysł przypomina teorię, którą 20 lat później zaproponował Fred Hoyle.

Pierwsze dowody na Wielki Wybuch pojawiły się w latach 20. ubiegłego wieku, gdy Edwin Hubble i inni odkryli, że galaktyki oddalają się od siebie.

Pod koniec lat 1940. brytyjski astrofizyk Hoyle zaproponował teorię, że wszechświat rozszerza się wiecznie i utrzymuje swoją gęstość spontanicznie tworząc cząstki elementarne. Cząstki te tworzą gwiazdy i galaktyki, które pojawiają się w tempie odpowiednim do tempa rozszerzania się wszechświata tak, by zapełnić wolne miejsce.

Teraz okazuje się, że Einstein rozważał podobną teorię. “Aby gęstość pozostała bez zmian, muszą pojawiać się nowe cząstki” – pisał. Specjaliści uważają, że taką teorię rozważał on w 1931 roku podczas podróży do Kalifornii. Notatki zostały bowiem spisane na amerykańskim papierze.

Co ciekawe nowo odkryty dokument był łatwo dostępny. Nie tylko znajduje się w Archiwach Einsteina w Jerozolimie, ale został też udostępniony w sieci. Sklasyfikowano go jednak błędnie jako szkic innej teorii.

Znaczenie dokumentu odkrył fizyk z irlandzkiego Waterford Institute of Technology Cormac O’Raifeartaigh. Ze znaleziska szczególnie cieszy się współautor odkrycia, Simon Mitton z University of Cambridge, który w 2005 roku napisał biografię „Fred Hoyle: A Life in Science”. “To odkrycie potwierdza, że Hoyle nie był dziwakiem – mówi O’Raifeartaigh. Brytyjski uczony musiał spierać się z innymi fizykami i bronić swojej teorii przed ich atakami. Gdyby tylko Hoyle wiedział, że Einstein wpadł na podobny pomysł, z pewnością użyłby takiego argumentu, by wypunktować przeciwników” – dodaje.

Nauka odrzuciła teorię Hoyle’a, gdyż obserwacje wykazały, że jest nieprawdziwa. Jego obliczenia były jednak spójne, a uczony wykorzystał w nich ogólną teorię Einsteina, by wyjaśnić mechanizm spontanicznego pojawiania się nowej materii.

Notatki Einsteina wskazują, że początkowo był przekonany, iż spontaniczne pojawianie się materii można wywieść z jego teorii. Później jednak zdał sobie sprawę, że popełnił błąd w obliczeniach – wskazują na to liczne przekreślenia wykonane innym kolorem, i porzucił teorię o wiecznie rozszerzającym się wszechświecie. Nie ma dowodów, by kiedykolwiek później powracal do tych obliczeń.

Autor: Mariusz Błoński
Na podstawie: Nature
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. wiara milosc nadzieja 26.02.2014 10:50
  2. kefas 28.02.2014 20:36

    Polecam ciekawy artykuł na temat Einsteina:
    http://www.daro.it.pl/albert_einstein.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.