Egipt oskarża Izrael o kradzież zabytków
Władze Egiptu podjęły działanie prawne, mające na celu odzyskanie zabytków przemyconych do Izraela. Od wybuchu rewolucji w 2011 r. na terytorium Egiptu zaobserwowano liczne, nielegalne stanowiska archeologiczne. Wiele z wykopanych artefaktów trafiło do Izraela. Jak twierdzi Ali Ahmed, dyrektor Departamentu Przywracania Zabytków (RAD), z kraju wywieziono 126 antyków, pochodzących z kilku różnych okresów historii Egiptu.
– Wśród artefaktów znajdują się gliniane naczynia, wazy i figurki. Udało się je wykryć dzięki rutynowemu przeszukiwaniu międzynarodowych aukcji przez członków RAD – komentuje Ahmed.
Już w listopadzie 2014 r. Mohamed Ibrahim, były minister ds. zabytków, zgłosił Interpolowi, że liczne egipskie artefakty odnaleziono w Izraelu. Zabiegano o sprawdzenie dowodów własności, zgodnie z konwencją UNESCO z 1970 r., dotyczącą nielegalnego przewozu i wywozu dóbr kultury. Działania dyplomatyczne nie przyniosły jednak rezultatu. W związku z tym ambasador Egiptu w Tel Awiwie wręczył izraelskiemu rządowi oficjalny pozew. W odpowiedzi oskarżeni powołali ekspertów, mających ustalić faktyczne pochodzenie antyków. Procedury wymagają bowiem, aby rząd egipski przedstawił szczegółową dokumentację zabytku, od momentu jego wykopania na stanowisku archeologicznym.
– Żeby powstrzymać dalszą sprzedaż zabytku, Interpol wymaga informacji zgodnych z prawem kraju, na którym został on znaleziony. Wśród niezbędnych danych jest dokumentacja: kiedy i skąd skradziono artefakty oraz pełna lista zarejestrowanych zabytków – tłumaczy Ahmed.
Niestabilna sytuacja polityczne w Egipcie naraża kulturalne dziedzictwo kraju na kradzież lub zniszczenie. Mimo starań rządu wielu zabytków nie udaje się odzyskać.
Autorstwo: Antoni Olbrychski
Na podstawie: archaeologynewsnetwork.blogspot.com, thecairopost.com
Źródło: Histmag.org
Licencja: CC BY-SA 3.0