Dżihadyści wracają do Europy

Opublikowano: 15.10.2014 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 813

Pierwsze osoby biorące udział w konflikcie w Syrii powracają do Finlandii. Co najmniej jedna rodzina przybyła już na fińską ziemię, a władze zastanawiają się, jakie wsparcie mogą zaoferować ludziom, którzy spędzili ostatnie miesiące w rejonie walk.

Od dwóch lat władze przygotowywały się na ten moment, kiedy obywatele fińscy biorący udział w międzynarodowych konfliktach powrócą do ojczyzny. Teraz ten dzień nadszedł i multidyscyplinarne zespoły złożone z policjantów oraz pracowników socjalnych i służby zdrowia ruszyły do akcji. Zostały one stworzone, aby monitorować oraz zapewniać wsparcie i terapię dla osób, które brały udział w konfliktach – ideałem byłoby gdyby potrafiły zapewnić, że te osoby nie powrócą w rejon walk.

Według komisarza policji z Helsinek, Jari Taponena, fińskie prawo nie pozwala na zatrzymanie paszportu osoby na podstawie podejrzenia, że może ona udać się w strefę konfliktu albo wojny. Dodał, że „ważne jest, abyśmy mogli wpływać na ich decyzje w inny sposób”.

Finnish Security Intelligence Service (SUPO) ma potwierdzone informacje o 40 dżihadystach, którzy wyjechali z Finlandii, aby walczyć w szeregach Państwa Islamskiego. Niektórzy z nich zabrali ze sobą dzieci, jednak według szacunków SUPO liczba ich nie przekracza 10.

Władze nie podają do publicznej informacji, czy osoby wracające z Syrii brały udział w konflikcie, ani po której stronie walczyły. Nie wypowiadają się także, czy ich powrót wpłynie na poziom bezpieczeństwa, czy nie. Ekspert do spraw terroryzmu w SUPO Tuomas Portaankorva mówi: „Nie można automatycznie powiedzieć, że osoba biorąca udział w konflikcie i wracająca do kraju podniesie, lub nie, poziom zagrożenia. Zadaniem służb jest ocenienie ryzyka, jakie taki powrót niesie ze sobą dla społeczeństwa, w oparciu o posiadane dane.”

Co najmniej jedna rodzina z dziećmi wróciła z rejonu konfliktu. Rozszerzanie się strefy walk jest związane z koniecznością ochrony dzieci. „Jeśli władze są poinformowane, że dziecko znajduje się w niebezpieczeństwie, wtedy bez żadnych dodatkowych procedur jego ochrona staje się zadaniem dla służb” – mówi Taponen. Jednak nie chce powiedzieć, czy taka sytuacja miała miejsce w przypadku walk w Syrii.

Przedstawiciele władz niechętnie spekulują na temat tego czy rodziny, które wróciły do Finlandii będą chciały ponownie udać się w rejon walk. Taponen tak podsumowuje sytuację: „Zjawisko wyjazdów w strefy walk i powroty z nich są czymś nowym w Finlandii. Musimy obserwować sytuację oraz zapewniać powracającym wsparcie, jakiego potrzebują”

Opracowanie: Severus-Snape
Na podstawie: yle.fi
Źródło: Euroislam


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. W.W. 15.10.2014 12:11

    To chore.
    Do Europy będą przyjeżdżać na urlopy dzichadyści, na ca dzień zwalczający Europę!
    Czy są jakieś granice skretynienia politycznej poprawności?

  2. BrutulloF1 15.10.2014 16:11

    Czytam i nie wierzę. No ale skoro za zabicie kilkadziesięciu osób dostaje się w Skandynawii 21 lat w świeżutkiej celi z internetem to chyba wszystko tłumaczy. Ci biedni idioci zbyt do serca wzieli sobie ideę resocjalizacji. Problem w tym, że kulturowo obcy ludzie będą korzystać z dobrodziejstw dyktatury dobrobytu gardząc nią jednocześnie i próbując wprowadzać tam swoje rządy. Terroryści z ISIL!!!! – jedźcie do Finlandii! Tam dostaniecie wsparcie jakiego potrzebujecie a po wymordowaniu kilku miejscowości może wsadzą was do pierdla, gdzie nauczycie się czytać i posługiwać internetem!!

  3. eLJot 15.10.2014 19:03

    “Problem w tym, że kulturowo obcy ludzie będą korzystać z dobrodziejstw dyktatury dobrobytu gardząc nią jednocześnie i próbując wprowadzać tam swoje rządy.”

    Problem w tym że próbować już przestali bo wprowdzają: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/w-dunskim-miescie-zniesli-boze-narodzenie,288644.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.