Dzieci – pasażerowie gorszej kategorii?

Opublikowano: 12.10.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 846

Co szósty skontrolowany we wrześniu gimbus lub autobus szkolny okazał się niesprawny – poinformowała przed kilkoma dniami Inspekcja Transportu Drogowego.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk apeluje do samorządów, by przy wyborze przewoźnika nie kierowały się jedynie najniższą oferowaną ceną. „Wyniki kontroli są porażające, co szósty samochód przewożący dzieci do szkoły nie spełniał warunków technicznych, jego stan techniczny powodował, że zatrzymywano dowód rejestracyjny” – powiedział.

Jak pisze Portal Samorządowy, 80 proc. samorządów przy wyborze przewoźnika kieruje się ceną, a nie stanem technicznym pojazdów. W stosunku do roku poprzedniego nastąpił regres i stan techniczny wielu autobusów i busów jest zatrważający.

Ministerstwo i Inspekcja zapowiadają zwiększenie częstotliwości kontroli na terenie całego kraju. Te dotychczas przeprowadzone wyrywkowo wykazały najgorsze wyniki w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie zatrzymano dowody 36 proc. kontrolowanych pojazdów, zachodniopomorskim – zatrzymano co czwarty dowód rejestracyjny – i dolnośląskim, gdzie dowód zatrzymano blisko co piątemu pojazdowi. Kontrole przeprowadzano po dowiezieniu dzieci do szkół lub przed odwiezieniem ich do domu, nie w trasie, by zmniejszyć uciążliwość dla uczniów. Wszyscy skontrolowani kierowcy byli trzeźwi.

Główny inspektor ruchu drogowego mówi, że nie ma bezpośredniego związku między wiekiem pojazdu, a jego stanem technicznym; zdarza się, że kilkunastoletnie pojazdy są bez zarzutu, a zatrzymuje się dowody rejestracyjne nowych. Powodem są oszczędności na przeglądach, wynikające z chęci sprostania kryterium najniższej ceny. Zły stan techniczny kierowcy i dyrektorzy szkół tłumaczą krótką trasą i oszczędnościami.

Zdjęcie: Ty Hatch (CC BY 2.0)
Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Rozbi 12.10.2016 16:50

    Często czytam że zabrano dowód rejestracyjny bo autobus był niesprawny. Strasznie mnie to zawsze dziwi – bo autobusy jeżdżą – nie powodują masowo wypadków – a okazuje się że masa jest niesprawna.

    Pytanie – jak bardzo zawyżone wymogi techniczne muszą spełniać te autobusy – czy to że jedna wycieraczka ściera gorzej to już powód do zabrania dowodu rejestracyjnego? Jakie są najbardziej powszechne “niesprawności” bo to “zły stan techniczny” to może być 1000 różnych rzeczy – a nie wierzę że te autobusy nie nadawały się do jazdy.

  2. jarchmiel 12.10.2016 21:56

    Mój kierowca miał chyba – moim zdaniem – najgłupszy powód zatrzymania dowodu w ciężarówce, a mianowicie jest -20 st. Celsjusza i nie działały spryskiwacze, bo wiadomo jaki czasami trafi się płyn zimowy na stacji i Pan policmen z “czystym” sumieniem zatrzymał dowód. I statystyka się podniosła…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.