Dyrektor szkoły przebadał uczniów jedną igłą

W Polsce w Starkówcu Piątkowskim (województwo wielkopolskie) podczas lekcji o zdrowym żywieniu, uczniowie zostali przebadani glukometrem. Do testu użyto jednej igły. Pokłute dzieci trafiły do szpitala, podał Onet.pl.

Dyrektor jest na zwolnieniu. Grożą mu poważne konsekwencje, bo już wcześniej miał warunkowo umorzone postępowanie. Miejscowy sanepid dowiedział się o całej sprawie 4 grudnia. W godzinach porannych do sanepidu zadzwoniła zdenerwowana kobieta, która anonimowo poinformowała o skandalicznym badaniu przeprowadzonym na uczniach.

Sanepid, aby zweryfikować donos skontaktował się z kierownictwem szkoły. Dyrektor szkoły potwierdził tę informację i przyznał, że badanie jedną igłą zrobił osobiście. Jak wyjaśnił, doszło do niego 30 listopada, podczas lekcji o zdrowym żywieniu, które prowadził w klasie piątej i szóstej.

Glukometr, to przyrząd osobisty. Przypisany do jednej osoby, nawet członkowie rodziny nie powinni go wspólnie używać. Zdaniem specjalistów, bezmyślność dyrektora może mieć bardzo poważne konsekwencje zdrowotne dla pokłutych dzieci. Dlatego sanepid nakazał szkole przygotowanie w trybie natychmiastowym listy uczniów poddanych niefortunnemu badaniu oraz poprosił o udostępnienie numerów telefonów do ich rodziców. Jak się potem okazało, przebadanych jedną igłą zostało 19 dzieci. W piątej klasie było 12 takich uczniów, a w szóstej 7.

Źródło: PL Delfi