Duże wycieki ropy naftowej na północy Peru

Opublikowano: 23.02.2016 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 776

W tym roku już dwa duże wycieki ropy naftowej dotknęły znaczną część peruwiańskiej Amazonii. Reakcja centralnego rządu w Limie była niewystarczająca i podjęta dopiero kilka tygodni po zaistnieniu rzeczonych awarii. W rezultacie spowodowanych uszkodzeń i strat pomocy potrzebuje około 8 tysięcy ludzi. Państwowe przedsiębiorstwo naftowe PetroPeru odpowiedzialne za te wydarzenia, a także Ministerstwo Energii i Górnictwa, odmawiają zaangażowania się w problem, deklarując, że wszystko jest pod kontrolą.

25 stycznia 2016 roku nastąpiła awaria na jednym z najważniejszych odcinków produkcji i dystrybucji ropy naftowej w Peru; problem dotyczy rurociągu na północy kraju. W rezultacie doszło do wycieku, a do środowiska przedostało się nawet 2000 baryłek ropy naftowej, która uderzyła bezpośrednio w lokalne społeczności. Powstała olbrzymia toksyczna plama. Pod wpływem oddziaływania czynników środowiskowych osiągnęła ona wkrótce Chiriaco, dopływ rzeki Marañón.

To prawdopodobnie już piąty wyciek od 2011 roku, do którego dochodzi z powodu zaniedbań firmy Perupetro. Zdaniem ministra środowiska Peru, Manuela Pulgar Vidala, awarie tego typu spowodowane są przez wykorzystywanie przestarzałych instalacji wymagających odpowiedniej konserwacji.

Obszar ten stanowi historyczne i kulturowe terytorium rdzennej ludności Amazonii. W przypadku rzeki Chiriaco wycieki ropy naftowej uderzają bezpośrednio w Indian Awajun; na długości rzeki Morona najbardziej narażeni pozostają Achuarowie, Wampi i Chapra, dla których ewentualna utrata wartości produkcyjnej ziemi i rzek bezpośrednio wpłynie na ich zdrowie i bezpieczeństwo żywnościowe, a także narazi ich na niebezpieczeństwo zdania na łaskę firm, ponieważ te aby obniżyć koszty rezygnują z zawodowej obsługi usuwania awarii oferując nisko płatne zatrudnienie lokalnym mieszkańcom. Najgorszym objawem tej praktyki jest posiłkowanie się dziećmi wykorzystywanymi do usuwania zalegającej, toksycznej mazi.

W ostatnich tygodniach przez strony sieci społecznościowych oraz organizacji i serwisów monitorujących sytuację w peruwiańskiej Amazonii, przetoczyły się zdjęcia obrazujące zniszczenia spowodowane przez te wycieki. Rzeka Chiriaco stała się czarna, a wokół niej tłoczyły się młodzież i dzieci z plemienia Awajun, zabrudzone od stóp do głowy. Katastrofa ta wymaga szybkiego działania na rzecz ratowania ludności, flory i fauny. Nie wiele jednak w tej sprawie zrobiono. Na wiadomość o wycieku agendy państwowe zareagowały z ostentacyjną powolnością. Perupetro, a także przedsiębiorstwa prywatne zaangażowane w rafinację, transport, dystrybucję, w obrót paliwami i innymi produktami naftowymi, potrzebowały kilku tygodni by zająć się katastrofą, podejmując konieczne środki dopiero pod wpływem nacisku medialnego. Edwin Montenegro, przewodniczący Regionalnej Organizacji Rdzennych Ludów z Północnej Amazonii w Peru (ORPIAN-P) poinformował, że lokalne wspólnoty zaczęły borykać się z różnymi dolegliwościami, w tym nudnościami. Jego zdaniem PetroPeru jest bardziej zaniepokojone odzyskiwaniem utraconej ropy naftowej niż oczyszczaniem strefy dotkniętej katastrofą.

Opracowanie: Damian Żuchowski
Na podstawie: aidesep.org.peservindi.org/ww4report.com
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.