Liczba wyświetleń: 1143
Andrzej Duda 3 maja 2022 r. wygłosił dziwne orędzie sugerujące, że Polska i Ukraina staną się jednym państwem, bo życzy sobie tego prezydent Zełenski. Powiedział też, że historia – w domyśle rzezi wołyńskiej – jest nieważna. „Kilka dni temu Zełenski powiedział, że Wobec tego, co zrobili POLACY, cała historia jest nieważna. W jakimś sensie można powiedzieć, że tak” – powiedział prezydent Polski. Dodał również, że Zełenski liczy, że nie będzie fizycznej granicy między Polską a Ukrainą.
Rzeź wołyńska ma zostać zapomniana, bo to nieważne, że zamordowano kilkadziesiąt tysięcy Polaków w okrutny, sadystyczny sposób, w tym kobiety, starców i dzieci? Zamiast pojednania po przeprosinach Ukrainy ma być zapomnienie polskiej krzywdy przez Polskę? A co z historią, która lubi się powtarzać? Wspólną przyszłość można budować tylko na przeprosinach sprawcy i wybaczeniu ofiary, a nie na zapomnieniu o krzywdzie.
Proponuję dla tak powstałego kraju flagę w proporcjach 2:3 – 3 równej wysokości pasy – biały, niebieski i czerwony.
Pora się chyba wyprowadzić zanim zrobią faktycznie z tego kraju Ukropolin.
Skoro nie będzie granicy, to znaczy, że pora na bomby tutaj, skoro to jeden kraj?
Zdaje się że nadchodzą czasy więźniów politycznych, jak za peerelu, tylko teraz będą skazywali ludzi za to że pamiętają o Wołyniu i nie boją się o tym mówić.
Pewnie Adrian zostanie vice presydentem u kijowskiego komika , a Polacy parobkami u panóf ua.
Katarzyna TG pisze:
> Zdaje się że nadchodzą czasy więźniów politycznych, jak za peerelu, tylko teraz będą skazywali ludzi za to że pamiętają o Wołyniu i nie boją się o tym mówić.
Pragnę stwierdzić, że nie uważam w ogóle Ukrainy za kraj, ale za bliżejh nieokreśloną wspólnotę ludzi. Co przemawia za tym:
1) Nie wykonali swojej konstytucji. Konstytucja Ukrainy mówi o godle małym i dużym. Jedno jest wciąż nienarysowane.
2) Jest tam etniczna mieszanka, nie to co w Polsce.
3) Nie ma wspólnego języka. Mówią tam językiem rosyjskim i ukraińskim.
4) Część luidzi chce zmienić pisownię. Literą W zapisują zarówno W jak i Ł. Jedni chcą łacinki, inni głagolicy…
5) Prędzej Polak przyjmuje uciekiniera niż drugi Ukrainiec. Bardzo zżyta z sobą społeczność…
Czy teraz my mamy się uczyć ruskiego i ukraińskiego by się z nimi dogadać, czy może oni raczą się nauczyć polskiego? (odpłatnie służę pomocą – odpłatnie bo czas kosztuje).
@ X3na
Jest jeszcze lepiej: klasa polityczna pcha nas do Unii w której systemowo będzie się dyskryminować Polaków we własnym kraju czyli Polsce i na dodatek nieformalnie na Ukrainie XD Bareja by tego lepiej nie wymyślił.
“Czy teraz my mamy się uczyć ruskiego i ukraińskiego by się z nimi dogadać, czy może oni raczą się nauczyć polskiego? (odpłatnie służę pomocą – odpłatnie bo czas kosztuje).”
Oczywiscie, ze my sie mamy uczyc. W Krakowie w komunikacji miejskiej jest 24/dobe wyswietlany slownik ukrainski, zwroty sa w kolejnosci wskazujacej, ze to podrecznik ukrainskiego dla Polakow, a polskiego dla Ukraincow.
Cały ten cyrk z uchodźcami wojennymi z Ukrainy to zaplanowana akcja aby przesiedlić Ukraińców do Polski i aby oni przejęli Polskę jako nowi obywatele zarządcy Polaków. A nad nimi władcy żydowscy.