Liczba wyświetleń: 702
“Docelowo za jazdę drogami krajowymi powinniśmy płacić wszyscy bez wyjątku, to nie ulega wątpliwości” – tak dwa lata temu twierdził Stanisław Żmijan, funkcjonariusz Platformy Obywatelskiej, który zasiadał na stanowisku wiceprzewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury. Póki co władza wprowadza ten plan dla samochodów powyżej 3,5 tony. W tym roku łączna długość płatnych dróg krajowych, na których zainstalowano bramki ViaToll osiągnie blisko 3200 km. Kwestią czasu pozostaje kiedy ekipa Kopacz zgnębi kierowców zwykłych aut osobowych i nakaże im również płacić za możliwość korzystania z drogi krajowej.
Zgodnie z planami rządu w tym roku przybędzie 250 km płatnych tras. To oznacza, że łączna długość dróg zarządzanych przez GDDKiA, na których zainstalowano bramki ViaToll wzrośnie do 3170 kilometrów. Póki co, za wjazd na takie drogi płacą jedynie kierowcy samochodów, których masa przekracza 3,5 tony. Niewykluczone jednak, że obowiązek ten zostanie niebawem rozszerzony także na kierowców samochodów osobowych. Taki wniosek można wysnuć, kiedy posłuchamy Stanisława Żmijana – funkcjonariusz Platformy Obywatelskiej, który zasiadał na stanowisku wiceprzewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury.
Przypomnijmy, że na początku 2013 roku na antenie Polskiego Radia Żmijan przyznał, że Polacy powinni płacić za korzystanie z 20 tys. kilometrów dróg krajowych: “Jeśli przyjęliśmy zasadę, że jeździmy, mamy wpływ na zużywanie się dróg, to powinniśmy po prostu płacić. Taki system wdrażamy” – powiedział podczas radiowej debaty poseł PO. W rozmowie z dziennikiem “Fakt” był jeszcze bardziej stanowczy: “Docelowo za jazdę drogami krajowymi powinniśmy płacić wszyscy bez wyjątku, to nie ulega wątpliwości”.
Opłaty za korzystanie z dróg mogłyby być pobierane od kierowców samochodów osobowych poprzez wspomniany system viaTOLL, który obecnie obowiązuje jedynie kierowców samochodów ciężarowych. W ten sposób nie tylko zyskałoby państwo (poprzez znaczący wzrost pobieranych opłat za przejazd drogami krajowymi), ale również firmy produkujące czytniki ViaToll (wszak, aby można było pobrać opłatę, samochód musi mieć wmontowany specjalny czytnik naliczający płatność pod każdą przejechaną bramką).
Źródło: Niepoprawne.info.pl
Poznaj plan rządu!
Tutaj wyskoczę z Moją teorią spiskową, którą propagują wśród znajomych 🙂
Świat powolutku przygotowuje się do zmiany napędzania pojazdów. Oczywiście nie można popuścić zwykłym obywatelom wiec trzeba zawczasu wybudować system pobierania opłat, za samo poruszanie po drogowej infrastrukturze kraju 🙂
Technikę do zbudowania takiego sytemu już o dawna posiadamy, ale wszytko co jest wprowadzane nagle spotka się z sprzeciwem społecznym, wiec trzeba wszystko robić małymi kroczkami rozłożonymi w czasie, tak aby telewizyjne glonojady nie oderwały się czasem od następnego “szołłł” – ” Gwiazdy skaczą do wody ” i nie zaczęły myśleć : “Jaki to zbieg okoliczności ,że najpierw wybudowali nam elektroniczny system pobierania opłat na terenie całego kraju i nagle pokazuję się technologia zmniejszająca zużycie pali nawet o 80-90% “.
Wybierzmy PO w najbliższych wyborach powszechnych. Tylko tak będziemy mieć pewność opodatkowania wszystkiego co jeszcze jest obecnie z tych opłat zwolnione.
Aha, podatek drogowy jest obecnie “podobno” wliczony do ceny paliwa, dlatego w cenie oleju opałowego “podobno” nie ma wliczonego podatku drogowego – “podobno”.
Przypominam tylko obecnej Szanownej Władzy Państwowej, że granica tolerancji społecznej wobec ucisku finansowego nałożonego przez rząd, jest już w tej chwili mocno przeciągnięta…
“Jeśli przyjęliśmy zasadę, że jeździmy, mamy wpływ na zużywanie się dróg, to powinniśmy po prostu płacić. Taki system wdrażamy”
1) kierowcy aut osobowych już płacą – we wszelkich akcyzach itp. – o tym wie każde dziecko
2) 1 (jeden) TIR niszczy statystyczną drogę tyle, ile 10 000 (dziesięć tysięcy) aut osobowych
Tyle w temacie
„Docelowo za jazdę drogami krajowymi powinniśmy płacić wszyscy bez wyjątku, to nie ulega wątpliwości”
Przecież tak już jest. WSZYSCY za to płacimy. Nie ważne czy korzystamy z tych dróg, czy w ogóle mamy samochód płacimy za to. Tylko że przeżerają tyle naszych pieniędzy, że nie starcza na te drogi i muszą wziąć więcej od kierowców.
Docelowo to te szmaty z PO chcą zrobić to samo co w przypadku opieki zdrowotnej czyli stopniowe przerzucanie kosztów wszelkiego leczenia i diagnostyki na barki ludzi, którzy płacą składkę, poprzez płacenie w placówkach prywatnych.
Czy my aby nie płacimy już za to w paliwie?
Wiele lat temu, zlikwidowano opłatę drogową i wliczono ja w cenę paliwa argumentując, ze tak będzie sprawiedliwie, bo kto więcej jeździ, więcej płaci.
Teraz, NASZ(?) rząd, licząc na nasza krótka pamięć, chce nam kazać dwa razy płacić za to samo?