Donos na nauczycielkę, bo źle oceniła rząd Tuska

Opublikowano: 08.02.2014 | Kategorie: Edukacja, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 958

Poseł Platformy Obywatelskiej Roman Kaczor złożył donos do kuratora oświaty na nauczycielkę historii, która podczas lekcji oceniała premiera i rząd. Tłumaczył, że pedagog przedstawiała poglądy polityczne oraz komentowała zachowania polityków. Wprawdzie uczniom to nie przeszkadza, a kuratorium nie widzi w nauczaniu żadnych uchybień, ale przecież władza wie lepiej co jej służy.

Poseł Roman Kaczor w donosie podkreśla, że rodzice zaniepokojeni (zapewne anonimowi) skarżą się na nauczycielkę historii Dorotę Semeniuk-Kwaśnicką. Według polityka to oni prosili go, by interweniował w tej sprawie. Jak pisze w liście do kuratora, „przedstawiona przez niego sytuacja trwa już od kilku lat i jest męcząca dla młodzieży”.

Ale na nieszczęście dla posła, głos zabrali zainteresowani, czyli uczniowie Doroty Kwaśnickiej. Wprawdzie potwierdzili, że nauczycielka w trakcie lekcji mówi o polityce, ale nie widzą… w tym nic złego. “Zawsze tak robiła. Mówi to, co myśli. A rządy komentuje niezależnie od tego, jaka partia jest u władzy” – mówi „Gazecie Wrocławskiej” jeden z uczniów.

Po liście posła błyskawicznie zareagowało kuratorium, wszczynając kontrolę. Pod lupę zostały wzięte wszystkie programy nauczania historii w tym liceum. I to z trzech lat. Protokół nie jest jeszcze znany. Według reporterów “Gazety Wrocławskiej” nie stwierdzono żadnych wykroczeń. Nauczycielka stosowała się do podstawy programowej i nie można jej niczego zarzucić.

Dyrektorka liceum ogólnokształcącego Małgorzata Peremicka czeka na wyniki kontroli, a później odpowie na list posła Kaczora. Może w tym jednym przypadku pani dyrektor powinna zrezygnować z języka parlamentarnego? “Chcę mieć przed sobą ocenę mojej pracy przez kuratorium, wtedy będziemy mogli porozmawiać” – powiedziała z kolei wrocławskiej gazecie Dorota Semeniuk-Kwaśnicka.

A teraz ciekawostka. Poseł Kaczor w placówce, na którą teraz doniósł, chciał kiedyś zorganizować spotkanie ze Stefanem Niesiołowskim. Trzy lata temu, przed wyborami parlamentarnymi. Pomysł spalił na panewce, bo większość nauczycieli (w tym Dorota Semeniuk-Kwaśnicka) uważała, że byłoby to uznane za agitację wyborczą. Teraz pan poseł zrewanżował się?!

Autor: mg
Na podstawie: gazetawroclawska.pl
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. luzak1977 08.02.2014 10:43

    Czyli że Kaczor broni Donalda.

  2. Jedr02 08.02.2014 10:58

    A od kiedy to lekcje są do wyrażania poglądów. U mnie w liceum też było paru co to regularnie musiało swoje poglądy wyrażać.
    Jeden stary wojskowy komuch, konserwatywny komunista 🙂 Inna takie Peowskie poglądy, aczkolwiek większe oburzenie wzbudziła dopiero wtedy gdy zaczeła opowiadać że Żydzi mają takie same prawo do terenu Palestyny, bo 2000 lat temu tam byli. Oprócz tego takie powtarzanie bezmyślne papki serwowanej przez media. I ja się osobiiście zgadzam że lekcje w szkole nie powinny służyć takiej indoktrynacji. Poza WOSem nie ma żadnej potrzeby dyskusji o dzisiejszej polityce. A na WOSie też da się to robić tak by narzucać swoich poglądów uczniom. Sam się spotkałem też z takim nauczycielem WOSu, który był w stanie poruszać tematy polityczne tak obiektywnie że jakie ma poglądy polityczne dowiedziałem się dopiero z facebooka, bo tak nie dało się wywnioskować nic. Niestety większość ludzi nie potrafi kontrolować swojego języka i muszą pleść co im ślina na jezyk przyniesie, a że nie mają żadnych kwalifikacji to ich nie obchodzi, oni chcą mówić.

  3. rumcajs 08.02.2014 12:48

    Jedr02… Nie wiem ile masz lat człowieku, i czy pamietasz te czasy komuny.. Ja tak. I powiem Ci, że to co obecnie sie dzieje, jest TYM samym!!!. Tak samo “jedyna, przewodnia ” partia, i jakiekolwiek jej krytykowanie jest przestepstwem. Tak samo wtedy byli “usłużni” zadkozlizywacze, teraz w postaci tegoż posła jak widac też sa. Nauczyciem ma wręcz obowiazek mówic o polityce, bo historia to efekt POLITYKI w danym okresie. To cze bedzie bezstronny, czy pokroju pana (p)osła, to inna kwestia….

  4. Komzar 08.02.2014 12:58

    @rumcajs, myślę, że nie doceniasz tego co się teraz dzieje. Obecni ludzie przy władzy są o wiele gorsi (po owocach ich poznacie) ale nie to jest największą różnicą między starą komuną a tym co teraz się dzieje. To nie to samo bo technologia stojąca teraz po stronie władzy jest nieporównywalnie bardziej zaawansowana. Chyba nie muszę tłumaczyć jak to się przekłada na obywateli.
    ————–

    Poza tym każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów politycznych, nawet nauczyciel. Takie zachowanie pomaga młodemu człowiekowi na wyrobienie sobie własnego zdania i budowanie kultury politycznej. Nauczycieli jest wielu i nie oceniają wniosków do jakich ich uczeń dojdzie. Tak więc młody człowiek ma niepowtarzalną okazję konfrontacji różnych punktów widzenia bez stresu. To bardzo pożyteczne społecznie i równie niebezpieczne dla władzy dlatego pewnie interweniują bo znają skalę zagrożenia.

  5. MichalR 08.02.2014 14:24

    Ja to bym tych polityków wysłał na takie spotkania z uczniami… Niech tylko będzie jasne że to uczniowie zadają pytania, a politycy nie znają tych pytań wcześniej.

    Niech każda klasa wytypuje jedną osobę, która zada jedno pytanie od klasy. Sądzę że wtedy nie byłoby tylu chętnych polityków na rozmowę z uczniami.

  6. erazm55 08.02.2014 14:43

    @MichalR
    Cóż “człowieku”chcesz by politycy wyszli…na to kim są?

  7. Komzar 08.02.2014 14:45

    Ogólnie taki pomysł z wypytywaniem polityków się nie sprawdzi. To zawodowi kłamcy i nie ma problemu dla nich z bzdetnymi i okrągłymi odpowiedziami dla dzieci. Oni są w stanie oszukiwać – widzimy to w praktyce – całe narody. Szczególnie jak można zadać tylko jedno pytanie bez drążenia. Może w dyskusji coś młodzi ludzie by się dowiedzieli ale na pewno nie z odpowiedzi na kilka pytań.

  8. Pola 08.02.2014 21:55

    @Komzar 08.02.2014 12:58 Masz rację. W dodatku media lansują tylko jeden “słuszny” kierunek polityki więc dobrze jest, że nauczyciel wyraża swoje poglądy na lekcji. Niech uczniowie sami sobie skonfrontują wypowiedź nauczycielki z propagandą w mediach.
    Pozdrawiam

  9. ARTUR 08.02.2014 22:37

    Reklama naszej syjonistycznej władzy przypomina gazetki Świadków Jehowy , tam też są wszyscy zadbani i uśmiechnięci a pogoda zawsze jest śliczna . To że komuchom wybranym do sejmu coś przeszkadza to nie znaczy że mamy się z tym zgodzić zwłaszcza że zapewne dobrze byłoby gdyby nauczycielka rozmawiała o seksie , bo przecież to jest podstawowy temat rozmów i działań naszych / waszych wybrańców ” narodu ” .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.