Donald Tusk zaczyna rozmowę o internecie

Opublikowano: 09.04.2011 | Kategorie: Telekomunikacja i komputery, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 866

Premier przyznał wczoraj, że rząd przesadził z próbami regulacji internetu. Zainteresował się też kwestią retencji danych i wyraził pogląd, że wszystkie dokumenty rządowe powinny być dostępne w internecie. Te ważne deklaracje padły wczoraj, w trakcie spotkania szefa rządu z przedstawicielami organizacji pozarządowych, przedsiębiorców branży internetowej i blogerami. Rozmowy mają być kontynuowane.

Wczoraj odbyło się planowane wcześniej spotkanie Premiera z organizacjami i ludźmi, którzy są zainteresowani rozwojem społeczeństwa informacyjnego. Poruszono kwestie, które stały się głośne rok temu, po burzy wokół Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych (próby cenzurowania internetu, brak przejrzystych konsultacji społecznych). Mówiono też o wydarzeniach i sprawach nagłośnionych ostatnio m.in. o ustawie medialnej i retencji danych.

Donald Tusk powiedział m.in. że brakuje w Polsce i Europie precyzyjnego opisania rzeczywistości wirtualnej w kontekście tradycyjnie rozumianych praw i obowiązków obywateli.

– Zakładam, że póki nie umiemy dokładnie korelować rzeczywistości realnej i wirtualnej, to lepiej założyć, że internet pozostaje strefą szczególnej wolności. Przyjęliśmy zasadę, że skoro nie jesteśmy pewni skutków lub nie umiemy skonstruować przepisu adekwatnie do potrzeb, to raczej nie ruszamy przestrzeni wolności w Internecie. Pomijam tutaj twardą przestępczość, np. przestępczość pedofilską – zaznaczył Tusk.

Premier mówił też o konsultacjach społecznych.

– Konsultacje powinny być żywe, nie zrutynizowane i jak najszersze. Jednocześnie konsultacje nie mogą oznaczać, że ustawa jest pisana przez jakąś grupę interesu czy grupę poglądów. Chcemy poznać poglądy i w konsultacjach wyłapać ewidentne błędy.

W tym kontekście warto przypomnieć, że internauci to nie jest “grupa interesu” czy “grupa poglądów”, ale grupa bardzo różnych obywateli korzystających z internetu. Miejmy nadzieję, że Premier ma to na uwadze.

Swój komunikat po spotkaniu z premierem wystosowała m.in. Fundacja Panoptykon. W opinie tej organizacji Premier naprawdę zaczął rozmawiać o problemach społeczeństwa informacyjnego.

– Tym razem nikogo na sali nie trzeba już było przekonywać, że regulacja internetu to poważne wyzwanie. Premier już na wstępie podkreślał, że internet to przede wszystkim przestrzeń komunikacji międzyludzkiej i każda ingerencja ze strony państwa w jego działanie bezpośrednio wpływa na nasze życie (…) W kwestiach merytorycznych: Premier przede wszystkim dość wyraźne przyznał, że rząd “przesadził” z regulacją mediów internetowych w ustawie medialnej. W najgorętszym temacie blokowania Internetu, Premier powiedział, że też nie jest zwolennikiem tego rozwiązania – jako nieskutecznego i szkodliwego dla demokracji – czytamy w komunikacie Fundacji.

W opinii Fundacji Panoptykon mocno wybrzmiał też temat retencji danych. Premier po prezentacji problemu “wywołał do odpowiedzi” swoich ministrów i zażądał ustalenia kluczowych kwestii: kto ma dostęp do danych o komunikacji elektronicznej; na jakich zasadach i w jakim celu te dane są wykorzystywane; jakie są koszty dla społeczeństwa – także te finansowe; wreszcie, co dla Polski wynika z fali krytyki wobec obowiązkowej retencji danych, jaka przetacza się właśnie przez Europę. Do 30 czerwca zespół pracujący pod kierunkiem Ministra Cichockiego ma przestawić swoje wnioski i propozycje zmian w przepisach regulujących korzystanie z retencji przez służby specjalne.

Ustalono “tymczasowego pełnomocnika” ds. społeczeństwa informacyjnego, którym został Minister Boni. Obiecał on już powołanie wspólnej komisji organizacji społecznych i rządu. Ustalono też, że kolejne spotkanie podobne do tego wczorajszego odbędzie się 18 maja. Będą też rozmowy w grupach roboczych na poszczególne, węższe tematy.

Opracowanie: Marcin Maj
Na podstawie: KPRM, Fundacja Panoptykon
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.