Domagają się jawności procesu Manninga

Opublikowano: 11.10.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 581

Uwaga osób zainteresowanych Wikileaks i ujawnionymi amerykańskimi dokumentami skupia się głównie na Julianie Assange’u. Tymczasem trwa batalia sądowa jedynego oskarżonego w tej sprawie, Bradleya Manninga.

Organizacja Center for Constitutional Rights domaga się, by proces Manninga był bardziej jawny niż obecnie. Większość materiałów z przewodu sądowego nie jest udostępnianych opinii publicznej. Nie ujawniono żadnych zapisów z posiedzeń, żadnych sądowych postanowień, nawet dokumenty oskarżenia nie zostały udostępnione. Tego typu dane są publicznie dostępne w sądach cywilnych. Dlatego też CCR chce, by były one jawne i w tym procesie. Żądania organizacji oddaliła najpierw prowadząca sprawę sędzia Denise Lind, a następnie wojskowy sąd apelacyjny (Army Court of Criminal Appeals). Sprawa trafiła więc do Sądu Apelacyjnego ds. Sił Zbrojnych (U.S. Court of Appeals for the Armed Forces). W przeciwieństwie do poprzednich sądów sędziami są nie oficerowie, a cywile, chociaż zwykle mają oni za sobą karierę wojskową.

CCR, domagając się większej jawności procesu Manninga powołuje się na Pierwszą Poprawkę. Ograniczenie informacji nie tylko stanowi naruszenie Pierwszej Poprawki i prawa zwyczajowego, ale podważa legalność tego niezwykle ważnego procesu – argumentuje organizacja. Prokuratorzy wojskowi twierdzą, że Pierwsza Poprawka nie została naruszona, a jeśli CCR czy inna organizacja chce dostępu do konkretnych dokumentów, może się o nie zwrócić na podstawie ustawy FOIA (Freedom of Information Act).

Proces Manninga rozpocznie się w lutym przyszłego roku.

Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: CNET
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.