Dokąd zmierzamy?
Wspólnym czynnikiem, który łączy naukę i Boga, jest niezrozumienie przez naszą logikę wielu zjawisk we wszechświecie, przyrodzie, jak i w samym człowieku.
Nauka, odnosząc się do istoty, którą jest człowiek, postrzega człowieka jako zbiór komórek (składających się z jeszcze mniejszych elementów, jak atomy, protony, neutrony itp.). Religia, postrzega przede wszystkim człowieka, jako istotę duchową, posiadająca duszę. Dusza i odniesienie do Boga, stanowią podstawę religii i wartości człowieka.
Człowiek, rozwijając naukę i technikę, zatracił kontakt z przyrodą. Zadufani w nauce i technice zatraciliśmy wiele cech, którymi przyroda nam imponuje. Odkrywając przyrodę od nowa, uświadamiamy sobie, jak mało o niej wiemy, jakie są relacje pomiędzy gatunkami zwierzęcymi, roślinami, jak i ludżmi. Przykładowo pies wyczuje u człowieka chorobę — raka. Nasza nauka stosuje rentgena i inne metody, lecz z niezadowalającym skutkiem. Zastanawiającym jest nie tylko jak pies wyczuwa raka, lecz dlaczego powiadamia o tym człowieka, stosując różne przez niego dostępne formy? Czy tylko w tym przypadku nauka nie powinna złożyć ukłon w stronę Boga (stworzyciela wszystkiego)? Skąd pies wie kiedy wraca jego przyjaciel człowiek do domu (takich zmysłów nie posiada człowiek, chociaż sporadycznie to się zdarza u ludzi i nazywamy to telepatią). Jaki czynnik ma wpływ na zdalne postrzeganie wielu zjawisk (żadne znane nauce fale tu nie funkcjonują). Istnieją inne podobne zjawiska. Kwiatek w domu reaguje na osobę nim się opiekującą, jak kwiatek wyczuwa, jaka osoba nim się dobrze opiekuje?
Rosjanie przeprowadzili eksperyment w laboratorium z drzewkiem. Jeden człowiek wchodził do pomieszczenia z drzewkiem i go uszkadzał, drugi człowiek to drzewko naprawiał. Do tego drzewka podłączona była aparatura, która inaczej reagowała na człowieka, który drzewko uszkadzał, a inaczej na tego, który drzewko leczył. Skąd drzewko wiedziało, który człowiek wchodził do pomieszczenia? Z kijanki powstaje żaba. Jak są różne te organizmy? Jaka jest przyczyna przeistaczania się kijanki w żabę? To są tylko niektóre przykłady, jak mało wiemy o przyrodzie. Czy takie zjawiska jest w stanie zinterpretować teoria Darwina? Czy analizując powyższe przykłady, należy zaufać nauce czy Bogu, jako stworzyciela natury i wszelkich zjawisk związanych z naturą i wszechświatem?
Są jeszcze ciekawsze relacje pomiędzy człowiekiem a wodą (woda jest obiektem martwym w rozumieniu nauki). Japoński fizyk Masaru Emoto przeprowadził szereg eksperymentów z wodą. Ta sama woda umieszczona w trzech oddzielnych naczyniach, w trzech różnych miejscach została poddana różnym sugestiom różnych ludzi. Czyli: w jednym miejscu ludzie wodę chwalili, do niej się modlili, w drugim wyrażali obojętne emocje w stosunku do wody, w trzecim wodzie zło życzyli, ją przeklinali. Po zamrożeniu wody się okazało, że gdzie ludzie byli do wody nastawieni pozytywnie, woda posiadała ładną strukturę kryształków tam, gdzie ludzie byli nastawieni negatywnie, woda posiadała brzydką strukturę. Skąd woda wiedziała o emocjach ludzi w stosunku do niej? Jeśli nasze myśli, sugestie mają wpływ na wodę (nawet tę, którą pijemy), to mają również wpływ na drugą osobę (składamy się z ok. 80% z wody), z którą przebywamy, się spotykamy, rozmawiamy, a nawet na zwierzęta i rośliny.
Skąd różdżka radiestety wie, gdzie jest ciek wodny? Czy możemy dzielić świat na ożywiony i nieożywiony? Cały wszechświat jest zbudowany z takich samych atomów. Wszechświat jest jedną, inteligentną strukturą stworzoną przez Boga, gdzie istnieje nie tylko to, co widzimy, lecz również to, czego nasze zmysły nie postrzegają.
Zjawisko placebo jest znane i udokumentowane w środowisku lekarskim. Czyli pacjent otrzymujący tabletkę, która nie zawiera lekarstwa, lecz po sugestii lekarza, że otrzymał prawdziwe lekarstwo, będzie tak samo zdrowiał jak i drugi chory, który otrzymał prawdziwe lekarstwo. Czyli sama sugestia lekarza ma wpływ na pacjenta, ufającego lekarzowi. Chociaż trudno nam to pojąć, jest to sprawdzone doświadczalnie,
Tak samo nasza wiara w Boga ma wpływ na nas samych. Przyjmując komunię świętą, otrzymujemy podobny skutek jak pigułka placebo. Zostaje uzdrowione nie tylko nasze ciało, lecz przede wszystkim nasza dusza. Nie można pominąć uzdrowień ludzi poprzez wiarę, za pośrednictwem świętych, takich jak Jezus, ojciec Pio i wielu innych. Są też do uzdrawiania predysponowane osoby świecki np. Bruno Gröning, który uzdrawiając ludzi podawał przekaz, że on jest tylko pośrednikiem od Boga, który to uzdrawia ludzi. W tym wątku naukę i wiarę łączy wpływ na człowieka.
Tak jak pigułka placebo jak i wiara mają pozytywny wpływ na uzdrowienie człowieka, (przede wszystkim jego duszy), tak samo są czynniki, mające destrukcyjny wpływ na
naszą duszę, a poprzez duszę na nasze ciało. Są to takie czynniki jak, reklamy w mediach, które w naszej podświadomości kreują choroby, poprzez reklamy lekarstw.
Lekarstwa powinien wyłącznie przepisywać lekarz znający naszą chorobę (chociaż i był okres w naszej historii, gdy lekarz musiał leczyć przez telefon, smutne to były czasy). Bez reklam przemysł i korporacje farmaceutyczne nie osiągnęłyby ogromnych zysków (a wydatki na reklamę można odpisać z podatków).
Tu należy odnieść się do właściwego źródła destrukcyjnego działania na człowieka, jakim jest Szatan. Szatan próbuje dopiąć swego celu, jakim jest opanowanie władzy nad ludzkością. Jego narzędziem są właśnie denerwujące reklamy, promowanie LGBT, tworzenie ponadnarodowej władzy, tworzenie wielkich korporacji niszczących środowisko i ludzi, stwarzanie wojen, dezinformacja w mediach, niszczenie narodowego przemysłu i rolnictwa, zabieranie ludziom ostatnich elementów wolności i ich dobytku. Te działania mają na celu depopulację ludności ziemi (ciekawe czemu ci, którzy to realizują, nie zaczną od siebie)? Jeśli będziemy bierni na działalność Szatana, jeśli o tym nie będziemy mówić, działać, będziemy oddalać się od Boga, a wpadniemy całkowicie w sidła Szatana, nie zdając sobie z tego sprawy. Będziemy Szatana chwalili, że tak mało zniewolił i zniszczył człowieka.
Autorstwo: Janusz Niewiarowski
Nadesłano do WolneMedia.net