Dobry moment na sprzątanie w PZPN

Opublikowano: 29.11.2011 | Kategorie: Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 626

W Polskim Związku Piłki Nożnej najwyraźniej ktoś kogoś oszukał, nie wywiązał się z danej obietnicy, zdradził. Efektem tego jest wielka afera, która może okazać się aferą korupcyjną. Co ciekawe, wszyscy o niej mówią, ale niewielu ona dziwi. Można odnieść wrażenie, że – prędzej czy później – spodziewano się wybuchu jakiejś sensacji z przestępczą działalnością najważniejszych działaczy w tle. Bo towarzystwo rządzące polską piłką, poza generalnym wstydem, jaki nam przynosi przy okazji wszelkich publicznych aktywności – powiedzmy delikatnie – godne zaufania nie jest.

Nowa minister sportu zawiadomiła prokuratora generalnego o możliwym przestępstwie, a PZPN poprosiła o wyjaśnienia. Zastawia się, nad wnioskowaniem do sądu o wprowadzenie do Związku kuratora.

Można się zastanawiać, nad czym zastanawia się pani minister. Czy naprawdę oczekuje, że pismo z wyjaśnieniem sprawy z PZPN będzie wiarygodne? Kto je napisze, jeśli nie zaufany Grzegorza Laty, nad którym prezes będzie stał i łamaną polszczyzną (bo z poprawną ma kłopoty) dyktował podwładnemu swą linię obrony.

Joanna Mucha powinna taki wniosek o kuratora sporządzić i to jak najszybciej, zanim chłopaki od Laty zdążą jak najwięcej pochować.

To dobry moment na zrobienie porządków w PZPN. Dotychczas wszyscy politycy, którzy chcieli posprzątać piłkarską centralę, przegrywali z UEFĄ, która – jak wszyscy w świecie sportu wiedzą – jest podobnie działającą, tyko na większą skalę, kliką jak PZPN. Europejska Unia Piłkarska groziła, że nas zawiesi, wykluczy i skompromituje, a polscy politycy się uginali. Teraz, jak sądzę, niewiele nam mogą zrobić. Nie zawieszą polskiej reprezentacji, bo nie uczestniczymy w żadnych rozgrywkach międzynarodowych (eliminacjach czy turniejach), z Euro nas nie wyrzucą, bo bez gospodarza się nie odbędzie. Gospodarza Euro nie zmienią, bo jest już za późno – reprezentacje rezerwują hotele, ośrodki treningowe, bilety są sprzedane, stadiony kończą się budować, cała logistyczna machina jest za bardzo rozpędzona, by nagle, na pół roku przed imprezą wszystko zmieniać.

A zatem – teraz albo nigdy.

Po co? Choćby po to, że ktoś z zewnątrz wreszcie zajrzał w papiery tego państwa w państwie. Żeby zanalizować umowę z firmą Sportfive, której włodarze (na czele z postacią Andrzeja Placzyńskiego – według „Wprost” porucznika SB prowadzącego m.in. o. Konrada Hejmę) mogą do końca swoich dni wieść dostatnie życie tylko z kontraktów zawieranych z (bądź dzięki) PZPN. Żeby sprawdzić, czy opłacało się oddać tej firmie wyłączność na sprzedaż praw do transmisji spotkań polskiej reprezentacji (przez co m.in. kadra musi grać kilka meczów w roku za granicą ze słabymi rywalami – stąd niedawny absurdalny mecz z Białorusią na niemieckiej prowincji). Żeby przyjrzeć się umowom na budowę nowej siedziby związku (czego ma dotyczyć aktualna afera). Żeby wczytać się w całość finansów związku – sprawdzić umowy ze sponsorami, policzyć ile z wpływów PZPN-u trafia do działaczy, ile jest przeznaczane na reprezentacje i szkolenie młodzieży, a ile gdzieś się zawierusza.

Jeśli wierchuszka PZPN przetrwa i ten kryzys, lepsza okazja na skontrolowanie jego kazamatów może się nie nadarzyć, bo za kilka miesięcy zaczynać będziemy eliminacje do brazylijskiego mundialu, z których nie chcielibyśmy być wyrzuceni.

Jest tylko jeden problem – na wiosnę w europejskich pucharach grać będzie stołeczna Legia. Warszawiacy mają najlepszy sezon od kilkunastu lat i zaczynają obawiać się ich uznane europejskie kluby. Gra Legii (w której, co jest ostatnio rzadkością, większość drużyny stanowią Polacy) jest piękna i skuteczna i szkoda byłoby przeciąć tę wspaniałą europejską przygodę, rozpoczętą w Moskwie, kontynuowaną w Bukareszcie, a kto wie, może w lutym w Londynie z Tottenhamem? Zawieszenie klubu w Lidze Europy jest jedynym straszakiem, jaki ma na nas UEFA, ale od czego są przyjaźnie, których dowody widzieliśmy w telewizjach – Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego – z Michelem Platinim? Będzie okazja z nich skorzystać.

Autor: Marek Pyza
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. MamDosc 29.11.2011 10:34

    Następne bicie piany i odwracanie uwagi,nic im nie zrobią . Mają wszystkich w kieszeni i kolesi wszędzie . Kręcina to taki zacny człowiek tak dobrze mu z twarzy patrzy .
    Śmiejmy się z tego .

  2. mgmg 29.11.2011 14:11

    Ty masz wogóle inny schemat odpowiedzi niż tylko: wszystko przejebane, nic się nie da, połóżmy się…
    Muszą tą mafię rozgonić i tyle.

  3. MamDosc 29.11.2011 17:58

    Gdzie widzisz schemat połóżmy się ? Bo ja widzę ” Śmiejmy się ”
    Chcesz to jedź pogadać z Kręciną .

  4. guarana 30.11.2011 18:55

    już CBA umyło ręce więc chyba rzeczywiście “nic im nie zrobią”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.