Nie wpuszczono pierwszego Ukraińca z „czarnej listy”

W sobotę polscy funkcjonariusze straży granicznej nie wpuścili do kraju odpowiedzialnego sekretarza ukraińskiej Państwowej Międzyresortowej Komisji do Spraw Upamiętnienia Uczestników Operacji Antyterrorystycznej, Ofiar Wojny i Politycznych Represji Światosława Szeremeta – przekazał lwowskiej gazecie „Warianty” ukraiński urzędnik. Szeremeta został zatrzymany na przejściu granicznym w Medyce.

Szeremeta opowiedział, że jechał do Łańcuta z ukraińską delegacją. Na przejściu granicznym polscy funkcjonariusze straży granicznej zabrali mu paszport i powiedzieli, żeby poczekał na kierownika zmiany. Ten natomiast powiadomił urzędnika, że otrzymał roczny zakaz wjazdu do Polski. Szeremeta uściślił, że ma ważną wizę Schengen wydaną przez Niemcy.

Politykowi zabroniono wstępu na terytorium Polski, bo znalazł się na „liście Waszczykowskiego”. „Osoba ta figurowała w naszych bazach teleinformatycznych. Widniał jako osoba niepożądana, więc zgodnie z procedurą nie mógł wjechać do Polski” – powiedziała rzeczniczka bieszczadzkiego oddziału Straży Granicznej.

W związku z incydentem ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy wezwało w trybie pilnym na dywanik polskiego ambasadora w Kijowie Jana Piekło.

„Strona ukraińska wyraziła ubolewanie z powodu niewpuszczenia pana Szeremety na terytorium Polski. Zostałem również poinformowany, że to jest problem, który dotyczy uruchomienia ekshumacji, gdyż Szeremeta jest człowiekiem, który jest za to odpowiedzialny” — powiedział ambasador. „Ustaliliśmy, że należy kontynuować komunikację wzajemną i pracę i że porozumienia krakowskie zawarte między delegacją ukraińską i polską w ramach Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów Polski i Ukrainy są — zdaniem obu stron — nadal obowiązujące i że powinniśmy doprowadzić do tego, żeby można je było wdrażać w życie i usunąć problemy, które się na tej drodze pojawiły” – dodał Piekło.

Jak głosi informacja MSZ Ukrainy opublikowana na stronie internetowej resortu, polskiemu ambasadorowi powiedziano, że zakaz wjazdu dla Szeremeta „jest sprzeczny z logiką konstruktywnych porozumień współprzedstawicieli konsultacyjnego komitetu prezydentów Ukrainy i Polski, które zostały osiągnięte 17 listopada 2017 roku w Krakowie”. W ministerstwie wyrażono nadzieję, że osiągnięte porozumienia „pozwolą niezwłocznie rozwiązać nieprzyjemną sytuację” związaną z ukraińskim urzędnikiem.

Spotkanie współprzedstawicieli konsultacyjnego komitetu prezydentów Ukrainy i Polski odbyło się w Krakowie w piątek, strony omówiły bieżący stan stosunków dwustronnych i potwierdziły swoją wolę umocnienia partnerstwa strategicznego.

Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net