Dlaczego wśród biznesmenów jest tylu psychopatów?

Naukowcy od dawna wiedzą, że psychopaci są rozmieszczeni nierównomiernie wśród ludności. Na przykład prawdopodobieństwo spotkania osób z zaburzeniami układu nerwowego w więzieniu jest znacznie wyższe niż w jakimkolwiek innym miejscu.

Niestety w rankingu zawodów o najwyższym odsetku psychopatów biznesmeni zajmują pierwszą pozycję. Podczas gdy wśród ogółu ludności to zaburzenie występuje u 1% osób, wśród przedsiębiorców występuje 3-4 razy częściej.

Wyniki innego badania brzmią jeszcze bardziej niepokojąco: przekonują, że co piąty kierownik jest psychopatą. Jaki jest tego powód? Co zmienia adekwatnych młodych ludzi w bezlitosnych psychopatów? A może biznes po prostu przyciąga ludzi z frustracjami? Grupa badaczy z Danii postanowiła znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Naukowcy przeprowadzili wywiad z ponad 400 studentami, którzy zamierzali budować karierę w jednym z pięciu obszarów: psychologii, politologii, biznesie, ekonomii i prawie. Następnie poproszono ich o wykonanie testu na tak zwaną „ciemną triadę” — określa on obecność w charakterze człowieka takich cech, jak narcyzm, makiawelizm i psychopatia. Przyszli biznesmeni i ekonomiści wykazywali najwyższy poziom zaburzeń psychicznych, podczas gdy u psychologów cechy „ciemnej triady”, wręcz przeciwnie, były na minimalnym poziomie.

Badacze doszli do wniosku, że biznes nie zamienia ludzi w psychopatów — on tylko może wzmocnić pewne skłonności człowieka.

„Pragnienie władzy, statusu i pieniędzy, które są charakterystyczne dla ludzi należących do «ciemnej triady», może decydować o wyborze przyszłego zawodu. Edukacja ekonomiczna i edukacja biznesowa torują drogę do kariery w świecie korporacji, a świat korporacyjny promuje środowisko, w którym ludzie z zaburzeniami mogą wykorzystywać ciemne strony swojej osobowości i odnosić sukcesy. Prawdopodobnie oni podświadomie wybierają przyszłą pracę, która pasuje do ich wizji świata” — skomentowali badacze wyniki swojej pracy.

Źródło: pl.SputnikNews.com