Dlaczego sól jest niebezpieczna?

Opublikowano: 16.02.2018 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1017

Amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne spożywanie nadmiernej ilości soli powoduje zmiany w układzie odpornościowym w jelitach, które pociągają za sobą degradację funkcji kognitywnych – informuje „Nature Neuroscience”.

Badacze udowodnili, że nadużywanie chlorku sodu przez trzy tygodnie prowadzi do dysfunkcji śródbłonka, zmniejszenia przepływu krwi do mózgu i zaburzeń poznawczych, ale nie zmienia ciśnienia krwi.

Dieta bogata w sól zwiększa liczbę limfocytów pomocniczych (Th)17 w jelitach i wytwarzania przez nie cząsteczek interleukiny 17. Według autorów badania wzrost zawartości interleukiny 17 w krwiobiegu warunkuje negatywny wpływ tej diety na krążenie mózgowe.

Naukowcy doszli do takich wniosków w trakcie obserwacji myszy. Uzyskane wyniki można odnieść też do ludzi. Specjaliści zauważyli, że negatywne konsekwencje bogatej w sól diety można zniwelować, jeśli gryzonie wrócą do normalnego żywienia.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożycie nie więcej niż 5 gramów soli dziennie. Ograniczenie soli do tej ilości przez każdego z nas może zapobiec około 2,5 mln zgonom rocznie.

Według organizacji ponad połowa ludzi na naszej planecie przekracza dziennie tę normę o 80-140%. Nadmiar soli dostaje się do organizmu wraz z chlebem oraz gotowymi potrawami.

Zdjęcie: andreas160578 (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Aida 16.02.2018 13:02

    Wszystko w nadmiarze jest szkodliwe, nawet woda.
    Sól soli nierówna. Sól rafinowana to nie to samo co sól naturalna. Sól rafinowana to prawie czysty chlorek sodu bez cennych makro- i mikroelementów. Zaś sól naturalna nie poddana żadnej obróbce np. himalajska posiada w swoim składzie np. magnez, wapń, potas, fosfor, chrom, sód, mangan, żelazo.

    Najlepsza sól z naszych polskich zasobów to Kłodawska kamienna, polecam.

  2. gajowy 16.02.2018 14:20

    Jak ktoś ma niedobory potasu do spożywanie soli (czyli zwiększona podaż sodu) może być niebezpieczne. Ale tylko wtedy. Niedobory potasu to skutek spożywania małej ilości warzyw i owoców – typowe dla współczesnej ofiary konsumpcjonizmu. Zapewne takich to ludzi zwerbowano do rzeczonego badania.

  3. Szwęda 16.02.2018 18:34

    @Aida
    Ja też kiedyś byłem na etapie wegetarianizmu, zdrowego odżywiania (?) i tym podobnych doświadczeń. Sól kamienną kłodawską jem do dzisiaj, ale niestety nie jest jej jedzenie już takie beztroskie. Najprawdopodobniej – chociaż nigdzie o tym ani mru mru – oprócz niezbędnych biopierwiastków w tej kopalinie znajdują się również inne występujące w naturze, ziemi, oceanach, skałach pierwiastki, w tym oczywiście toksyczne metale ciężkie…
    Jeżeli chodzi o wegetarianizm, to nadal jest to jakby taki trochę temat tabu, bo zdaje się, że za jego pomocą wielu ludzi wyleczyło się z nieuleczalnych chorób lub wyjątkowo upierdliwych przypadłości, na które nic nie działało. Podobno, gdyby wszyscy ludzie na Ziemi jak jeden mąż porzucili z diety pokarmy pochodzenia zwierzęcego, to byłaby na świecie wręcz niesłychana rewolucja w niemal wszystkich dziedzinach – oczywiście nastąpiłyby radykalne zmiany na Ziemi na lepsze!

  4. Aida 16.02.2018 19:02

    @Szwęda
    Jeśli odniosłeś wrażenie, że jestem wegetarianką to zaprzeczam:) Raz w życiu byłam na diecie warzywnej tzw. dieta dr Dąbrowskiej. Wytrzymałam 5 dni 🙂 Brakowało mi cukru, mięsa. Staram się jeść zdrowo, ale bez popadania w skrajności. Wciąż jem mało warzyw i nie umiem wprowadzić go na tyle dużo do jadłospisu, by jeść wystarczająco. Nawyki żywieniowe wynosi się z domu, u mnie było dużo mięcha-mniam, sosów, ziemniaków, mało owoców i warzyw. Sól ostatnio u mnie himalajska gości.

  5. Marylka 16.02.2018 23:20

    Sól itd…
    A sól Kłodawska jest lepsza niż Himalajska.
    No dobrze. Te sole — oprócz soli warzonej, zawierają ok 80 różnych mikroelementów.
    Do czego jest potrzebna sól w człowieku ? 🙂
    SÓL – NIEKTÓRE JEJ CUDOWNE WŁAŚCIWOŚCI
    Poza regulowaniem ilości wody w organizmie sól ma wiele innych właściwości, które mają niebagatelne znaczenie.
    – Sól jest naturalnym środkiem przeciwhistaminowym. Można jej używać w uśmierzaniu astmy — wystarczy położyć na język szczyptę soli po wypiciu jednej lub dwóch szklanek wody. Jest tak samo efektywna jak inhalator i w dodatku nieszkodliwa. To trzeba zapamiętać: przed nałożeniem soli na język należy wypić jedną lub dwie szklanki wody. Najpierw woda, potem sól.
    – Sól redukuje stres.
    – Sól zmniejsza kwasowość w komórkach, zwłaszcza w komórkach mózgu. Jeśli nie chcesz zapaść na chorobę Alzheimera, nie wykluczaj soli z diety i nie przyjmuj diuretyków, kiedy je twój lekarz zaleci do długoterminowego stosowania.
    – Dzięki soli nerki mogą wydalać z moczem nadmiar kwasów. Bez wystarczającej ilości soli, organizm staje się coraz bardziej zakwaszony.
    – Sól jest niezbędna w leczeniu zaburzeń emocjonalnych i afektywnych. W leczeniu depresji stosuje się lit (Li), który jest substytutem soli. Chcesz uwolnić się od depresji, spożyj nieco soli.
    – Dzięki soli organizm utrzymuje stały poziom serotoniny i melatoniny w mózgu. Jeżeli woda i sól w naturalny sposób spełniają swoje zadania antyoksydacyjne oraz usuwają toksyny z organizmu, to takie aminokwasy jak tryptofan i tyrozyna nie będą musiały działać jako przeciwutleniacze. W dobrze nawodnionym organizmie tryptofan jest wykorzystywany w mózgu do wytwarzania serotoniny, melatoniny i tryptaminy — podstawowych neuroprzekaźników antydepresyjnych.
    – Sól moim zdaniem jest ważną substancją w walce z nowotworami. Komórki raka są „bytami” anaerobowymi, tzn. giną wystawione na działanie tlenu. Mogą funkcjonować jedynie w środowisku o niskiej zawartości tlenu. W dobrze nawodnionym organizmie sól zwiększa ilość krwi dochodzącej do wszystkich jego części. Wraz z nią komórki odpornościowe i tlen docierają do komórek rakowych i niszczą je. Niedostatek wody i soli osłabia układ odpornościowy.
    – Sól jest niezbędna do utrzymywania siły i napięcia mięśni. Nietrzymanie moczu u niektórych osób wynikające z osłabienia mięśni pęcherza moczowego jest prawdopodobnie następstwem niskiego spożycia soli. 

    – Sól jest skuteczna w stabilizowaniu niemiarowej pracy serca oraz wbrew popularnemu twierdzeniu, że powoduje wysokie ciśnienie krwi, jest wraz z wodą niezbędna do jego regulacji. Naturalnie, bardzo istotne są proporcje. Dieta małosolna w połączeniu z wysokim spożyciem wody może niekiedy spowodować podwyższone ciśnienie krwi oraz podobnie jak w astmie brak tchu. To logiczne – jeśli pijesz dużo wody, a nie dostarczasz organizmowi soli, woda w krwiobiegu nie pozostaje w dostatecznej ilości, by wypełnić całkowicie wszystkie naczynia krwionośne. U niektórych osób będzie to powodować omdlenia, a u innych może doprowadzać do zwężenia tętnic (i w efekcie do skurczu oskrzelików w płucach), doprowadzając do wzrostu ciśnienia krwi i towarzyszących temu duszności. Jedna lub dwie szklanki wody oraz niewielka ilość soli nałożona na język szybko i skutecznie ustabilizują rytm serca i po pewnym czasie zmniejszą ciśnienie krwi, zapewniając głęboki oddech.
    – Sól znakomicie reguluje sen. Wypicie pełnej szklanki wody i nałożenie trochę soli na język i przetrzymanie jej tam przez chwilę spowoduje zapadnięcie w naturalny głęboki sen. Nie należy stosować samej soli bez wypicia wody. Długotrwałe stosowanie soli może spowodować krwawienie z nosa. Innym sposobem na zapewnienie sobie łatwego zaśnięcia jest wypicie przed snem kubka naturalnego jogurtu.
    – Sól jest niezbędnym i koniecznym elementem w leczeniu cukrzycy. Pomaga ustabilizować poziom cukru we krwi i zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę u osób, które muszą ją sobie wstrzykiwać. Woda i sól ograniczają zakres skutków ubocznych powodowanych przez cukrzycę.
    – Sól jest niezbędna do wytwarzania energii hydroelektrycznej we wszystkich komórkach ciała, lokalnie, w miarę ich potrzeb.
    – Sól jest konieczna do przetwarzania informacji przez komórki nerwowe, co trwa przez cały czas działania komórek mózgu, czyli od chwili poczęcia aż do śmierci.
    – Sól jest niezbędna do wchłaniania składników odżywczych w jelitach.
    – Sól ułatwia oczyszczanie płuc ze złogów śluzu i kleistej flegmy, co jest ważne zwłaszcza w przypadku astmy, rozedmy płuc i zwłóknienia torbielowatego.
    – Sól na języku powstrzymuje suchy kaszel.
    – Sól pomaga w pozbyciu się kataru i zatok.
    – Sól zapobiega podagrze (dna moczanowa) i reumatyzmowi.
    – Sól przeciwdziała skurczom mięśni.
    – Sól zapobiega nadmiernej produkcji śliny. Zbytnie wydzielanie śliny (na przykład w czasie snu) wskazuje na niedobór soli.
    – Osteoporoza jest konsekwencją niedoboru soli i wody w organizmie.
    – Sól jest absolutnie niezbędna do tworzenia struktury kości.
    – Mając wpływ na produkcję serotoniny i melatoniny, sól pośrednio wpływa na nasze nastawienie — wiarę w siebie i zaufanie do swoich możliwości.
    – Sól jest konieczna do utrzymania seksualności i wysokiego poziomu libido.
    – Sól jest niezbędna do redukcji podwójnego podbródka. Brak soli w organizmie oznacza, że brakuje również wody. Ślinianki reagują na taką sytuację zwiększoną produkcją śliny, aby ułatwić żucie i przełykanie oraz zasilić w wodę żołądek. W związku z tym zwiększa się krążenie w śliniankach i woda z krwi trafia do ślinianek i okolicy, na skutek czego następuje powiększenie objętości, „puchnięcie” podbródka, policzków i szyi.
    – Sól zapobiega powstawaniu żylaków i tzw. pajączków.
    Sól morska zawiera około osiemdziesięciu składników mineralnych niezbędnych organizmowi. Niektóre z nich są potrzebne w ilościach śladowych. Nieprzetworzona (nierafinowana) sól morska jest najlepsza — lepsza niż inne rodzaje soli dostępnych na rynku. [Uwaga: po Fukushimie i innych takich, lepsza jest kopalna — też morska] Zwykła sól kuchenna została pozbawiona elementów towarzyszących i zawiera dodatki takie, jak krzemian glinu, dodawany jako środek zapobiegający zbrylaniu. Aluminium jest niezmiernie toksyczne dla naszego układu nerwowego. Uważa się, że jest ono jedną z głównych przyczyn choroby Alzheimera.
    O ile sól jest dobra dla organizmu w przypadku astmy, o tyle nadmiar potasu jest szkodliwy. Zbyt dużo soku pomarańczowego, bananów lub napojów izotonicznych i energetycznych zazwyczaj zawierających potas może się przyczyniać do ataków astmy, zwłaszcza jeśli większe ich ilości wypijane lub/i spożywane są przed treningiem. Nadmiar potasu może spowodować atak astmy indukowanej wysiłkiem fizycznym. Spożycie nieco soli przed rozpoczęciem ćwiczeń zwiększy wydolność płuc i pomoże zapobiec takim atakom oraz ograniczy nadmierną potliwość.
    Warto dodać trochę soli do soku pomarańczowego, aby zrównoważyć działanie potasu oraz sodu w utrzymaniu wymaganej ilości wody wewnątrz i na zewnątrz komórek. W niektórych kulturach sól dodaje się do melonów i innych owoców, aby podkreślić ich słodycz. W rzeczywistości owoce te zawierają głównie potas. Dodawanie do nich soli pozwala zachować równowagę sodu i potasu. To samo dotyczy innych soków.
    To wszystko zaczerpnąłem z książki F. Batmaghelidja “Twoje ciało domaga się wody”.
    Solcie się na zdrowie!

  6. Marylka 16.02.2018 23:25

    Wynika z mego poprzedniego wpisu, że hamerykańscy naukowcy nadal pracują usilnie na rzecz BigPharmy. Więcej chorych, więcej “kasiory”.

    Przy okazji — obejrzyjcie koniecznie film “Choroby nakazane prawem” jest na cda.pl, potem NIE SZCZEPCIE ANI SWOICH DZIECI, ANI SIEBIE.

  7. Szwęda 17.02.2018 12:31

    @Aida
    Tak nagłaśniane jedzenie warzyw i owoców okej, ale pod warunkiem, ze pochodzą z normalnych tradycyjnych, nieprzemysłowych upraw, czyli na pewno nie te ze sklepów, a nawet nie te z rynków, bo tam w większości mają już to samo co w sklepach, czyli owoce i warzywa nafaszerowane chemicznymi środkami ochrony roślin, nawozami itp, itd. Żeby mówić rzeczywiście o zdrowej żywności i mieć pewność, że nie jest się ofiarą oszustwa (np. całe to tak zwane ekologiczne żarcie), to trzeba by hodować rośliny i zwierzęta samemu!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.