Demonstranci domagali się dymisji rządu
26 października tysiące Portugalczyków i Portugalek na ulicach kilkunastu miast domagały się dymisji rządu i natychmiastowego wstrzymania polityki oszczędnościowej.
Na demonstracjach zorganizowanych przez niezależny ruch „Niech trojka spada” pojawili się przedstawiciele wielu pokoleń i grup społecznych. Uczestnicy marszu wznosili okrzyki wymierzone w centroprawicowy rząd i międzynarodowe instytucje, nadzorujące realizację restrykcyjnego programu cięć i reform.
W Lizbonie wielotysięczna grupa manifestantów przeszła z centralnego placu pod siedzibę Zgromadzenia Republiki, gdzie zorganizowano pikietę i koncert piosenek z czasów rewolucji goździków. Niewielka grupa wdarła się do restauracji McDonlad’s, gdzie wznosiła antykapitalistyczne okrzyki. Mniejsze demonstracje odbyły się także między innymi w Porto, Viseu i Faro.
Ogłoszony kilkanaście dni temu projekt budżetu na 2014 zakłada oszczędności rzędu niemal 4 miliardów euro. W zamian za restrykcyjne cięcia pogrążona w kryzysie Portugalia otrzymała od trojki, czyli Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego pożyczkę w wysokości 78 miliardów euro.
Autor: jkl
Źródło: Lewica