Delfiny w Indiach będą traktowane jak osoby
„Non-Human Person” („osoba nie-ludzka”) – taki właśnie status decyzją indyjskiego Ministerstwa Środowiska w maju 2013 roku uzyskały delfiny. Od tej pory pozbawianie wolności delfinów podpada pod paragraf i jest uznawane za łamanie prawa.
Co to oznacza w praktyce? W całych Indiach nie będzie można zakładać delfinariów, a także trzymać tych zwierząt w niewoli w celach rozrywkowych. Urzędnicy uznali bowiem takie praktyki za niedopuszczalne z moralnego punktu widzenia. Indyjskie Ministerstwo, opierając się na badaniach naukowców, stwierdziło, że delfiny cechują się wysoką inteligencją i wrażliwością i powinny być taktowane jako osoby – z czym wiąże się prawo do życia i wolności.
Coraz więcej naukowców, behawiorystów i filozofów uważa, iż w odniesieniu do delfinów i wielorybów powinniśmy stosować analogiczne normy etyczne, co do ludzi. „Doczekaliśmy się Deklaracji Praw Waleni, mamy dowody naukowe na samoświadomość i wysoko rozwinięte zdolności kognitywne delfinów, mówimy o protokulturze tych zwierząt, mamy udokumentowane liczne altruistyczne zachowania, przykłady ich współpracy, także międzygatunkowej, uczenia się, przekazywania umiejętności z pokolenia na pokolenie, rozwiązywania abstrakcyjnych problemów.” – pisze na swoim blogu na ekologia.pl zoopsycholog Artur Banasiak.
O inteligencji delfinów świadczy też ostatnie odkrycie naukowców z University of St Andrews w Szkocji. Znaleźli oni dowody na to, że delfiny zwracają się do siebie za pomocą imion. Ich badanie wykazało, że ssaki te przydzielają sobie charakterystycznie brzmiące gwizdy, za pomocą których się rozpoznają. Naukowcy sugerują, że w tym przypadku delfiny zachowują się jak ludzie – kiedy słyszą swoje imię, reagują i odpowiadają.
Ric O’Barry, dyrektor Dolphin Project pochwala decyzję indyjskich urzędników: „To jest wielkie zwycięstwo. Ta decyzja nie tylko ukróci okrucieństwo, ale będzie dobrym katalizatorem dyskusji o naszym sposobie myślenia o delfinami – jak o istotach myślących, czujących, a nie jak o rzeczach na których można jedynie zarobić.”
Źródło: Ekologia.pl