Czyżby nowa afera w zbrojeniówce?
Kontrolowana przez Skarb Państwa Huta Stalowa Wola zawarła z koreańskim Samsungiem kontrakt o wartości 1,1 mld zł na dostawę podwozi do produkowanych w Polsce armato-haubic „Krab”. Problem w tym, że wspomniany kontrakt nie był poprzedzony przetargiem, zamówione podwozia nie przeszły w kraju żadnych testów (nie posiadają dopuszczeń technicznych MON) i nigdy nie były zintegrowane z licencyjną wieżą haubicy, z którą mają stanowić kompletny pojazd bojowy.
Pracownicy i część członków rady nadzorczej Zakładów „Bumar Łabędy” (które wcześniej, na zlecenie Huty Stalowa Wola, opracowały projekt podwozi do Krabów) uważają, że to działanie na szkodę państwa i polskiego przemysłu, dlatego złożyli w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Budząca wątpliwości umowa pomiędzy Hutą Stalowa Wola (wchodzącą w skład kontrolowanej przez Skarb Państwa – Polskiej Grupy Zbrojeniowej), a koreańskim Samsung Techwin na dostawę podwozi do polskich armato-haubic „Krab”, została zawarta 17 grudnia 2014 roku. Opiewa ona na gigantyczną kwotę 320 mln USD (równowartość blisko 1,1 mld zł).
Problem w tym, że w Polsce istnieje już gotowe do użycia podwozie do ww. armato-haubicy. Zostało ono opracowane w gliwickim ośrodku pancernym na wcześniejsze zlecenie… Huty Stalowa Wola. Dlatego właśnie pracownicy oraz część członków rady nadzorczej gliwickich zakładów „Bumar Łabędy” (również wchodzących w skład kontrolowanej przez Skarb Państwa – Polskiej Grupy Zbrojeniowej) uznali, że podpisana z Samsungiem umowa na dostawę podwozi z Korei w istocie jest działaniem na szkodę państwa i polskiego przemysłu zbrojeniowego. Po pierwsze – gigantyczne pieniądze zostaną przelane na zagraniczne konta, zamiast pozostać w Polsce. Po drugie – podpisanie kontraktu nie zostało poprzedzone przetargiem. Po trzecie – zamówione podwozia nie przeszły w kraju żadnych testów (nie posiadają dopuszczeń technicznych MON). Po czwarte – podwozia Samsunga nigdy nie były zintegrowane z licencyjną wieżą haubicy, z którą mają stanowić kompletny pojazd bojowy.
Czy zatem szykuje się nam poważny skandal związany z zamówieniem za ponad miliard złotych?
Na podstawie: ekonomia.rp.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl