Liczba wyświetleń: 725
Model Standardowy zawiera 12 fermionów, z których zbudowana jest cała materia. Wszystkie one są nam znane. Powstaje jednak pytanie, czy możliwe jest znalezienie nieznanych jeszcze podstawowych cegiełek natury. Odpowiedzi na nie poszukali naukowcy z Instytutu Technologicznego w Karlsruhe (KIT), CERN-u i Uniwersytetu Humboldta.
Obecnie znane nam cząstki materii podzielone są na trzy rodziny. Jedynie te, znajdujące się w pierwszej rodzinie – a należą doń elektron, neutrino elektronowe, kwark górny i kwark dolny – występują w dużej ilości. Cząstki rodziny II (mion, neutrino mionowe, kwark powabny, kwark dziwny) i III (taon, neutrino taonowe, kwark wysoki, kwark niski) są spotykane tak rzadko w naturze, że najczęściej otrzymywane są w akceleratorach.
Można sobie zadać pytanie, po co w naturze rodzina II i III, skoro kwark górny i dolny tworzą protony i neutrony, a zatem wszystkie elementy układu okresowego? A skoro istnieją te “niepotrzebne” rodziny, to być może rodzin jest więcej, ale ich jeszcze nie poznaliśmy?
W Physical Review Letters ukazał się artykuł, którego autorzy – Otto Eberhardt, Goeffrey Herbert, Heiko Lacker, Alexander Lenz, Andreas Menzel, Ulrich Nierste i Martin Wiebusch – stwierdzają, że znamy już wszystkie cząstki elementarne materii. Uczeni doszli do takiego wniosku po szczegółowej analizie danych z Wielkiego Zderzacza Hadronów i Tevatronu. W wyniku statystycznej analizy obliczyli, że prawdopodobieństwo istnienia nieznanych tam jeszcze fermionów można wykluczyć z pewnością 5,3 sigma (99,99999%).
Analiza taka stała się możliwa dopiero niedawno, po odkryciu bozonu Higgsa. To on nadaje masę wszystkim cząstkom. Fakt, że dotychczas w akceleratorach nie wykryto bezpośrednio żadnych nowych fermionów, oznacza, że jeśli by istniały, musiałyby być cięższe od obecnie znanych fermionów. A skoro tak, to silniej oddziaływałyby z bozonem Higgsa. Jeśli zaś tak by się działo, to właściwości bozonu Higgsa zostałyby przez te oddziaływania zmienione w taki sposób, że byśmy go nie wykryli.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: PhysOrg
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Skoro znamy wszystkie cząstki to dlaczego nie wiemy z czego składa się i czym jest ciemna materia, stanowiąca 90% masy Wszechświata?
@ davidoski
To wiedza dla wybranych. Poznanie tej prawdy przez szarego Kowalskiego wywróciłoby do góry nogami wszystko. Według niektórych teorii chodzi o czarną dziurę.
heh, samo stwierdzenie “model standardowy” jest już zabawne 😉 to jest jakiś model niestandardowy universum z całą bandą bardziej elementarnych cząstek? ;)))
Swoją drogą, całkiem ciekawy i logiczny obraz przestrzeni kreuje niejaki Nassim Harramein – wszechświat jako jeden wielki fraktal – wówczas szukanie “najmniejszej” cząstki wszechświata traci sens… chyba, że ktoś, podobnei jak Chuck Norris, potrafi doliczyć do nieskończoności (podobno udało mu się 2 razy) 😉
Dzisiejsza fizyka cząstek elementarnych zaczyna przypominać schyłkowy ptolemeizm ze swoimi epicyklami i deferensami.
A może wszystko jest znacznie prostsze, tylko chodzi o ukrycie tej prostoty, której konsekwencje (w globalnym sensie ekonomicznym chociażby) przewróciłyby cały ten nasz śmieszny świat do góry nogami…
Cała prawda jest przed naszymi oczami w kosmosie, a konkretniej w jego ruchu. Kepler będąc wnikliwym obserwatorem opracował ciekawe prawa, lecz moim zdaniem są one niepełne ( nie mnie rozsądzać co lub kto miało na to wpływ). Dla przykładu, jego drugie prawo związane z prędkością ruchu obiegowego danej planety i związkiem z jej promieniem, przemilcza zupełnie ruch obrotowy planety. Zauważcie, że prędkość obrotowa planet jest tym większa, im bardziej oddalona od gwiazdy (lub centrum).Newton też nic nie wspomina o ruchu obrotowym działających na siebie ładunków…
“Mała” poprawka, chodziło mi oczywiście o trzecie prawo Keplera.
A przy okazji jego pierwsze prawo wspomina o tym, że każda planeta kreśli elipsę okrążając gwiazdę. Czy napewno jest to elipsa??
Albo to, zauważcie o czym wspominają “krzywe stożkowe”.Jedną z tych krzywych jest właśnie elipsa. Czy na pewno? Przecież elipsa powstanie przy przecięciu pod kątem walca a nie stożka. Przecinając stożek uzyskamy figurę przypominającą jajo…
@Arksie To chyba dobrze. Przecież przekrój jaja to właśnie jest elipsa. Poza tym, to nie ma znaczenia, co przedniemy, walec, czy stożek, przekrój obojga to okrąg/koło. Gdybyśmy je przecieli pod kątem, to wtedy uzyskalibyśmy elipsę z obu.
@raist356. Jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. I mnie o szczegół właśnie chodzi. Czy uzyskasz identyczną figurę zwaną elipsą tnąc pod tym samym kątem walec i stożek?
@raist356
arksie ma rację :
-tnąc stożek po kątem otrzymamy zniekształcony owal z jedną osią symetrii czyli właśnie jajo
-nawet owal posiadający dwie osie symetrii nie jest elipsą
Jeżeli kąt pomiędzy płaszczyzną przecinającą a osią stożka jest większy od kąta między tworzącą a osią stożka, wówczas krzywą stożkową jest elipsa.
@kapsaicyna1202
Jeśli spojrzysz z góry, czyli prostopadle do podstawy ściętego walca i stożka zobaczysz to samo? wątpię. A opis np. w wikipedii z wzorami pasuje tylko do ściętego walca a nie stożka.
Jeśli umieścimy stożek w walcu o tej samej średnicy podstawy i poprowadzimy płaszczyznę pod kątem to otrzymamy 2 elipsy, które będą figurami podobnymi.