Liczba wyświetleń: 3537
Rośnie liczba przeciwników szczepień na koronawirusa. Obecnie to już co drugi Polak. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego w listopadzie na zamówienie RMF FM oraz „Dziennika Gazety Prawnej”. Tymczasem minister zdrowia, Adam Niedzielski ogłosił ostatnio, że rząd ma w planie zaszczepić całą populację dorosłych mieszkańców Polski. To około 31 mln ludzi. Choć nie powiedział, że procedura będzie obowiązkowa, wielu ludzi właśnie tego się obawia tym bardziej, że w ogłoszonym ostatnio tekście jednolitym „Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi” istnieje szereg artykułów dających władzy prawo siłowego wymuszenia na ludziach wszelkich medycznych procedur. O tym, czy rząd ma prawo wymóc na nas poddanie się zabiegom ustalonym przez urzędników i w jaki sposób można się przed tym bronić opowie w rozmowie z Piotrem Korczarowskim – prawnik, były poseł na Sejm RP oraz autor książki „Legalne sposoby na nielegalne szczepionki. Analiza prawna obowiązku szczepień w Polsce”, Jacek Wilk.
Poznaj plan rządu!
Takie prawo to mogą sobie uchwalać, prawo zbrodniarzy! Prawo będące przeciwko obywatelowi, przeciwko człowiekowi, to nie jest prawo, to jest bezprawie bez względu na to gdzie będzie zapisane! I łamanie tego bezprawia nie jest łamaniem prawa!
Swego czasu w Indiach jak dobrze pamiętam jak zaczęli szczepić dzieci etc to zginęło 9 wakcynologów i byli ludzie tak wkurzeni że odpuścili tu jak zaczną podobną akcję ja i inni których znam, stawimy opór choćby siekierą oraz czym popadnie więc myślę że aż tak głupi nie są aby Nas siłą zmuszać do szczepień bo się im wtedy nawet przekupiona policja itp postawi oraz inne służby a to oznacza koniec ich kontroli nad tym co się tu dzieje.
Z resztą to nie my powinnyśmy się bać, tylko okupant który już bardzo ryzykuje tym co wyprawia od lat..
Więc osobiście uważam że szczepienie na siłę to tylko straszak albo mega idiotyczny pomysł który by się dla pomysłodawców kiepsko skończył, dla tego to mało prawdopodobny scenariusz.
polach,
Będziesz się próbował bronić siekierą to cię zastrzelą na miejscu, bo służby towarzyszące oprawcom ze szprycami będą uzbrojone co najmniej tak jak policja albo w przypadku wojska jeszcze lepiej. Po drugie wcale nie będzie aż tak dużo przypadków czynnego oporu obywateli – trochę popełni samobójstwa – trochę zostanie zabitych lub siłą unieruchomionych. Trudno to dopuścić do świadomości ale niestety życie pokazuje, że potrafią dziać się rzeczy, których nie było na żadnym filmie.