Liczba wyświetleń: 840
Długo się zabierałem do opisania tematu jaki chciałbym dzisiaj przedstawić, ale ponieważ oprócz mojej umysłowej otwartości posiadam również naturę sceptyka, lubiącego dane zagadnienie rozkładać na czynniki pierwsze, postanowiłem i tym razem rozpatrzyć wszelkie „za i przeciw”. Zajęło mi to trochę czasu (ok. 4 lat), zanim się w pełni przekonałem, że temat który wertowałem należy przedstawić szerszej opinii publicznej, mając także na uwadze to, aby przy tym wszystkim być jeszcze wiarygodnym.
Temat jest naprawdę godzien poświęcenia wielkiej uwagi, a szczególnym powodem tego jest dbałość o nasze zdrowie przy jednoczesnym uświadomieniu sobie, gdzie w sposób bardzo agresywny pozastawiane są na nas ukryte pułapki, i kto za nimi się czai.
Otarłem się bowiem kiedyś przypadkowo o informacje wskazujące na to, że nieustannie wzrastający ruch powietrzny bezpośrednio przyczynia się do naszych coraz częstszych chronicznych schorzeń, co spowodowało moje zainteresowanie wokół tego tematu tak głęboko, że po pewnym czasie runęła na mnie cała lawina informacji wprowadzających w kompletny szok i osłupienie.
Ruch jak ruch, ale to co się montuje w samolotach – bardzo cieniutkie dysze – to nic innego jak narzędzia służące do masowych mordów! Kto na to zezwala?
Ponieważ bardzo często przemieszczam się na wysokości mniej więcej 10 tys. metrów, to nierzadko tam na górze widuję różne dziwne zjawiska, trudne do wytłumaczenia dla kogoś tak konsekwentnego w swoich dociekaniach jak ja. Nieraz więc z tego powodu panowie piloci bywają poirytowani, udzielając mi wymijających a czasami nawet głupich odpowiedzi na zadawane przeze mnie pytania.
Postawiłem sobie jednak za cel drążyć ten intrygujący i kontrowersyjny temat tak długo, dopóki nie osiągnę wystarczającą ilość rzetelnej wiedzy. I chociaż mało kto z nas jest inżynierem lotnictwa, to na prosty logiczny sposób myślenia, pewne rzeczy jawią się jako niewytłumaczalne, a nawet powiedziałbym wręcz niewiarygodne.
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego tanie linie lotnicze są tanie? Są tanie, bo z pewnością mają swoich hojnych sponsorów, inwestujących miliardy dolarów w nowoczesne technologie i lobbujące chyba we wszystkich rządach na świecie! Nie chciałbym się zbytnio rozwodzić na temat zatruwania naszej Ziemi przez smugi chemiczne – znane jako chemitrials – bo internet jest dosłownie naszpikowany informacjami o tych ukrywanych zbrodniach przeciwko ludzkości (to taki cichy Auschwitz – Birkenau na skalę globalną), ani też nie chcę rozwodzić się nad kwestią masowych zachorowań na raka, na które cierpią używający pestycydów rolnicy Unii Europejskiej. Odsyłam do internetu – media alternatywne…
Chciałbym też ominąć pośrednio temat masowych zachorowań na różne odmiany raka (ale i nie tylko) ogółu naszej populacji, ludzi nie mających absolutnie żadnej świadomości, z jakiej wylęgarni pochodzą ich zdrowotne tragedie i kto za tym wszystkim stoi.
To, że podjąłem temat jest wynikiem przepełnionej czary goryczy do której doszło w czasie 3 moich wizyt w byłym obozie zagłady „Oświęcim – Brzezinka”. Zastanawiałem się nawet czy to zwykły zbieg okoliczności czy też raczej coś innego mnie tutaj przywiodło, ale ponieważ nie wierzę w przypadki – a to się zawsze sprawdza – to podczas moich ostatnich „odwiedzin” w tym jakże szokującym parku nekropolii podjąłem decyzję, że ponieważ posiadam już dość dużo wystarczających materiałów dowodowych i wewnętrznego przekonania, iż przyszła pora, abym i ja dołączył do wielkiej grupy ludzi głośno krzyczących, kto tak naprawdę od wielu dziesięcioleci stoi za tymi wszystkimi cichymi i masowymi działaniami, mającymi doprowadzić naszą populację do powolnego, czasami rozłożonego na wiele lat procesu umierania.
Wielkie podziękowania chciałbym złożyć pani przewodniczce (nie wymienię imienia), pracującej w byłym obozie już prawie 30 lat, która do wszystkich wycieczek też krzyczy, wskazując na książki w gablocie przed sklepem pamiątkowym. Wyśmienite pozycje, którymi warto się zainteresować. Tam właśnie znajdziemy mnóstwo faktów na temat kilku głównych sponsorów Adolfa Hitlera i co było ich głównym zamierzeniem!
Znane nam wielkie koncerny farmaceutyczno-chemiczne, produkujące dziś dla nas aspirynki i różne specyfiki, ale przede wszystkim jakże „cudowne” leki, od których prędzej się można przekręcić niż nam się wydaje, płaciły nazistom po 200 marek niemieckich za jednego więźnia. To tylko jedna z nielicznych obciążających historii, potwierdzająca makabryczne eksperymenty genetyczne prowadzone przez tych potworów, wykorzystujących do swoich niecnych celów Mengelego i jemu podobnych!
Nikomu z głównych zarządzających połączonych koncernów, właścicieli wybudowanej tuż obok Auschwitz największej chemicznej fabryki, nie spadł nawet jeden włos z głowy, a to właśnie tych potworów powinno się skazać w pierwszej kolejności za swój bezkarny proceder, który po dziś dzień jest uprawiany przy pełnej aprobacie rządów, a nie tylko tych którzy wojsku rozdali karabiny!
Z wielkim niedowierzaniem musiałem przetrawić też informację na temat Czerwonego Krzyża, którego obsługę karetek wykorzystano w transporcie trupów, przewożonych z komór gazowych do krematoriów.
Gdybyśmy dziś przestudiowali znane nazwiska ludzi z najwyższych szczytów światowej władzy, wiedzielibyśmy, że wielu z nich swoje kariery zawdzięcza m. in. koncernom chemiczno-farmaceutycznym lub zbrojeniowym, do których zdecydowanie bardziej pasuje określenie kartele.
Pytanie więc zasadnicze: Dlaczego sądy wydają wyroki na psychopatów mordujących ludzi przy użyciu trucizn, gazów czy innych specyfików, a nie tych którzy to narzędzie śmierci produkują i sprzedają na rynek? Odpowiedź chyba jest bardzo prosta?!
Wczoraj cyklon i inne jemu podobne, dziś pestycydy, metale ciężkie, aspartam, glutaminiany, szczepionki, smugi chemiczne, polimery i… cała tablica E zatwierdzona przez tzw. normy unijne, którą ładują nam w żywność, zamieniając nas bardzo skutecznie w rasę ludzi chronicznie uciemiężonych, nie wspominając już nawet o GMO! Nie dziwi mnie już dziś wcale, że co druga czy trzecia osoba nieustannie narzeka na swoje zdrowie. To już nie jedna choroba ale cały zespół dolegliwości! Czy zdajemy sobie przy tym sprawę jak w tym zniewoleniu funkcjonuje nasz otępiały mózg?
Przyzwyczajeni do tego, że doktor przepisze nam coś skutecznego, lecimy czym prędzej do farmaceuty, aby się jak najszybciej ogołocić z naszego portfela, bo przecież zdrowie jest najcenniejsze. Rzeczywiście jest cenne, ale pytanie dla kogo ono jest najcenniejsze? Czyż nie dla tych którzy w czasie jednej telewizyjnej przerwy reklamowej, zalewają nasze mózgi skutecznym środkiem do prania? Nie pamiętam aby za czasów mojego dzieciństwa było tyle schorowanych ludzi co dzisiaj, a byłem dzieckiem bardzo wrażliwym jeśli chodzi o kwestie zdrowotne. Do cholery! Co się dzieje z tą planetą?!
Wielu ludzi chyba słyszało o jakże cudownym uzdrowieniu słynnego amerykańskiego koszykarza Magica Johnsona. Magic to bohater narodowy Ameryki. Ponieważ rzekomo był zarażony wirusem HIV, to najbardziej znane koncerny farmaceutyczne wykorzystały jego sławę w reklamie leków przeciwko AIDS. Magic prawdopodobnie – choć może nieoficjalnie – zarobił grube miliony dolarów. W kwestii jego uzdrowienia wyjaśniał krótko: wyzdrowiałem, bo przestałem brać leki na AIDS. Dalej musiałbym iść w politykę, a nie chcę uchodzić za fanatyka czy demagoga!
Już wkrótce opublikuję kolejny materiał o tym, jak się skutecznie obronić przed tą zmorą, która bez żadnych skrupułów dąży do tego aby zdziesiątkować naszą populację i przy okazji wypompować nasze portfele, które i tak już przez ostatnie kilkadziesiąt lat znacznie zubożały, sponsorując imperium farmaceutyczno-chemicznych bandytów!
CIĄG DALSZY NASTĄPI
Autor: Robert Antoniak
Strona autora: Morontium.com
Nadesłano do “Wolnych Mediów”
Poznaj plan rządu!
“Czy zamordują także twoją rodzinę?” tytuł rodem z onet czy wp….
niestety autorze nie popisales sie wiedza… rzuciłes hasła i tyle. 4 lata zes myslal a tu nic nowego nie wniosles… haha, mam nadzieje ze czesc 2 bedzie ciekawsza…
Do Hunta : Rzeczywiście tytuł powiał grozą rodem z tego co napisałeś, ale czy można zatytułować to jakoś inaczej? Chyba tylko bardziej sensacyjnie. Nikt nie zna dnia ani godziny…kiedy zacznie się dusić, bezradnie patrząc swoimi oczami wołającymi pomocy! Polecam wizytę w Auschwitz, aby zrozumieć z czym w ogóle mamy do czynienia…
A teraz do pebeka : Widzę, że wszystko już wiesz i nic na tobie nie robi wrażenia. Założę się, że przeleciałeś artykuł powierzchownie i zbyt lekkomyślnie oceniłeś autora. Czyżbyś był uzależniony od adrenaliny? Tematy które poruszył autor to zaledwie czubek góry lodowej i rzeczywiście internet jest nimi naszpikowany. Może to i nic nowego, ale autor wyraźnie podkreślił, że cztery lata zbierał osobiste doświadczenia a nie jakieś tam ploty cioci kloci od których gdzie nie klikniesz dostajesz mdłości… To chyba dobrze, że dołączył do społeczności obnażania masowych manipulacji? Wszędzie panika, strach i adrenalina, a na tym właśnie bazują te skorumpowane systemy. Od kilku dobrych lat przyjmuję zagubionych klientów, a w zasadzie pacjentów którzy usilnie szukają dla siebie i swoich bliskich pomocy alternatywnej, bo śmierć zagląda im w oczy a lekarze często rozkładając ręce nie dają żadnej nadzieji! A przecież choroby to nic nowego, śmierć też nic nowego, tylko jak sobie tu pomóc jeśli żniwo zabiera naszych bliskich? Nie bądźmy ignorantami, bo jutro nas zignorują…
skoro leki są nafaszerowane chemią to nie wiem jak można inaczej temat nazwać. Poza tym nie rozumiem o co wy się spinacie tam pod numerem komentarza “1” i “2”. Autor wyraźnie napisał, że będzie dalej publikował na ten temat, bo nie opisał całej swojej wiedzy póki co. Z takim wybiórczym czytaniem artykułów pasujecie jedynie to TVNu
Bardzo dobry i mądry artykuł.Wielu ludzi,a zwłaszcza młodych nie ma pojęcia o roli koncernów farmaceutycznych w czasach II wojny światowej.Cieszy to,że świadomość ludzi wzrasta i potrafią łączyć np.Nazistowski Koncern Naftowo-Farmaceutyczny IG Farben z Unią Europejską.
Choć artykuł porusza ważne tematy, trzeba uczciwie przyznać, że jest słaby i tu zgadzam się z Pebekiem. Po przeczytaniu wstępu człowiek spodziewa się jakichś “rewelacji”, a tu kilka haseł powszechnie znanych (przynajmniej czytelnikom tego portalu) i koniec artykułu. Doprawdy, jestem zawiedziona, ale może autor się zrehabilituje następnym artykułem.
Hej kochani komentatorzy, tu autor 🙂
Dla stałych bywalców tej witryny, rzeczywiście tekst nie musiał wywrzeć jakiegoś Mega – Heavy wrażenia. Wszyscy jesteśmy już obtrzaskani w tematach teorii spiskowych, wielkich masowych manipulacji umysłów i temu podobnych…
Tekst jaki podesłałem do WM jest skopiowany z mojego świeżego bloga, który kierowany jest głównie do ludzi nieobznajomionych w tematach, więc spodziewałem się, że nie zrobi on tutaj jakiejś wielkiej sensacji. Dla niewtajemniczonych szczepionki i piguły są “dobre”, bo pomagają w leczeniu i uodpornieniu się na różne świństwa. Poruszyłem temat, który alternatywnej społeczności jest już dobrze znany i dlatego nie rozwijałem go dalej, bo nie ma sensu tracić czasu na coś, czego w internecie jest pełno. O tej wielkiej i skorumpowanej machinie wiemy bardzo dużo, ale zauważyłem też, że im więcej sensacji się dowiadujemy tym bardziej jesteśmy jacyś podekscytowani. Niektórzy wręcz mogliby zacząć wrzeszczeć ; Hurrra, mamy nową sensację!Natomiast celem tego tekstu było zwrócenie uwagi na problem, z którym większość ludzi nie może sobie poradzić (choroba i szybka śmierć) z powodu tego co nam robią te hieny! Rok temu w pobliżu Oxfordu w Wielkiej Brytanii, fotografowałem samoloty obsiewające tamtejsze okolice jakimś gównem, które za chwilę miało zagościć w moich płucach. Robiły przy tym takie piruety, że pomyślałem o tym, iż pilotowi pewnie obiecano dobry szmal za świetnie wykonaną robotę. Zdałem więc sobie sprawę z tego, że inaczej jest siedzieć sobie w paputkach w wygodnym fotelu i oglądać w internecie gotowiznę, a inaczej jest doświadczać tego na żywo. Nie wspomnę o tym ile mojego cennego czasu i finansów pochłonęły poszukiwania sposobów jak się przed tym wszystkim bronić. Spotkania, dyskusje, badania… Zamierzeniem więc moim jest podzielić się alternatywnymi sposobami obrony, które pozwolą nam pożyć choć troszkę dłużej i zdrowiej…
Pozdrawiam
@Robert Antoniak, proponuję ustawić pojemniki z wodą i innymi płynami, a także rozłożyć kilka różnych materiałów pod “opryskiwanym” niebem. Następnie wrócić po nie i poddać badaniom laboratoryjnym w celu wykrycia zanieczyszczeń i nieprawidłowości. Wtedy możemy mówić o dowodach. Zdjęcia nie stanowią dowodu oprysków tylko urojeń, że to co się widzi, to opryski chemiczne. W Chinach całkiem niedawno pewni mieszkańcy miasteczka wpadli w panikę, bo zobaczyli w nocy dziesiątki UFO – w ich przekonaniu statki kosmiczne zmierzające do ich miejscowości. Zrobili im zdjęcia w popłochu i rozpętali wielką aferę w okolicy. Jak się potem okazało, UFO było lampionami weselnymi bogatych sąsiadów z innej miejscowości. Zamiast bazować tylko na bujnej wyobraźni dokarmianej przez media , czasami warto wykorzystać umysł do znalezienia prawdy o tym, co widzimy. Oprócz wzroku mamy jeszcze kilka innych zmysłów plus logikę.
@goldencjo, dzięki za tę bezcenną poradę, tak właśnie uczynię… Że tez nie wpadłem wcześniej na tak genialny pomysł? Całkiem zapomnialem, że oprócz kilku zmyslów rzeczywiście posiadamy jeszcze logikę. Wielkie sorry…
Ależ proszę bardzo. Mam nadzieję, że jako pierwsza osoba w Polsce, przeprowadzisz publicznie takie badania i je opublikujesz tu na WM rozwiewając wszelkie wątpliwości zwolenników teorii chemitrials i jej przeciwników.
Jak rozumiem to takie podanie o wstęp do klubu teoretyków spiskowych, tylko że mamy wstęp wolny 🙂
chemtrails to fajny temat ale proponował bym zacząć od uświadomienia sobie i innym, że ONI czyli rządy te masmedialne jak i ukryte nie są zainteresowane szeroko rozumianym dobrostanem społeczeństw !
Myślę, że goldencja ma “wielką rację”! Nie ma reinkarnacji, życia duchowego, żadnych chemitrials, nie ma UFO, nie ma spisków, nie ma tajemnych stowarzyszeń, nie ma zmowy banków, nie ma masonerii… W ogóle to nie było żadnego IG Farben, Auschwitz, komór gazowych, eugeniki, Rockeffelerów, Czaszki i Piszczeli, bo to wszystko jakieś takie nienaukowe. I w ogóle to zastanawiam się czy istnieje coś takiego jak Wolne Media? Może to tylko czyjś wymysł? Goldencjo, zgłębiłaś chyba już wszystkie pokłady nauki, pewnie też Platona, Sokratesa, Pitagorasa, Einsteina, Tesli, Nasiima Harameina łącznie z Corpus Hermeticum Hermesa Trismegistosa. Wiemy, że jesteś bardzo mądra i wykształcona, pewnie niedługo też dostaniesz nagrodę Nobla w dziedzinach naukowych czego życzymy Ci bardzo i z utęsknieniem będziemy oczekiwać Twoich cennych rad i wskazówek! Czymże byłyby Wolne Media WITHOUT YOU!
@astrolog33 , skąd ten bulwers? Zupełnie jak katolika uświadamiać o hipokryzji jego wierzeń, można po gębie dostać za wyrażenie opinii… Prawda w oczy kole? Poza tym nie uogólniaj tego o czym piszę , bo jeszcze ktoś uwierzy. Bo wierzących mamy w tym kraju bardzo dużo… Łatwiej wierzyć niż myśleć i sprawdzać. 😀
@goldencja, nie odbijaj piłeczki, bo na mnie takie szcztuczki nie działają. Nie chodzi o bulwers, a o “niekontrolowane ataki psychiczne” jakie kierujesz do ludzi z dobrymi intencjami. Sposób wyrażania Twoich opinii wyraża osobowość jaką emanujesz – pozostawiam to jednak bez komentarza. Jako psycholog mogę jedynie dodać : pracuj nad sobą bo daleko na takim wózku nie zajedziesz, a jako zwykły człowiek : szanuj i kochaj ludzi, nieważne czy ktoś katolik, protestant, hindus czy muzułmanin. Ludzie zawsze będą ludźmi i niech każdy sobie wierzy w co chce, co nie znaczy że jest niemyślący. Znam wielu wspaniałych ludzi ze świata nauki z różnych wyznań, głównie katolików i kwestia wiary nie jest póki co kwestią nauki a wewnętrznej ścieżki rozwoju jaką sobie każdy obiera… a jeśli nie podoba Ci się kraj, zawsze możesz go zmienić na inny. Uwierz, że wcale o tym nie marzę, aby ludzie takiego pokroju jak Ty deptali innym po piętach jako “naukowi inkwizytorzy”…
Nie żebym się czepiał kogokolwiek ale z tymi komorami gazowymi to przesadzacie.Konia z rzędem temu kto przedstawi dowód na istnienie komór gazowych w obozie pracy znanym bardziej pod nazwą Auschwitz.
ps: tylko nie piszcie o armii czerwonej,6 mln zagazowanych itd plisssss
To jedź i zobacz na własne oczy! Byłem, widziałem i potwierdzam! W jakim świecie żyjesz?
@astrolog33 przeczytaj swój komentarz i się zastanów czy nie napisałeś go do siebie. Psychologiem na 100% nie jesteś, ale tu w necie możesz być kim chcesz. Dorysowujesz mi rogi i przekręcasz wszystko o czym kiedykolwiek pisałam.
Piszesz nonsensy w stylu „naukowi inkwizytorzy” i powołujesz się na psychologię? Nie rozśmieszaj mnie. Przypominasz mi tych, którzy 1000 razy kłamią myśląc, że w końcu kłamstwo stanie się prawdą. Do tego ta agresja i szyderczość. Wypisz wymaluj katol.
Że tak jeszcze zapytam, czy logika nadal jest obowiązkowym przedmiotem na psychologii? Zaczynam mieć wątpliwości.
@astrolog33
Prosiłem o dowody.Co takiego widziałeś? Masz może na myśli schron przeciw lotniczy po wojnie przerobiony na pseudo komorę gazową?Gratuluję wiedzy.