Czy transseksualiści wystąpią na olimpiadzie w Paryżu?

Opublikowano: 13.04.2023 | Kategorie: Kultura i sport, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1593

Francuska minister sportu Amélie Oudéa-Castéra udzieliła 12 kwietnia wywiadu „France Info” i stwierdziła wprost, że obecność „sportowców transpłciowych” na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku jest uzależniona od zasad obowiązujących w poszczególnych międzynarodowych federacjach sportowych.

„To trudny i ewoluujący temat, w którym musimy poruszać się między dwoma wymaganiami, włączeniem i poszanowaniem uczciwości sportowej” – mówiła minister na antenie France Info. W ten sposób skomentowała niedawną decyzję Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki, która akurat „osoby transpłciowe” z zawodów kobiecych wykluczyła.

Jednak w innych konkurencjach ich starty będą możliwe. Minister zasłaniała się jeszcze „postępem naukowym, który wpłynie na decyzje”. Mówiła o potrzebie badań nad rolą testosteronu w wynikach sportowych, których brakuje lub są kontrowersyjne. Na olimpiadzie decyzje podejmą jednak same federacje w zależności od dyscypliny.

Przypomnijmy, że precedensy już są. W sierpniu 2021 roku w Tokio wystąpiła nowozelandzka „sztangistka” Laurel Hubbard, która przeszła do historii, stając się pierwszą „transpłciową kobietą”, która wzięła udział w zawodach olimpijskich.

W tym przypadku zawodnik spełnił utrzymanie niskiego poziomu testosteronu (poniżej 10 nmol na lit przez 12 miesięcy, ale wyniku nie było. Jednak Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) zrezygnował pod koniec 2021 roku z ustalania jednolitych wytycznych co do kryteriów udziału „sportowców interseksualnych i transpłciowych”, pozostawiając decyzje międzynarodowym federacjom.

Autorstwo: BD
Na podstawie: „Le Figaro”
Źródło: NCzas.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. rzbogdan 13.04.2023 15:40

    By móc się mocno odbić dno musi być twarde i stabilne.

  2. Irfy 13.04.2023 17:33

    Ciężka sprawa. Usiłują wymyślić jakąś dyscyplinę, w której taki człowiek jak ja, całe życie trenujący “stójkowe” sztuki walki, mógł wystąpić na olimpiadzie jako kobieta. Pierwszym pomysłem był boks. Ale od razu sobie pomyślałem, że się nie da. Co innego ogłosić, że się czuję kobietą, więc nią jestem, a co innego faktycznie jakiejś porządnie przywdzwonić. Nawet w “amatorskich” rękawicach (większe od zawodowych) i na ringu. Odpada, nie dam rady. Byłoby tak jak z córką kolegi. Ona mnie napiernicza jak worek a ja nie jestem w stanie nawet wyprowadzić ciosu.

    W “siłówkach” byłbym bez szans, w mojej kategorii wagowej prawdziwe kobiety podniosą więcej. Nie mam techniki, nie przepadam za ciężarami, więc to odpada. Jakieś biegi czy trójskoki też odpadają – zawodowe biegaczki będą szybsze. W zapasach i jakimś judo jestem cienki. Chyba muszę zobaczyć, jak sobie radzę w jakimś pchnięciu kulą i ile pchają prawdziwe babki. Może dzięki temu miałbym szansę na olimpijskie laury i związaną z tym olimpijską emeryturę? A może coś pominąłem? W jakim kobiecym olimpijskim sporcie może zabłysnąć 90 kilogramowy, wysportowany i potężnie zbudowany facet lekko po czterdziestce? Jakieś pomysły?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.