Czy Konwój Wolności rozsadzi system?

Od niespełna dwóch tygodni mamy do czynienia z największymi protestami w historii Kanady. Początkowo chodziło w nich jedynie o złagodzenie restrykcji sanitarnych, lecz skala zjawiska rozbudziła apetyty demonstrantów, którzy twierdzą teraz, że jako naród chcą walczyć z reżimem Justina Trudeau. Ich zdaniem obecna władza ogranicza ich prawa, zakazuje wolności, odbiera godność, narzuca cenzurę, niszczy gospodarkę i wykazuje się niezwykłą hipokryzją. Na dowód tego ostatniego zarzutu demonstranci przytaczają sytuację sprzed roku, kiedy to premier Kanady naciskał rząd w Indiach, by podjęto tam rozmowy z protestującymi rolnikami, gdyż „należy bronić praw pokojowo protestujących, którzy zasługują na dialog”.