Czy Kepler wypatrzył ślady obcej cywilizacji?

Opublikowano: 16.10.2015 | Kategorie: Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 633

W opublikowanym na łamach magazynu “The Atlantic” artykule “The Most Mysterious Star in Our Galaxy” Ross Andersen opisuje niezwykłe zjawisko, jakie dało się zaobserwować nieco ponad galaktyką Drogi Mlecznej. Znajdują się tam dwie konstelacje: Gwiazdozbiór Łabędzia i Gwiazdozbiór Lutni. Pomiędzy nimi znajduje się gwiazda, którą udało się dostrzec dopiero dzięki Keplerowi. Na gwiazdę uwagę zwróciła w 2011 roku grupa badaczy-amatorów biorących udział w projekcie “Planet Hunters”.

Teleskop Kosmiczny Keplera odkrył gwiazdę, wokół której prawdopodobnie krąży duża grupa komet. Niezwykły wzorzec przygasania gwiazdy został zauważony na danych z Keplera przez internautów biorących udział w międzynarodowym projekcie poszukiwania egzoplanet. Dane z obserwacji gwiazdy KIC 8462852 były niezwykłe. Planeta przechodząca na tle gwiazdy powoduje, że jej światło na kilka godzin bądź dni zostaje częściowo przysłonięte. Takie spadki jasności są regularne. Tymczasem w przypadku KIC 8462852 zaobserwowano dwa niewielkie spadki jasności w roku 2009, długotrwały duży spadek w roku 2011 oraz serię wielu spadków w ciągu trzech miesięcy 2013 roku. Czasami jasność gwiazdy zmniejszała się aż o 20%.

Tabetha Boyajian z uniwersytetu w Yale przyznaje, że nigdy wcześniej nie widziała niczego podobnego, początkowo zwalano winę na jakiś błąd odczytu lub inne problemy techniczne, wszystko jednak działało bez zarzutu.

“Nie wierzyliśmy, że to prawdziwe dane” – mówi Tabetha Boyajian z Yale University. “Naukowcy sprawdzili urządzenia pod kątem występującego w nich błędu, ale okazało się, że wszystko jest w porządku. Dopiero wówczas uwierzyli, że mają do czynienia z dobrymi danymi. Musieli więc wyjaśnić, co w sposób tak nieregularny przysłania światło gwiazdy. “Dla każdego wyjaśnienia, jakie wymyśliliśmy, szybko znajdowaliśmy kontrargumenty” – dodaje Boyajian.

Obserwacje przeprowadzone z Ziemi pozwoliły wykluczyć, że mamy do czynienia z gwiazdą zmienną, oraz że dochodzi do interferencji ze strony pobliskich gwiazd. Uczeni doszli do wniosku, że gwiazdę przesłania pył. Trzeba było jednak odpowiedzieć na pytanie, skąd się on bierze. Kolizje pomiędzy asteroidami w ewentualnym pasie asteroid czy zderzenia pomiędzy dużymi obiektami nie przysłaniałyby gwiazdy tak często. Uczeni stwierdzili, że zmiany jasności gwiazdy można wyjaśnić obecnością grupy komet, które wokół niej krążą i są rozrywane przez oddziaływanie gwiazdy. Jeśli mają ekscentryczną orbitę i pojawiają się w pobliżu gwiazdy co mniej więcej 700 dni, rozpadanie się komet, pojawianie się pyłu, wyjaśniałoby to tak wielkie nieregularności w ilości światła docierającego do nas z KIC 8462852.

Wspomniana gwiazda jest o około 50% większa od Słońca, jeśli zatem przyjęte wyjaśnienie jest prawdziwe, to mamy do czynienia z dużą ilością pyłu. Jest go tyle, że przesłoniłby znaczną część światła Słońca. Na razie nie mamy żadnych dowodów, by wokół KIC 8462852 krążyły planety. Jeśli jednak krążą i przechodzą przez ten pył, muszą doświadczać olbrzymiego deszczu meteorytów. Wygląda on “jak kosmiczne fajerwerki”, mówi Boyajian.

Boyajian, która zajmowała się naukowo tym zagadnieniem przedstawiła hipotezy, które miałyby tłumaczyć naturalne przyczyny owego migotania, sama jednak przyznała, że są też inne teorie. Tym alternatywnym podejściem chce zająć się Jason Wright astronom z Penn State University, który pracuje właśnie nad innymi hipotezami. Do projektu mogą zostać zaangażowani także badacze z programu SETI, którzy zdaniem Wrighta mogą pomóc w rozwiązaniu zagadki. Sam astronom określa źródło migotania mianem “chmary megastruktur”, być może nawet ogromnych paneli, których zadaniem jest przechwytywanie energii z gwiazdy. Oczywistym jest, że przy takiej interpretacji trzeba liczyć się faktem, że ktoś lub coś musiał to zbudować. Czy kiedyś poznamy prawdę?

Niestety, w roku 2013 Teleskop Keplera uległ awarii i obecnie nie pracuje tak precyzyjnie jak wcześniej. Nie mamy danych z roku 2015, kiedy to można by się spodziewać kolejnych zmian jasności gwiazdy. Niewykluczone jednak, że wiele zebrane przez Keplera dane kryją wiele innych niespodzianek.

Autorstwo: Victor Orwellsky (1, 3, 7), Mariusz Błoński (2, 4-6, 8)
Źródła: Orwellsky.blogspot.com, KopalniaWiedzy.pl
Kompilacja 2 wiadomości: Wolnemedia.net


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Hassasin 18.10.2015 08:58

    ,,Niestety, w roku 2013 Teleskop Keplera uległ awarii i obecnie nie pracuje tak precyzyjnie jak wcześniej,, za dużo ,,zobaczył,, ?!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.